Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Nowele Sienkiewicza
Sienkiewicz napisał „Szkice węglem” latem 1876 roku, podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych. Utwór zrodził się z tęsknoty za krajem, a miał wyrażać zainteresowanie sprawami narodowymi, choć od ojczyzny dzieliły pisarza przepaść oceanu i setki kilometrów.
„Zacząłem myśleć o kraju – wyznawał autor po latach w nowelce „Żurawie” – o tym, co w nim zostało, i co zmieniło się z biegiem czasu. [...] W głowie roił mi się coraz większy tłum widzeń, złożonych wyłącznie ze wspomnień. Nie mogłem się od nich oderwać, choć nie sprawiały mi one radości. Przeciwnie! było w nich dużo smutku, a nawet i gorycz, wynikająca z porównywania ospałego i bezradnego życia naszej wsi z bujnym życiem amerykańskim. Ale im bardziej wydawało mi się nasze bezradnym i ospałym, tym więcej opanowywało duszę, tym było mi droższe i tym więcej za nim tęskniłem...” (T. Żabski, Sienkiewicz, Wrocław 1999)
„Szkice węglem” należą do utworów poruszających tematykę ludową. Sienkiewicz, przedstawiając realia wsi, wybrał tradycyjne postaci reprezentujące określone środowiska wiejskie: szlachtę, chłopów, księży, Żydów, urzędników administracji carskiej. Utwór, dotyczący istotnych, aktualnych kwestii, potraktowano dość krytycznie i nie uszedł on bacznemu oku cenzury. Początkowo autor zamierzał wydać nowelę w Poznaniu, ale po odpowiedniej korekcie ogłoszono ją drukiem w „Gazecie Polskiej”. Po roku 1950 przywrócono „Szkicom” pierwotny charakter. Zestawienie obu wersji dowodzi, w jaki sposób cenzura osłabiła wymowę tego dzieła.
W lipcu 1876 roku władze carskie wydały Ustawę o sądach gminnych. Samorządy wiejskie rozwiązywały problemy włościan, szlachta nie ingerowała w sprawy chłopstwa. Tę zasadę nieinterwencji Sienkiewicz w noweli potępił, ukazując zgubne skutki decyzji samorządów lokalnych oraz samowolę urzędników. Reforma uwłaszczeniowa (od 1864 roku w wprowadzona w Królestwie Polskim), „uwalniała” chłopa od przynależności do pana – znosiła porządek feudalny i nadawała mu „pańską” ziemię na własność.
„ (...) rząd carski pragnął uwłaszczonego chłopa oderwać od jego poprzedniego właściciela, ziemianina, ukazując mu go jako wyzyskiwacza – wroga, a równocześnie ziemianinowi temu zamknął możliwość ingerowania w sprawy jego byłych poddanych. Chłop ten, do niedawna kierowany przez księdza i „pana”, obecnie pozostawiony samemu sobie, stawał się ofiarą administracji carskiej lub jej narzędzi, takich jak Zołzikiewicz.” (J. Krzyżanowski, Twórczość Henryka Sienkiewicza, Warszawa 1973)Geneza „Szkiców węglem”
Autor: Ewa PetniakSienkiewicz napisał „Szkice węglem” latem 1876 roku, podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych. Utwór zrodził się z tęsknoty za krajem, a miał wyrażać zainteresowanie sprawami narodowymi, choć od ojczyzny dzieliły pisarza przepaść oceanu i setki kilometrów.
„Zacząłem myśleć o kraju – wyznawał autor po latach w nowelce „Żurawie” – o tym, co w nim zostało, i co zmieniło się z biegiem czasu. [...] W głowie roił mi się coraz większy tłum widzeń, złożonych wyłącznie ze wspomnień. Nie mogłem się od nich oderwać, choć nie sprawiały mi one radości. Przeciwnie! było w nich dużo smutku, a nawet i gorycz, wynikająca z porównywania ospałego i bezradnego życia naszej wsi z bujnym życiem amerykańskim. Ale im bardziej wydawało mi się nasze bezradnym i ospałym, tym więcej opanowywało duszę, tym było mi droższe i tym więcej za nim tęskniłem...” (T. Żabski, Sienkiewicz, Wrocław 1999)
„Szkice węglem” należą do utworów poruszających tematykę ludową. Sienkiewicz, przedstawiając realia wsi, wybrał tradycyjne postaci reprezentujące określone środowiska wiejskie: szlachtę, chłopów, księży, Żydów, urzędników administracji carskiej. Utwór, dotyczący istotnych, aktualnych kwestii, potraktowano dość krytycznie i nie uszedł on bacznemu oku cenzury. Początkowo autor zamierzał wydać nowelę w Poznaniu, ale po odpowiedniej korekcie ogłoszono ją drukiem w „Gazecie Polskiej”. Po roku 1950 przywrócono „Szkicom” pierwotny charakter. Zestawienie obu wersji dowodzi, w jaki sposób cenzura osłabiła wymowę tego dzieła.
W lipcu 1876 roku władze carskie wydały Ustawę o sądach gminnych. Samorządy wiejskie rozwiązywały problemy włościan, szlachta nie ingerowała w sprawy chłopstwa. Tę zasadę nieinterwencji Sienkiewicz w noweli potępił, ukazując zgubne skutki decyzji samorządów lokalnych oraz samowolę urzędników. Reforma uwłaszczeniowa (od 1864 roku w wprowadzona w Królestwie Polskim), „uwalniała” chłopa od przynależności do pana – znosiła porządek feudalny i nadawała mu „pańską” ziemię na własność.
Nowela wywołała falę krytyki. Uznano ją za prowokację, tym bardziej, że zburzyła i napiętnowała wizerunek włościanina, stworzony przez romantyków. W ich wyobrażeniu kultura ludowa uchodziła za skarbnicę mądrości narodowej, chłopa zaś kreowano na zacnego, łagodnego i szlachetnego. Sienkiewicz nakreślił całkowicie odmienny „szkic” włościanina – w utworze jest on zacofany, pozbawiony rozsądku, wręcz ciemny i głupi, łatwo nim manipulować.
„(...) „Przegląd Tygodniowy” tak ocenił „Szkice węglem”: „Z tej powiastki dowiadujemy się, że chłop nasz jest to wiecznie pijane bydlę bez serca i bez myśli, że obywatel ziemski to safanduła, ślimak zamknięty w skorupie egoizmu i głupoty, jego córka mająca przedstawiać typ polskiej dziewicy – to gęś bezmyślna, która ani czuć, ani płakać nawet nie umie, ksiądz jeden niedołęga fizyczny i idiota, drugi (...) także idiota, student uniwersytetu dzieciak i łobuz skończony, guwernantka mająca kwalifikacje do rzędu wesołych cór, dajmy na to, Grecji, pisarz gminny istny obraz podłości, nikczemności, kałuża moralnego błota [...] czytając owe szkice smutno się robi, że człowiek z takim talentem jak Litwos tak mało dba o prawdę w rysowaniu typów, że zapomina o tym, iż w kraju, z którego wyszedł, są ludzie grzeszący może zbytkiem serca... i uczucia – ale bezwarunkowo serc zgniłych i dusz wystygłych nie ma.” (cyt.[w:] A. Nofer – Ładyka, Henryk Sienkiewicz, Warszawa 1988)
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies