Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Ferdydurke
Młodziakowie to rodzina mieszczańska. Młodziak, głowa rodziny, jest inżynierem-konstruktorem, Młodziakowa realizuje się jako „członkini komitetu dla ratowania niemowląt lub dla zwalczania plagi żebraniny dziecięcej w stolicy”. Mają nastoletnią córkę Zutę.
Jest to nowoczesna rodzina, hołdująca postępowym prądom. W domu Młodziaków panuje kult racjonalizmu, sportu i w ogóle wszelkiej aktywności. Chlubią się swoimi wyzwolonymi poglądami i swobodą obyczajową. Ujawniają się one m.in. w sposobie wychowywania córki. Matka nie jest w ogóle zdziwiona, że Zuta nie wie, kim był Norwid.
Ponadto Młodziakowie zachęcają córkę do łamania konwenansów. Matka, która widziała Zutę wracającą ze szkoły z jakimś chłopcem i proponuje jej: Zuta, a może umówiłaś się z nim? Doskonale! Może chcesz wybrać się z nim na kajak – na cały dzień? A może chcesz pojechać na week-end i nie wracać na noc? Nie wracaj w takim razie – rzekła usłużnie – nie wracaj śmiało! Albo może chcesz wybrać się bez pieniędzy, może chcesz, żeby on za ciebie płacił, a może wolisz płacić za niego, żeby on był na twoim utrzymaniu – w takim razie dam ci pieniędzy.
Ojciec idzie jeszcze dalej: – Pewnie, nic w tym złego! Zuta, jeżeli chcesz mieć dziecko nieślubne, bardzo proszę! A cóż w tym złego! Kult dziewictwa ustał!
W scenie, w której zastają w szafach w pokoju córki Kopyrdę i podstarzałego profesora, pokazują jednak bardziej konserwatywne oblicze. Są oburzeni. Młodziak policzkuje Pimkę, wszczyna się awantura i bijatyka. Już wcześniej inżynier zaczyna opowiadać anegdotki, nieustannie śmieje się, używa zdrobniałych słów. Lekceważy też dotychczas obowiązujące przy stole zasady – smaruje chleb grubo masłem i łapczywie wpycha sobie go do buzi.
Józio mówi o nim „inteligent-chamuś”. Tak naprawdę postawa Młodziaków to tylko jeszcze jedna poza. Ich nowoczesność jest tylko udawana, co pokazuje podstęp Józia.
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Młodziakowie - charakterystyka
Autor: Karolina MarlgaMłodziakowie to rodzina mieszczańska. Młodziak, głowa rodziny, jest inżynierem-konstruktorem, Młodziakowa realizuje się jako „członkini komitetu dla ratowania niemowląt lub dla zwalczania plagi żebraniny dziecięcej w stolicy”. Mają nastoletnią córkę Zutę.
Jest to nowoczesna rodzina, hołdująca postępowym prądom. W domu Młodziaków panuje kult racjonalizmu, sportu i w ogóle wszelkiej aktywności. Chlubią się swoimi wyzwolonymi poglądami i swobodą obyczajową. Ujawniają się one m.in. w sposobie wychowywania córki. Matka nie jest w ogóle zdziwiona, że Zuta nie wie, kim był Norwid.
Ponadto Młodziakowie zachęcają córkę do łamania konwenansów. Matka, która widziała Zutę wracającą ze szkoły z jakimś chłopcem i proponuje jej: Zuta, a może umówiłaś się z nim? Doskonale! Może chcesz wybrać się z nim na kajak – na cały dzień? A może chcesz pojechać na week-end i nie wracać na noc? Nie wracaj w takim razie – rzekła usłużnie – nie wracaj śmiało! Albo może chcesz wybrać się bez pieniędzy, może chcesz, żeby on za ciebie płacił, a może wolisz płacić za niego, żeby on był na twoim utrzymaniu – w takim razie dam ci pieniędzy.
Ojciec idzie jeszcze dalej: – Pewnie, nic w tym złego! Zuta, jeżeli chcesz mieć dziecko nieślubne, bardzo proszę! A cóż w tym złego! Kult dziewictwa ustał!
W scenie, w której zastają w szafach w pokoju córki Kopyrdę i podstarzałego profesora, pokazują jednak bardziej konserwatywne oblicze. Są oburzeni. Młodziak policzkuje Pimkę, wszczyna się awantura i bijatyka. Już wcześniej inżynier zaczyna opowiadać anegdotki, nieustannie śmieje się, używa zdrobniałych słów. Lekceważy też dotychczas obowiązujące przy stole zasady – smaruje chleb grubo masłem i łapczywie wpycha sobie go do buzi.
Józio mówi o nim „inteligent-chamuś”. Tak naprawdę postawa Młodziaków to tylko jeszcze jedna poza. Ich nowoczesność jest tylko udawana, co pokazuje podstęp Józia.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies