Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Dziady
II część „Dziadów” Adama Mickiewicza to dramat romantyczny. Cechami tego typu dramatu jest między innymi tajemniczość i nastrojowość.
Wieszcz buduje nastrój grozy poprzez umieszczenie wydarzeń we mrocznej scenerii. Obrzęd odbywa się w kaplicy na cmentarzu. Guślarz karze pogasić lampy i świece oraz zasłonić okna. Panuje mrok. Wieśniacy zbierają się po zmroku. Podczas obrzędu wybija północ zwana godziną duchów. Obrzędowi towarzyszą zaklęcia i specjalne rytuały. Palenie kądzieli, garnka z wódką czy wianka złożonego z ziół.
Kolejnymi elementami związanymi z nastrojem grozy jest trumna, na której siada pasterka. Kolejne duchy – Józio i Rózia, Zły Pan i Zosia są postaciami nie z tego świata. Przerażająca jest postać Widma. Przypomina upiora. Ma na twarzy „dym i błyskawice” oraz rozżarzone oczy i rozczochrane włosy. Towarzyszy mu chór ptaków nocnych – sowy, kruki i puchacze. Najbardziej jednak przeraża postać widma-upiora, która pojawia się po zakończeniu obrzędu. Na piersi ma pąsową pręgę. Od jego serca ku stopom ciągnie się krwawy ślad. Zjawa pokazuje na serce, jednak wciąż milczy.
Nastrój w „Dziadach” buduje także język utworu. Mickiewicz pisał je jako oratorium – nadał formę wokalno-instrumentalną. Nastrój tajemniczości buduje powtarzane przez chór słowa: „Cicho wszędzie, głucho wszędzie, / Co to będzie, co to będzie?”. Chór powtarza też słowa Guślarza i duchów, między innymi nakazy moralne. Refren czyni utwór bardziej melodyjnym.
„Dziady” zgodnie z założeniami epoki odwołują się do ludowych wierzeń i baśni. Te z kolei przepełnia fantastyka i groza.
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
W jaki sposób Mickiewicz buduje nastrój w „Dziadach”
Autor: Jakub RudnickiII część „Dziadów” Adama Mickiewicza to dramat romantyczny. Cechami tego typu dramatu jest między innymi tajemniczość i nastrojowość.
Wieszcz buduje nastrój grozy poprzez umieszczenie wydarzeń we mrocznej scenerii. Obrzęd odbywa się w kaplicy na cmentarzu. Guślarz karze pogasić lampy i świece oraz zasłonić okna. Panuje mrok. Wieśniacy zbierają się po zmroku. Podczas obrzędu wybija północ zwana godziną duchów. Obrzędowi towarzyszą zaklęcia i specjalne rytuały. Palenie kądzieli, garnka z wódką czy wianka złożonego z ziół.
Kolejnymi elementami związanymi z nastrojem grozy jest trumna, na której siada pasterka. Kolejne duchy – Józio i Rózia, Zły Pan i Zosia są postaciami nie z tego świata. Przerażająca jest postać Widma. Przypomina upiora. Ma na twarzy „dym i błyskawice” oraz rozżarzone oczy i rozczochrane włosy. Towarzyszy mu chór ptaków nocnych – sowy, kruki i puchacze. Najbardziej jednak przeraża postać widma-upiora, która pojawia się po zakończeniu obrzędu. Na piersi ma pąsową pręgę. Od jego serca ku stopom ciągnie się krwawy ślad. Zjawa pokazuje na serce, jednak wciąż milczy.
Nastrój w „Dziadach” buduje także język utworu. Mickiewicz pisał je jako oratorium – nadał formę wokalno-instrumentalną. Nastrój tajemniczości buduje powtarzane przez chór słowa: „Cicho wszędzie, głucho wszędzie, / Co to będzie, co to będzie?”. Chór powtarza też słowa Guślarza i duchów, między innymi nakazy moralne. Refren czyni utwór bardziej melodyjnym.
„Dziady” zgodnie z założeniami epoki odwołują się do ludowych wierzeń i baśni. Te z kolei przepełnia fantastyka i groza.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies