Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Pan Tadeusz
Powodem zajazdu na Soplicowo był spór Horeszków i Sopliców o zamek i dobra rodu tytułującego się herbem Półkozic. Zajad organizuje Hrabia za namową Klucznika Gerwazego, który chce się zemścić na Soplicach. Hrabia zebrał cały swój dwór, zaś Gerwazy udał się do zaścianka w Dobrzyniu i namawia tamtejszą szlachtę zaściankową do słuszności ataku. Podczas rady w zaścianku Maćka Dobrzyńskiego powołał się na dawny szlachecki obyczaj zajazdu oraz słowa księdza Robaka o tym, że najpierw należy „oczyścić swój dom”. Wykorzystał także drobne zatargi, które Dobrzyńscy mieli z dworem w Soplicowie. Mimo sprzeciwu Maćka nad Maćkami przybycie Hrabiego daje impuls do zajazdu.
Sędziego o zajeździe uprzedza ksiądz Robak. Hrabia przybywa do Soplicowa i najpierw pojmuje Tadeusza, a następnie napada na dwór Sędziego. Więzi gospodarza. Sędzia próbuje pogodzić się z Hrabią, nadbiegają jego słudzy. Mają już rozpocząć obronę Soplicowa, jednak nadjeżdża szlachta z Dobrzynia. Hrabia każe poddać się Sędziemu. Asesor chce aresztować Hrabiego, lecz ten go ogłusza.
Zosia z krzykiem przypada do Sędziego. Telimena błaga Hrabiego i mdleje. Hrabia jest zmieszany i mówi, że nie splami się krwią. Nakazuje zamknąć mieszkańców dworu i ich gości jako więźniów. Szlachta zaściankowa otacza dwór. Ucztują, ciesząc się z łatwego zwycięstwa. Gerwazy zamierza osadzić Hrabiego na nowym dziedzictwie. Chwyta Woźnego Protazego i nakazuje mu, by ogłosił oddanie gruntów na rzecz dziedzica Horeszki. Protazy oznajmia jednak, że wymuszony akt nie będzie miał mocy. Potem ucieka.
Tymczasem szlachta łupi dwór. Później na zamku rozpoczyna się uczta, suto zakrapiana skradzionym alkoholem. Po niej szlachta zasypia. Do Soplicowa przybywa wojsko rosyjskie pod komendą majora Płuta i Polaka Rykowa. Uwalniają więźniów – stronników Sędziego, a zbuntowaną szlachtę każą związać, pozbawić ubrań, skuć i pozostawić na dworze. Wraz z księdzem Robakiem na pomoc Sędziemu do Soplicowa przybywają jego krewni i znajomi, którzy mają z Dobrzyńskimi zatargi.
Podczas poczęstunku we dworze Sędzia chce załagodzić sytuację i przekupić Rosjan. Bernardyn gratuluje rosyjskiemu dowódcy zwycięstwa. Mówi, że zajazd to tylko sąsiedzka sprzeczka. każe także żołnierzy poczęstować spirytusem. Dochodzi do sprzeczki między Rosjaninem, który narzuca się Telimenie. Tadeusz strzela do niego, jednak chybi. Dochodzi do potyczki z wojskami rosyjskimi. Oswobodzona przez księdza Robaka szlachta zaściankowa przyłącza się do bitwy i ostatecznie Polacy wygrywają. Po naradach i ułożeniu się z Rykowem biorący udział w walkach szlachcice muszą opuścić Litwę. Tak kończy się ostatni zajazd na Litwie.
Opis zajazdu w „Panu Tadeuszu”
Autor: Jakub RudnickiPowodem zajazdu na Soplicowo był spór Horeszków i Sopliców o zamek i dobra rodu tytułującego się herbem Półkozic. Zajad organizuje Hrabia za namową Klucznika Gerwazego, który chce się zemścić na Soplicach. Hrabia zebrał cały swój dwór, zaś Gerwazy udał się do zaścianka w Dobrzyniu i namawia tamtejszą szlachtę zaściankową do słuszności ataku. Podczas rady w zaścianku Maćka Dobrzyńskiego powołał się na dawny szlachecki obyczaj zajazdu oraz słowa księdza Robaka o tym, że najpierw należy „oczyścić swój dom”. Wykorzystał także drobne zatargi, które Dobrzyńscy mieli z dworem w Soplicowie. Mimo sprzeciwu Maćka nad Maćkami przybycie Hrabiego daje impuls do zajazdu.
Sędziego o zajeździe uprzedza ksiądz Robak. Hrabia przybywa do Soplicowa i najpierw pojmuje Tadeusza, a następnie napada na dwór Sędziego. Więzi gospodarza. Sędzia próbuje pogodzić się z Hrabią, nadbiegają jego słudzy. Mają już rozpocząć obronę Soplicowa, jednak nadjeżdża szlachta z Dobrzynia. Hrabia każe poddać się Sędziemu. Asesor chce aresztować Hrabiego, lecz ten go ogłusza.
Zosia z krzykiem przypada do Sędziego. Telimena błaga Hrabiego i mdleje. Hrabia jest zmieszany i mówi, że nie splami się krwią. Nakazuje zamknąć mieszkańców dworu i ich gości jako więźniów. Szlachta zaściankowa otacza dwór. Ucztują, ciesząc się z łatwego zwycięstwa. Gerwazy zamierza osadzić Hrabiego na nowym dziedzictwie. Chwyta Woźnego Protazego i nakazuje mu, by ogłosił oddanie gruntów na rzecz dziedzica Horeszki. Protazy oznajmia jednak, że wymuszony akt nie będzie miał mocy. Potem ucieka.
Tymczasem szlachta łupi dwór. Później na zamku rozpoczyna się uczta, suto zakrapiana skradzionym alkoholem. Po niej szlachta zasypia. Do Soplicowa przybywa wojsko rosyjskie pod komendą majora Płuta i Polaka Rykowa. Uwalniają więźniów – stronników Sędziego, a zbuntowaną szlachtę każą związać, pozbawić ubrań, skuć i pozostawić na dworze. Wraz z księdzem Robakiem na pomoc Sędziemu do Soplicowa przybywają jego krewni i znajomi, którzy mają z Dobrzyńskimi zatargi.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies