Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Pan Tadeusz
Opisy przyrody w „Panu Tadeuszu”, obok scen pokazujących życie szlachty, decydują o wyjątkowości utworu. Mickiewicz, niczym malarz, potrafił oddać piękno ojczystej przyrody. Opisywał litewskie krajobrazy dobrze znane mu z dzieciństwa i lat młodości. Docenił ją szczególnie przebywając na emigracji.
Odczucie piękna litewskiej przyrody i jej opisy mają swoje źródło w tęsknocie za ojczyzną. Pisząc epopeję, wieszcz przebywał na emigracji. Przyroda w poemacie występuje w najrozmaitszych przejawach i odcieniach. Autor ukazuje liczne kształty i barwy natury, opisując je realistycznie. W „Panu Tadeuszu” odnajdziemy obrazy łanów zbóż, lasów i stawów, wschodu i zachodu słońca, mglistego poranka, burzy letniej, pogodnej nocy z rozgwieżdżonym niebem, świątecznego dnia wiosennego. Wszystkie one świadczą o niedoścignionym malarstwie poetyckim Mickiewicza.
W opisach przyrody zachowana została wierność zjawisk. Oddanie wrażeń optycznych i akustycznych sprawiają, że czytając utwór mamy wrażenie rzeczywistości. Widzimy jesienną grę obłoków, „codzienne białe chmurki”, krajobraz leśny „poczciwej brzeziny”. Czujemy woń kwiatów i skoszonych łąk. W opisach przyrody w „Panu Tadeuszu” odnajdujemy nie tylko barwę i kształt, ale zapach i melodię, woń i muzykę ojczystego krajobrazu.
Poeta niesłychany urok piękna przyrody osiąga nie siląc się na przedstawianie wyjątkowych przedmiotów czy niezwykłych okazów w przyrodzie. Poezję natury wydobywa ze zwykłych zjawisk, obok których często przechodzimy obojętnie. Geniusz poety polega na tym, że z codziennych obrazów, które otaczają każdego człowieka potrafił wydobyć głębię. Bogactwo prawdziwego i istotnego piękna możemy między innymi odnaleźć w opisie zachodu słońca:
„Słońce ostatnich kresów nieba dochodziło,
Mniej silnie, ale szerzej niż we dnie świeciło,
Całe zaczerwienione, jak zdrowe oblicze
Gospodarza, gdy prace skończywszy rolnicze
Na spoczynek powraca. Już krąg promienisty
Spuszcza się na wierzch boru i już pomrok mglisty,
Napełniając wierzchołki i gałęzie drzewa,
Cały las wiąże w jedno i jakoby zlewa;
I bór czernił się na kształt ogromnego gmachu,
Słońce nad nim czerwone jak pożar na dachu.
Wtem zapadło do głębi; jeszcze przez konary
Błysnęło, jako świeca przez okiennic szpary,
I zgasło.”
Główne wątki w „Panu Tadeuszu” często przeplatane są ukazaniem coraz to innych i coraz piękniejszych widoków. Obrazy sił natury pojawiają się, jak w kalejdoskopie. Z widokami wiążą się wrażenia akustyczne. Najdobitniej oddaje to fragment przedstawiający koncert żab:Opisy przyrody w „Panu Tadeuszu”
Autor: Jakub RudnickiOpisy przyrody w „Panu Tadeuszu”, obok scen pokazujących życie szlachty, decydują o wyjątkowości utworu. Mickiewicz, niczym malarz, potrafił oddać piękno ojczystej przyrody. Opisywał litewskie krajobrazy dobrze znane mu z dzieciństwa i lat młodości. Docenił ją szczególnie przebywając na emigracji.
Odczucie piękna litewskiej przyrody i jej opisy mają swoje źródło w tęsknocie za ojczyzną. Pisząc epopeję, wieszcz przebywał na emigracji. Przyroda w poemacie występuje w najrozmaitszych przejawach i odcieniach. Autor ukazuje liczne kształty i barwy natury, opisując je realistycznie. W „Panu Tadeuszu” odnajdziemy obrazy łanów zbóż, lasów i stawów, wschodu i zachodu słońca, mglistego poranka, burzy letniej, pogodnej nocy z rozgwieżdżonym niebem, świątecznego dnia wiosennego. Wszystkie one świadczą o niedoścignionym malarstwie poetyckim Mickiewicza.
W opisach przyrody zachowana została wierność zjawisk. Oddanie wrażeń optycznych i akustycznych sprawiają, że czytając utwór mamy wrażenie rzeczywistości. Widzimy jesienną grę obłoków, „codzienne białe chmurki”, krajobraz leśny „poczciwej brzeziny”. Czujemy woń kwiatów i skoszonych łąk. W opisach przyrody w „Panu Tadeuszu” odnajdujemy nie tylko barwę i kształt, ale zapach i melodię, woń i muzykę ojczystego krajobrazu.
Poeta niesłychany urok piękna przyrody osiąga nie siląc się na przedstawianie wyjątkowych przedmiotów czy niezwykłych okazów w przyrodzie. Poezję natury wydobywa ze zwykłych zjawisk, obok których często przechodzimy obojętnie. Geniusz poety polega na tym, że z codziennych obrazów, które otaczają każdego człowieka potrafił wydobyć głębię. Bogactwo prawdziwego i istotnego piękna możemy między innymi odnaleźć w opisie zachodu słońca:
„Słońce ostatnich kresów nieba dochodziło,
Mniej silnie, ale szerzej niż we dnie świeciło,
Całe zaczerwienione, jak zdrowe oblicze
Gospodarza, gdy prace skończywszy rolnicze
Na spoczynek powraca. Już krąg promienisty
Spuszcza się na wierzch boru i już pomrok mglisty,
Napełniając wierzchołki i gałęzie drzewa,
Cały las wiąże w jedno i jakoby zlewa;
I bór czernił się na kształt ogromnego gmachu,
Słońce nad nim czerwone jak pożar na dachu.
Wtem zapadło do głębi; jeszcze przez konary
Błysnęło, jako świeca przez okiennic szpary,
I zgasło.”
„Na finał szmerów muszych i ptaszęcej wrzawy,
Odezwały się chorem podwójnym dwa stawy,
Jako zaklęte w górach kaukaskich jeziora,
Milczące przez dzień cały, grające z wieczora.
Jeden staw, co toń jasną i brzeg miał piaszczysty,
Modrą piersią jęk wydał cichy, uroczysty;
Drugi staw, z dnem błotnistym i gardzielem mętnym,
Odpowiedział mu krzykiem żałośnie namiętnym;
W obu stawach piały żab niezliczone hordy,
Oba chory zgodzone w dwa wielkie akordy.
Ten fortissimo zabrzmiał, tamten nuci z cicha,
Ten zdaje się wyrzekać, tamten tylko wzdycha;
Tak dwa stawy gadały do siebie przez pola,
Jak grające na przemian dwie arfy Eola”
Codzienna i pospolita melodia wieczoru, za sprawą poezji, staje się niezwykłym widowiskiem wzrokowym i słuchowym.
Bez wątpienia można się zgodzić ze słowami znawcy twórczości Mickiewicza Stanisława Pigonia: »Obok wizji dawnego obyczaju jest jeszcze druga wartość w „Panu Tadeuszu”, którą sobie poeta szczególnie upodobał, cenił najwyżej: - strona malarska, krajobraz Polski, odbicie tej piękności ziemi ojczystej, którą poeta w pielgrzymstwie dostrzegł był w „całej ozdobie”«
Po ukończeniu epopei wieszcz wyznał: „co tam najlepsze, to obrazki z natury kreślone naszego kraju i naszych obyczajów domowych”. Rzeczywiście, niezwykłe bogactwo i różnorodność opisów przyrody składają się na mistrzostwo całego poematu.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies