Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Dziady
Guślarz – osoba prowadząca obrzęd Dziadów, jednocześnie kapłan i poeta. Przywołuje kolejne duchy i stara się dowiedzieć, jak można im pomóc.
Starzec – najstarsza osoba w chórze, wykonuje polecenia Guślarza.
Chór wieśniaków i wieśniaczek – mieszkańcy wsi, w której odbywa się obrzęd. Chór powtarza słowa Guślarza i duchów, niosące ze sobą ludową mądrość.
Duchy Józia i Rózi – pojawiają się jako aniołki, ubrane w stroje utkane promieniami słońca, a na ramionach mają skrzydła podobne do motylich. Przy każdym ich kroku wyrasta trawka, a pod dotknięciem rączek rozkwitają kwiaty. Za życia wiodły beztroskie, szczęśliwe życie, kochane i rozpieszczane przez matkę. Józio spędzał czas na śpiewaniu i bieganiu, zrywał kwiaty dla siostrzyczki. Jedynym zajęciem Rózi była zabawa lalkami. W niebie nie mogą zaznać pełni szczęścia, gdyż nie zaznały w życiu goryczy cierpienia.
Widmo Pana – budzi przerażenie ludzi zebranych w kaplicy. Ma blade lico, a „w gębie” dym i błyskawice. Oczy widma świecą jak węgle w popiele, a z rozczochranych włosów sypią się iskry. To właściciel wioski, który zmarł trzy lata wcześniej. Nie może zaznać spokoju, ponieważ za życia gnębił swoich poddanych.
Chór ptaków nocnych – dusze dawnych sług pana, którzy pomarli z głodu. Towarzyszą Widmu i nie pozwalają, by cokolwiek zjadł, wyrywając mu wszystko i drąc na strzępy jego ciało.
Kruk – dusza biednego mężczyzny, który z głodu ukradł z ogrodu pana kilka jabłek. Poszczuty psami przez ogrodnika i złapany, został za karę wychłostany przed mieszkańcami wsi.
Sowa – dusza kobiety, która w Wigilię prosiła pana o zapomogę, stojąc pod bramą jego domu z dzieckiem na rękach. Wcześniej straciła męża i córkę, którą właściciel zabrał do dworu. W domu leżała jej chora matka. Pan nakazał hajdukowi przegnać kobietę, ponieważ przeszkadzała w świątecznym przyjęciu. Pobita, nie miała siły, by znaleźć schronienie, i zamarzła z dzieckiem na drodze.
Zosia – najpiękniejsza dziewczyna we wsi. Zmarła w wieku dziewiętnastu lat. W kaplicy zjawia się ubrana w białą sukienkę, z wiankiem na głowie, uśmiechnięta, lecz ze łzami w oczach. Za życia pasła baranki, nie mogąc skupić myśli na sprawach doczesnych. Była wesoła i śpiewała. Wielu młodych mężczyzn zakochiwało się w niej, ale nie potrafiła odwzajemnić ich uczuć. We wsi mówiono, że nie chce wyjść za mąż, żyjąc marzeniami. Po śmierci odczuła, że „nieznajomym ogniem pała” i nie potrafi go ugasić. Trwa zawieszona między niebem a ziemią, nie należąc do żadnego z tych światów. „Dziady” cz. II - charakterystyka postaci
Autor: Dorota BlednickaGuślarz – osoba prowadząca obrzęd Dziadów, jednocześnie kapłan i poeta. Przywołuje kolejne duchy i stara się dowiedzieć, jak można im pomóc.
Starzec – najstarsza osoba w chórze, wykonuje polecenia Guślarza.
Chór wieśniaków i wieśniaczek – mieszkańcy wsi, w której odbywa się obrzęd. Chór powtarza słowa Guślarza i duchów, niosące ze sobą ludową mądrość.
Duchy Józia i Rózi – pojawiają się jako aniołki, ubrane w stroje utkane promieniami słońca, a na ramionach mają skrzydła podobne do motylich. Przy każdym ich kroku wyrasta trawka, a pod dotknięciem rączek rozkwitają kwiaty. Za życia wiodły beztroskie, szczęśliwe życie, kochane i rozpieszczane przez matkę. Józio spędzał czas na śpiewaniu i bieganiu, zrywał kwiaty dla siostrzyczki. Jedynym zajęciem Rózi była zabawa lalkami. W niebie nie mogą zaznać pełni szczęścia, gdyż nie zaznały w życiu goryczy cierpienia.
Widmo Pana – budzi przerażenie ludzi zebranych w kaplicy. Ma blade lico, a „w gębie” dym i błyskawice. Oczy widma świecą jak węgle w popiele, a z rozczochranych włosów sypią się iskry. To właściciel wioski, który zmarł trzy lata wcześniej. Nie może zaznać spokoju, ponieważ za życia gnębił swoich poddanych.
Chór ptaków nocnych – dusze dawnych sług pana, którzy pomarli z głodu. Towarzyszą Widmu i nie pozwalają, by cokolwiek zjadł, wyrywając mu wszystko i drąc na strzępy jego ciało.
Kruk – dusza biednego mężczyzny, który z głodu ukradł z ogrodu pana kilka jabłek. Poszczuty psami przez ogrodnika i złapany, został za karę wychłostany przed mieszkańcami wsi.
Sowa – dusza kobiety, która w Wigilię prosiła pana o zapomogę, stojąc pod bramą jego domu z dzieckiem na rękach. Wcześniej straciła męża i córkę, którą właściciel zabrał do dworu. W domu leżała jej chora matka. Pan nakazał hajdukowi przegnać kobietę, ponieważ przeszkadzała w świątecznym przyjęciu. Pobita, nie miała siły, by znaleźć schronienie, i zamarzła z dzieckiem na drodze.
Widmo młodzieńca – pojawia się na koniec obrzędu Dziadów. Wyłania się spod zapadniętej podłogi. Ma blade oblicze, wzrok dziki i pochmurny. Od jego serca ku stopom niczym wstęga rozciąga się czerwony ślad. Zjawa milczy, wpatrując się w pasterkę. Nie daje się odpędzić Guślarzowi.
Pasterka – mężatka, ubrana w żałobny strój. Zna marę młodzieńca i, podobnie jak on, milczy.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies