Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Nowele Sienkiewicza
Narrator, prezentując sylwetkę głównego bohatera, ujawnia się w pierwszym zdaniu noweli: „Bohater mój nazywał się Bartek Słowik, ale ponieważ miał zwyczaj wytrzeszczać oczy, gdy do niego mówiono, przeto sąsiedzi nazywali go: Bartek Wyłupiasty. (...)” Stosując technikę relacji naocznego świadka, koncentruje się na działaniach, zdarzeniach i przeżyciach czołowej postaci utworu.
„Technika relacji naocznego świadka, który widzi i pamięta każdy ruch rozszalałego chłopa, stosowana konsekwentnie i w dalszych opisach jego wyczynów, przy zdobycie chorągwi i baterii armat, stanowi o plastyce wystudiowanej na Homerze, co autorowi nie przeszkodziło sparodiować antycznej inwokacji do Muzy. Swoistej wzniosłości ten akcent komiczny, ostrzegający przed patosem, wcale nie szkodzi.” (J. Krzyżanowski, Twórczość Henryka Sienkiewicza, Warszawa 1973)
Parodia inwokacji z „Iliady” Homera nadaje czynom Bartka charakter komiczny: „Teraz, Muzo, śpiewaj mojego Bartka, aby potomność wiedziała, co czynił. (...) Włos stanął mu dębem, z oczu skry poszły. Zapomniał o świecie, o tym, że, i chwyciwszy w potężne łapy karabin, skoczył z drugimi naprzód. (...)” Postać bohatera jest karykaturalna i groteskowa. Autor ukazał wizerunek chłopa przez pryzmat „krzywego zwierciadła”, krytykując tym samym cechy takie jak: zacofanie, ograniczenie, ciemnota, naiwność, ponadto napiętnował relacje dwór – wieś. Utwór o satyrycznej wymowie stał się pretekstem do ukazania zagrożeń procesu germanizacji oraz prawd związanych okresem zaborów (polityka rządu pruskiego wobec Polaków).
Groteska – jest rodzajem satyry silnie deformującej rzeczywistość, zawiera elementy karykatury i fantastycznej stylizacji. Łączy w sobie grozę, makabrę i jednocześnie poczucie humoru, co w rezultacie sprawia efekt tragikomiczny. Groza i potworność sąsiadują z diaboliczny śmiechem. Ukazana rzeczywistość nosi znamiona absurdu, karykatury, jest nierealistyczna, ujęta w ramę „krzywego zwierciadła”.
Nowela zawiera sporą dawkę humoru i ironii: „Bohater mój nazywał się Bartek Słowik (...). Ze słowikiem istotnie mało miał wspólnego, natomiast jego przymioty umysłowe i prawdziwie homeryczna naiwność zjednały mu także przezwisko: Głupi Bartek.” Zabieg ironii (ukrytej kpiny, celowej niezgodności) widać zwłaszcza we fragmencie Bartkowego listu adresowanego do żony, w którym to bohater donosi o prześladowaniach katolików, sam jednak katolikiem będąc: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Jego święta Rodzicielka! Najukochańsza Magdo! Co u ciebie słychać? Dobrze ci w chałupie pod pierzyną, a ja tu wojuję okrutnie. (...) Jakeśma palili jedną wieś, tośma i dzieciom, i babom nie przepuścili, i ja też Kościół ci się spalił do cna, bo ony są katoliki, i ludzi się popiekło niemało. (...) Bogu cię polecam.”Narracja i styl w noweli „Bartek Zwycięzca”
Autor: Ewa PetniakNarrator, prezentując sylwetkę głównego bohatera, ujawnia się w pierwszym zdaniu noweli: „Bohater mój nazywał się Bartek Słowik, ale ponieważ miał zwyczaj wytrzeszczać oczy, gdy do niego mówiono, przeto sąsiedzi nazywali go: Bartek Wyłupiasty. (...)” Stosując technikę relacji naocznego świadka, koncentruje się na działaniach, zdarzeniach i przeżyciach czołowej postaci utworu.
„Technika relacji naocznego świadka, który widzi i pamięta każdy ruch rozszalałego chłopa, stosowana konsekwentnie i w dalszych opisach jego wyczynów, przy zdobycie chorągwi i baterii armat, stanowi o plastyce wystudiowanej na Homerze, co autorowi nie przeszkodziło sparodiować antycznej inwokacji do Muzy. Swoistej wzniosłości ten akcent komiczny, ostrzegający przed patosem, wcale nie szkodzi.” (J. Krzyżanowski, Twórczość Henryka Sienkiewicza, Warszawa 1973)
Parodia inwokacji z „Iliady” Homera nadaje czynom Bartka charakter komiczny: „Teraz, Muzo, śpiewaj mojego Bartka, aby potomność wiedziała, co czynił. (...) Włos stanął mu dębem, z oczu skry poszły. Zapomniał o świecie, o tym, że
Groteska – jest rodzajem satyry silnie deformującej rzeczywistość, zawiera elementy karykatury i fantastycznej stylizacji. Łączy w sobie grozę, makabrę i jednocześnie poczucie humoru, co w rezultacie sprawia efekt tragikomiczny. Groza i potworność sąsiadują z diaboliczny śmiechem. Ukazana rzeczywistość nosi znamiona absurdu, karykatury, jest nierealistyczna, ujęta w ramę „krzywego zwierciadła”.
Sienkiewicz posłużył się językiem gwarowym, ukazał rzeczywistość oczami prostego chłopa: „Bartek zafrasował się niepomału. Przyszło zawiadomienie, że trzeba się było stawić, trzeba było porzucić chałupę, grunt i zdać wszystko na babską opiekę. (...) Teraz mój Bartek jął na całą tę wojnę patrzeć ze stanowiska własnego interesu i poczuł jakąś otuchę na myśl, że tyle wojska i armat występuje w obronie zagrożonej przez bałamuctwo francuskie Magdy. Pięści mu się zacisnęły mimowolnie i strach przed Francuzami pomieszał się w jego umyśle z nienawiścią do nich.” Stylizacja gwarowa uwidacznia się praktycznie w całości utworu: „ – A za kogo prałem Francuzów? Nie za Niemców, co? Ja tera lepszy jak Niemiec, bo żaden Niemiec nie ma tyle tego. Piwa dajta! Ze Steinmecem gadałem i z Podbielskim gadałem. Piwa dajta!” – mówi „zwycięzca”.
Narrator użył także zwrotów obcojęzycznych: niemieckich i francuskich, np: „Morgen, Kerl” – z niemieckiego „Cześć, zuchu!”, „Done di pę” – „donez du pain” – z francuskiego – „dajcie chleba”. Ponadto wprowadził do utworu fakty biograficzne, związane z osobą swojego brata, który jako ochotnik zaciągnął się do wojska i poległ w wojnie prusko – francuskiej. Przypomina o tym scena z jeńcami:
strona: 1 2
Szybki test:
W "Bartku Zwycięzcy" nie występują:a) zwroty obcojęzyczne
b) stylizacje gwarowe
c) odniesienia do pobytu autora w Ameryce
d) elementy biograficzne
Rozwiązanie
W "Bartku Zwycięzcy" nie brakuje:
a) humoru
b) ironii
c) groteski
d) wszystkie odpowiedzi są poprawne
Rozwiązanie
Sienkiewicz w noweli "Bartek Zwycięzca" nadał czynom Bartka charakter komiczny parodiując:
a) Odprawę posłów greckich
b) Odyseję
c) Boską Komedię
d) Iliadę
Rozwiązanie
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies