Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Dziady
Prolog
Motto:
„A strzeżcie się ludzi, albowiem was będą wydawać do siedzącej rady i w bożnicach swoich was biczować będą”.
Mat. R. X w. 17
„I do Starostów i do Królów będziecie wodzeni na świadectwo im i poganom. [w. 18]
I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego. Ale kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawion”.
w. 22
Cela więzienna w Wilnie w klasztorze księży Bazylianów, przy ulicy Ostrobramskiej, przerobionym na więzienie stanowe. Jest noc, wsparty na oknie śpi więzień.
Pojawia się Anioł Stróż i nazywa mężczyznę „niedobrym, nieczułym dziecięciem”. Mówi, że więźnia strzegą przed złymi przygodami i pokusą, zasługi i prośby jego zmarłej matki. Anioł na jej prośbę i za pozwoleniem Boga, często zstępował do chaty młodzieńca i w nocy stawał nad jego łóżkiem, pilnując sennych marzeń. Niekiedy dusza więźnia mu brzydła, lecz starał się zawsze, w natłoku jego myśli, odnaleźć te dobre. Wówczas ujmował duszę za rękę i wiódł ją ku wieczności, śpiewając pieśń, o której młodzieniec po przebudzeniu nie pamiętał. Anioł głosił w niej przyszłe szczęście. Czasami przybierał postać ohydnej larwy, by straszyć mężczyznę, ale pomimo tego dusza jego budziła się z dumą i zapominała o wszystkim, czego doświadczała w snach. Wtedy Anioł płakał i nie chciał iść do matki mężczyzny, która zawsze pytała o syna.
Jest już ranek, więzień budzi się zmęczony. Zastanawia się, czym jest noc i nie pojmuje wyjaśnień astrologów, którzy nie odpowiadają, dlaczego słońce zachodzi. Żaden z uczonych nie zbadał również, dlaczego ludzie śpią. Według niego należy także zając się życiem duszy. Dla młodzieńca sen jest światem cichym i tajemniczym. Uważa, że potrafi odróżnić marzenia senne od pamięci. Twierdzi, że poznał, co znaczy wyobraźnia, a marzenie leży przecież poza jej granicami. Mędrcy mówią, że sen jest jedynie wspomnieniem, uważają także, że marzenia senne są jedynie grą wyobraźni. Młodzieniec nie może odpocząć, gdyż sny straszą go i łudzą, powodując zmęczenie. Zasypia ponownie.
Z prawej strony pojawiają się Duchy. Pragną podłożyć „miękki puch” pod głowę więźnia, śpiewać i nie straszyć. Duchy z lewej strony mówią, że noc w więzieniu jest smutna, a w mieście odbywa się w tym czasie wesele, słychać huczną muzykę i widać komety na niebie. Ten, kto skieruje swoją łódź na drogę komety, może pogrążyć się w sennych marzeniach.„Dziady” cz. III - streszczenie szczegółowe
Autor: Dorota BlednickaProlog
Motto:
„A strzeżcie się ludzi, albowiem was będą wydawać do siedzącej rady i w bożnicach swoich was biczować będą”.
Mat. R. X w. 17
„I do Starostów i do Królów będziecie wodzeni na świadectwo im i poganom. [w. 18]
I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego. Ale kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawion”.
w. 22
Cela więzienna w Wilnie w klasztorze księży Bazylianów, przy ulicy Ostrobramskiej, przerobionym na więzienie stanowe. Jest noc, wsparty na oknie śpi więzień.
Pojawia się Anioł Stróż i nazywa mężczyznę „niedobrym, nieczułym dziecięciem”. Mówi, że więźnia strzegą przed złymi przygodami i pokusą, zasługi i prośby jego zmarłej matki. Anioł na jej prośbę i za pozwoleniem Boga, często zstępował do chaty młodzieńca i w nocy stawał nad jego łóżkiem, pilnując sennych marzeń. Niekiedy dusza więźnia mu brzydła, lecz starał się zawsze, w natłoku jego myśli, odnaleźć te dobre. Wówczas ujmował duszę za rękę i wiódł ją ku wieczności, śpiewając pieśń, o której młodzieniec po przebudzeniu nie pamiętał. Anioł głosił w niej przyszłe szczęście. Czasami przybierał postać ohydnej larwy, by straszyć mężczyznę, ale pomimo tego dusza jego budziła się z dumą i zapominała o wszystkim, czego doświadczała w snach. Wtedy Anioł płakał i nie chciał iść do matki mężczyzny, która zawsze pytała o syna.
Jest już ranek, więzień budzi się zmęczony. Zastanawia się, czym jest noc i nie pojmuje wyjaśnień astrologów, którzy nie odpowiadają, dlaczego słońce zachodzi. Żaden z uczonych nie zbadał również, dlaczego ludzie śpią. Według niego należy także zając się życiem duszy. Dla młodzieńca sen jest światem cichym i tajemniczym. Uważa, że potrafi odróżnić marzenia senne od pamięci. Twierdzi, że poznał, co znaczy wyobraźnia, a marzenie leży przecież poza jej granicami. Mędrcy mówią, że sen jest jedynie wspomnieniem, uważają także, że marzenia senne są jedynie grą wyobraźni. Młodzieniec nie może odpocząć, gdyż sny straszą go i łudzą, powodując zmęczenie. Zasypia ponownie.
Anioł wyznaje, że uprosił Boga, by oddał młodzieńca w ręce wroga i pozwolił mu w samotności dumać nad swoim przeznaczeniem.
Odzywa się Chór duchów nocnych. W dzień dokucza im Bóg, dlatego też noc jest ich porą. Ciemność wyciąga pobożną myśl z głowy człowieka i zatruwa jego poczciwość. Duchy chcą śpiewać nad więźniem, aby stał się ich sługą, chcą zawładnąć jego myślami i sercem.
Anioł mówi, że w intencji młodzieńca modlą się na ziemi i w niebie. Wkrótce ma on opuścić więzienie. Więzień budzi się. Anioł pyta, czy rozumie swoje sny i oznajmia, że znów będzie wolny. Mężczyzna pamięta jego słowa, ale nie wie, czy był to sen, czy objawił mu się Bóg. Ponownie zasypia, a Aniołowie pilnują jego myśli. Rozpoczyna się walka o duszę młodzieńca między dobrymi a złymi mocami. Duch z prawej strony mówi, że następnego dnia okaże się, które siły zwyciężyły w ciągu tej jednej chwili, decydującej o losach człowieka i wpływającej na całe jego życie. Duchy z lewej strony chcą podwoić swój wpływ na więźnia.
Młodzieniec po raz kolejny się budzi. Wie, że będzie wolny, ale nie rozumie skąd przyszła ta nowina. Jest świadomy, że chociaż opuści więzienie, to grozi mu wygnanie i życie wśród cudzoziemców. On – poeta nie będzie zrozumiany, gdyż nikt nie odczyta sensu jego wierszy, które dla obcych ludzi będą jedynie dźwiękami. Zostanie co prawda żywy, ale będzie się czuł martwy dla ojczyzny. Ci, którzy go aresztowali, tej jednej broni – mocy twórczej – nie zdołali mu wydrzeć.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Szybki test:
Konrad w III cz. „Dziadów” pragnie walki z Bogiem na:a) siłę woli
b) zniesienie cierpienia
c) serca
d) myśli
Rozwiązanie
Jakub więzień w III cz. „Dziadów” mówi, że siedzi już od :
a) trzech miesięcy
b) ośmiu miesięcy
c) dwóch miesięcy
d) pięciu miesięcy
Rozwiązanie
Głos diabła w III cz. „Dziadów” kończy zdanie Konrada, że Bóg nie jest ojcem świata, ale:
a) despotą
b) cezarem
c) tyranem
d) carem
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies