Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Nowele Sienkiewicza
Tytułowy bohater – Janko Muzykant to zwyczajny wiejski chłopiec, któremu na świecie dane było przeżyć zaledwie dziesięć lat. Gdy się rodził, prorokowano mu śmierć. Szybko go ochrzczono, zmówiono modlitwy. „Ale dusza chrześcijańska nie miała wcale ochoty iść, skąd przyszła i opuszczać chuderlawego ciałka (...)” Dziecko było chorowite i niezwykle wrażliwe, zwłaszcza na wszelkie dźwięki. Świat wydawał się nucić jakąś niezwykłą balladę: „W polu grała mu bylica, w sadku przed chałupą ćwirkotały wróble, aż się wiśnie trzęsły! (...)”. Malca traktowano nadzwyczaj osobliwie, jako „odmieńca”. Często dostawał cięgi od matki i innych osób, bo poświęcając się muzycznej pasji, zapominał o obowiązkach.
„Nazywali go ludzie”. Chłopak marzył o prawdziwych skrzypcach, zrobił sobie takie prowizoryczne z gonta i końskiego włosia, ale „brzęczały cicho, bardzo cichutko”. Chodził pod karczmę, by słuchać melodii wygrywanych na różnych instrumentach. Zakradał się do dworu, byle tylko popatrzeć na wiszące w kredensie skrzypce. Pragnął kiedyś na nich zagrać. Ponownie podkradł się do dworu i kiedy tylko dotknął instrumentu, jego dźwięk zbudził śpiącego lokaja. Oskarżono Janka o próbę kradzieży, a ponieważ był za mały na więzienie, skazano go na karę chłosty. Stójka Stach skwapliwie wypełnił swój obowiązek. Bezsilny, pobity chłopiec leżał na łożu śmierci i marzył o wspaniałych skrzypcach, które miał dostać od Pana Boga w niebie.
Sienkiewicz, podobnie jak wcześniej Krasiński, uwidocznił w swojej twórczości portret dziecka - marzyciela, artysty. „Po raz drugi pióro polskie pokusiło się o psychologię dziecka – artysty, z tą różnicą, że Orcio w „Nie – Boskiej komedii” urzeczony był duchem poezji oraz że Sienkiewicz pokusił się o zadanie, które rozwiązał wnikliwiej od Krasińskiego, mianowicie o psychologię niesamowitego, anormalnego dziecka.” . (J. Krzyżanowski, Twórczość Henryka Sienkiewicza, Warszawa 1973)
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Znaczenie tytułu noweli „Janko Muzykant”
Autor: Ewa PetniakTytułowy bohater – Janko Muzykant to zwyczajny wiejski chłopiec, któremu na świecie dane było przeżyć zaledwie dziesięć lat. Gdy się rodził, prorokowano mu śmierć. Szybko go ochrzczono, zmówiono modlitwy. „Ale dusza chrześcijańska nie miała wcale ochoty iść, skąd przyszła i opuszczać chuderlawego ciałka (...)” Dziecko było chorowite i niezwykle wrażliwe, zwłaszcza na wszelkie dźwięki. Świat wydawał się nucić jakąś niezwykłą balladę: „W polu grała mu bylica, w sadku przed chałupą ćwirkotały wróble, aż się wiśnie trzęsły! (...)”. Malca traktowano nadzwyczaj osobliwie, jako „odmieńca”. Często dostawał cięgi od matki i innych osób, bo poświęcając się muzycznej pasji, zapominał o obowiązkach.
„Nazywali go ludzie
Sienkiewicz, podobnie jak wcześniej Krasiński, uwidocznił w swojej twórczości portret dziecka - marzyciela, artysty. „Po raz drugi pióro polskie pokusiło się o psychologię dziecka – artysty, z tą różnicą, że Orcio w „Nie – Boskiej komedii” urzeczony był duchem poezji oraz że Sienkiewicz pokusił się o zadanie, które rozwiązał wnikliwiej od Krasińskiego, mianowicie o psychologię niesamowitego, anormalnego dziecka.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies