Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Dziady
Wybija jedenasta i gaśnie druga świeca. Gustaw mówi, że nastąpił koniec boleści i minęły już dwie godziny: miłości i rozpaczy. Kolejna godzina jest godziną przestrogi. Opowiada, że dwukrotnie zadano mu cios, który przeniknął jego duszę. Za życia było to spojrzenie kobiety, a po śmierci skrucha grzesznika. Ksiądz dostrzega, że stoi przed nim upiór człowieka, lodowaty i bez pulsu. Przywołuje dzieci, by pomodliły się za duszę zmarłego.
Gustaw pyta go, czy wierzy w piekło i dlaczego zakazał odprawiania Dziadów. Ksiądz broni się, mówiąc, że jest to pogański obyczaj i kazano mu tępić zabobon. Młodzieniec prosi w imieniu zmarłych, żeby przywrócono dawny rytuał, ponieważ dusze potrzebują tego bardziej niż modlitwy. Ksiądz protestuje, według niego dawne obrzędy utwierdzają ludzi w ciemnocie i wierze w istnienie duchów. Gustaw ironicznie zapytuje, czy na pewno nie ma duchów, każe mu się wstydzić, że wyrzekł się wiary i rozumu, którymi zawsze się kierował. W kantorku rozlega się głos duszy, która prosi o modlitwę. Ksiądz jest przerażony i dopytuje się, czego zjawa pragnie. Młodzieniec odpowiada, że nie potrzebuje niczego, lecz są inne dusze, za którymi trzeba się wstawić. Chwyta ćmę, mówiąc, że to dusza bogatego pana, który za życia walczył z oświatą i zakazywał nauki. Za takich zmarłych nie warto się jednak modlić. Są inne dusze, zmarłych uczniów Księdza, które bardziej zasługują na słowa modlitwy.
Gustaw prosi jedynie o wspominanie go. Dla niego życie było wystarczającą karą za to, że pokochał i zatracił się w miłości. Po śmierci jest cieniem dawnego uczucia, błądzi po świecie, a kiedy ukochana myśli o nim, chociaż przez chwilę, staje obok niej. Ma wówczas wrażenie, że przekroczył bramy raju. Będzie tak długo na tym świecie, dopóki Maryla nie umrze i nie połączy się z nim na wieki. Wtedy dopiero razem dostaną się do nieba.
Wybija północ, Gustaw śpiewa: „Bo słuchajcie i zważcie u siebie, Że według Bożego rozkazu: Kto za życia choć raz był w niebie, Ten po śmierci nie trafi od razu”. Przed obrazem Matki Boskiej gaśnie lampa, upiór mężczyzny znika. Chór powtarza jego ostatnie słowa.
strona: 1 2 3 4
a) Pustelnik - Gustaw
b) Widmo
c) dziecko
d) Ksiądz
Rozwiązanie
Gustaw z Marylą w IV cz. „Dziadów” czytał książki:
a) Homera
b) Tassa
c) Owidiusza
d) Rousseau
Rozwiązanie
Gość księdza w IV cz. „Dziadów” prosi o wskazanie mu:
a) „drogi wybawienia”
b) „drogi miłości”
c) „drogi śmierci”
d) „drogi życia”
Rozwiązanie
Więcej pytań
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
„Dziady” cz. IV - streszczenie szczegółowe
Autor: Dorota BlednickaWybija jedenasta i gaśnie druga świeca. Gustaw mówi, że nastąpił koniec boleści i minęły już dwie godziny: miłości i rozpaczy. Kolejna godzina jest godziną przestrogi. Opowiada, że dwukrotnie zadano mu cios, który przeniknął jego duszę. Za życia było to spojrzenie kobiety, a po śmierci skrucha grzesznika. Ksiądz dostrzega, że stoi przed nim upiór człowieka, lodowaty i bez pulsu. Przywołuje dzieci, by pomodliły się za duszę zmarłego.
Gustaw pyta go, czy wierzy w piekło i dlaczego zakazał odprawiania Dziadów. Ksiądz broni się, mówiąc, że jest to pogański obyczaj i kazano mu tępić zabobon. Młodzieniec prosi w imieniu zmarłych, żeby przywrócono dawny rytuał, ponieważ dusze potrzebują tego bardziej niż modlitwy. Ksiądz protestuje, według niego dawne obrzędy utwierdzają ludzi w ciemnocie i wierze w istnienie duchów. Gustaw ironicznie zapytuje, czy na pewno nie ma duchów, każe mu się wstydzić, że wyrzekł się wiary i rozumu, którymi zawsze się kierował. W kantorku rozlega się głos duszy, która prosi o modlitwę. Ksiądz jest przerażony i dopytuje się, czego zjawa pragnie. Młodzieniec odpowiada, że nie potrzebuje niczego, lecz są inne dusze, za którymi trzeba się wstawić. Chwyta ćmę, mówiąc, że to dusza bogatego pana, który za życia walczył z oświatą i zakazywał nauki. Za takich zmarłych nie warto się jednak modlić. Są inne dusze, zmarłych uczniów Księdza, które bardziej zasługują na słowa modlitwy.
Gustaw prosi jedynie o wspominanie go. Dla niego życie było wystarczającą karą za to, że pokochał i zatracił się w miłości. Po śmierci jest cieniem dawnego uczucia, błądzi po świecie, a kiedy ukochana myśli o nim, chociaż przez chwilę, staje obok niej. Ma wówczas wrażenie, że przekroczył bramy raju. Będzie tak długo na tym świecie, dopóki Maryla nie umrze i nie połączy się z nim na wieki. Wtedy dopiero razem dostaną się do nieba.
Wybija północ, Gustaw śpiewa: „Bo słuchajcie i zważcie u siebie, Że według Bożego rozkazu: Kto za życia choć raz był w niebie, Ten po śmierci nie trafi od razu”. Przed obrazem Matki Boskiej gaśnie lampa, upiór mężczyzny znika. Chór powtarza jego ostatnie słowa.
strona: 1 2 3 4
Szybki test:
Piosenkę w IV cz. „Dziadów” - „Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, I noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy” śpiewa:a) Pustelnik - Gustaw
b) Widmo
c) dziecko
d) Ksiądz
Rozwiązanie
Gustaw z Marylą w IV cz. „Dziadów” czytał książki:
a) Homera
b) Tassa
c) Owidiusza
d) Rousseau
Rozwiązanie
Gość księdza w IV cz. „Dziadów” prosi o wskazanie mu:
a) „drogi wybawienia”
b) „drogi miłości”
c) „drogi śmierci”
d) „drogi życia”
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies