Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Nowele Sienkiewicza
Motyw chłopa
Pisarz na przykładzie Bartka Słowika nakreślił studium charakteru polskiego chłopa – niemądrego, nieoświeconego, zacofanego, pozbawionego świadomości politycznej. W tym kontekście tytułowy bohater jako jednostka niewykształcona, zagubiona w rzeczywistości, naiwna staje się łatwym celem dla realizatorów obcej – zaborczej polityki, można nim z łatwością manipulować. Wcielenie do wojska i udział w wojnie prusko – francuskiej jest dla Bartka faktem niezrozumiałym: „Co jemu Francuzi zrobili? Po co on tam pójdzie i dlaczego, na tę straszną obczyznę, gdzie nie ma ani jednej duszy życzliwej?” Dopiero „uczony” kolega - sąsiad z wioski wyjaśnia mu „prawdziwe” przyczyny akcji zbrojnej: „Czytałeś, co stało drukowane. Dycht (z niem. akurat) najgorzej zawzięte na naszych chłopów. Ludzie gadają, że ony dlatego takie łakome na tutejsze grunta, bo chcieli wódkę przemycać z Królestwa, a rząd nie daje, i z tego jest wojna: no, rozumiesz? (...) – Na baby ci też łakome jak pies na sperkę... (...)Teraz mój Bartek jął na całą tę wojnę patrzeć ze stanowiska własnego interesu i poczuł jakąś otuchę na myśl, że tyle wojska i armat występuje w obronie zagrożonej przez bałamuctwo francuskie Magdy. Pięści mu się zacisnęły mimowolnie i strach przed Francuzami pomieszał się w jego umyśle z nienawiścią do nich.” Argumenty Wojtka przemówiły do chłopskiego rozumu Bartka i gotów był „prać Francuzów”. Każdy obcy naród postrzegał Bartek jako Niemców, a z tymi należało walczyć:
„ – Bo to także Niemcy, tylko ścierwa gorsze.” Poświęcając się w walkach, naiwnie wierzył, że „Poznańczykom będzie lepiej”, ale z czasem zasmakował w wojennym rzemiośle i uległ presji germanizacji. Pragnął dorównać swoim przywódcom, ślepo ich uwielbiał. Za taki obraz chłopa, jako jednostki pozbawionej świadomości politycznej, zacofanej i nierozumnej krytykowano Sienkiewicza.
Motyw germanizacji
Sienkiewicz w „Bartku Zwycięzcy” ukazał mechanizmy zaborczej polityki, zmierzającej do wynarodowienia. Nowela, odbierana jako antypruski utwór, naświetlała problem germanizacji. Otwarcie prezentowała strategię zaborcy: szykanowanie i odsuwanie Polaków od stanowisk urzędniczych, a tym samym pozbawianie ich możliwości decydowania o własnych sprawach i sprawach kraju, wykup i przejmowanie gospodarstw, zakładanie kolonii niemieckich. Polacy musieli podporządkować się wymogom obcej polityki: kierowani na wojnę, siadali w wagonach i jechali na front, zmuszano ich do podejmowania decyzji, które nie mogły kolidować z interesem zaborcy. Przykładem człowieka poddanego presji germanizacji jest bohater noweli – polski chłop: Bartek Słowik. Kary i surowa pruska dyscyplina spowodowały u Bartka stopniową utratę tożsamości narodowej. Pognębiński chłop zaczął identyfikować się z Prusakami, nawykł także do innego typu moralności – „etyki wojny”: „Wojtka na dwoje rozerwało, ale od tego jest wojna, rozumiesz? On też był kiep, bo powiadał, że Francuzy to Niemcy, a ony są Francuzy, a Niemcy to nasi.” – pisał w liście do Magdy. To jaskrawy obraz zagrożeń, jakie niósł ze sobą proces germanizacji.
Motyw kobietyMotywy literackie w noweli „Bartek Zwycięzca”
Autor: Ewa PetniakMotyw chłopa
Pisarz na przykładzie Bartka Słowika nakreślił studium charakteru polskiego chłopa – niemądrego, nieoświeconego, zacofanego, pozbawionego świadomości politycznej. W tym kontekście tytułowy bohater jako jednostka niewykształcona, zagubiona w rzeczywistości, naiwna staje się łatwym celem dla realizatorów obcej – zaborczej polityki, można nim z łatwością manipulować. Wcielenie do wojska i udział w wojnie prusko – francuskiej jest dla Bartka faktem niezrozumiałym: „Co jemu Francuzi zrobili? Po co on tam pójdzie i dlaczego, na tę straszną obczyznę, gdzie nie ma ani jednej duszy życzliwej?” Dopiero „uczony” kolega - sąsiad z wioski wyjaśnia mu „prawdziwe” przyczyny akcji zbrojnej: „Czytałeś, co stało drukowane. Dycht (z niem. akurat) najgorzej zawzięte na naszych chłopów. Ludzie gadają, że ony dlatego takie łakome na tutejsze grunta, bo chcieli wódkę przemycać z Królestwa, a rząd nie daje, i z tego jest wojna: no, rozumiesz? (...) – Na baby ci też łakome jak pies na sperkę... (...)Teraz mój Bartek jął na całą tę wojnę patrzeć ze stanowiska własnego interesu i poczuł jakąś otuchę na myśl, że tyle wojska i armat występuje w obronie zagrożonej przez bałamuctwo francuskie Magdy. Pięści mu się zacisnęły mimowolnie i strach przed Francuzami pomieszał się w jego umyśle z nienawiścią do nich.” Argumenty Wojtka przemówiły do chłopskiego rozumu Bartka i gotów był „prać Francuzów”. Każdy obcy naród postrzegał Bartek jako Niemców, a z tymi należało walczyć:
„ – Bo to także Niemcy, tylko ścierwa gorsze.” Poświęcając się w walkach, naiwnie wierzył, że „Poznańczykom będzie lepiej”, ale z czasem zasmakował w wojennym rzemiośle i uległ presji germanizacji. Pragnął dorównać swoim przywódcom, ślepo ich uwielbiał. Za taki obraz chłopa, jako jednostki pozbawionej świadomości politycznej, zacofanej i nierozumnej krytykowano Sienkiewicza.
Motyw germanizacji
Sienkiewicz w „Bartku Zwycięzcy” ukazał mechanizmy zaborczej polityki, zmierzającej do wynarodowienia. Nowela, odbierana jako antypruski utwór, naświetlała problem germanizacji. Otwarcie prezentowała strategię zaborcy: szykanowanie i odsuwanie Polaków od stanowisk urzędniczych, a tym samym pozbawianie ich możliwości decydowania o własnych sprawach i sprawach kraju, wykup i przejmowanie gospodarstw, zakładanie kolonii niemieckich. Polacy musieli podporządkować się wymogom obcej polityki: kierowani na wojnę, siadali w wagonach i jechali na front, zmuszano ich do podejmowania decyzji, które nie mogły kolidować z interesem zaborcy. Przykładem człowieka poddanego presji germanizacji jest bohater noweli – polski chłop: Bartek Słowik. Kary i surowa pruska dyscyplina spowodowały u Bartka stopniową utratę tożsamości narodowej. Pognębiński chłop zaczął identyfikować się z Prusakami, nawykł także do innego typu moralności – „etyki wojny”: „Wojtka na dwoje rozerwało, ale od tego jest wojna, rozumiesz? On też był kiep, bo powiadał, że Francuzy to Niemcy, a ony są Francuzy, a Niemcy to nasi.” – pisał w liście do Magdy. To jaskrawy obraz zagrożeń, jakie niósł ze sobą proces germanizacji.
Przykładami kobiet w noweli są żona Bartka – Magda Słowikowa i pani Maria Jarzyńska. Magda to uboga chłopka, która w momencie, gdy małżonka powołano do wojska, musiała podołać podwójnym obowiązkom. Zajmowała się domem i gospodarstwem, czasem pomagali jej sąsiedzi. Była na tyle zaradna, że potrafiła oszczędzić pieniądze, by posłać je ukochanemu Bartkowi. Wspierała męża, gdy wrócił z frontu, zabiegała o zmniejszenie mu kary więzienia, do którego trafił wskutek bójki z panem Boege. Płakała, gdy jej rodzinę wysiedlono z Pognębina.
Pani Jarzyńska to portret młodej szlachcianki, dbającej o sprawy narodowe. Pragnęła, żeby jej mąż został posłem w pruskim parlamencie, wówczas Polacy mieliby szansę decydować o sprawach dla nich istotnych. W celu przekonania włościan do oddania głosu na Jarzyńskiego, pani Maria odwiedzała gospodarstwa. Niestety, wybory były mistyfikacją i zastraszeni chłopi głosowali na Niemca – Szulberga. Sienkiewicz odmalował jednocześnie dwa portrety kobiet: chłopki i szlachcianki, lecz obydwa te wizerunki mają pewne cechy wspólne – kobieta jest zaradna, sprytna, pełna inwencji, opiekuńcza. Jarzyńska nosi nie tylko cechy damy, ale także społecznej aktywistki. „Odwiedza chorych, ujmuje sobie ludność, pomaga, gdzie może. Robiłaby to i bez polityki, bo ma dobre serce, ale dla polityki tym bardziej.” Wraz z mężem dzieli jego wyborczą porażkę. Niestety portret młodej Jarzyńskiej traci na kolorycie, gdy wspólnie z małżonkiem opuszcza Pognębin i chłopów, w których interesie rzekomo występowała. Są to bardzo wyraźne kobiece szkice.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies