Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Lalka
Kiedy czyta się „Lalkę” Prusa, zwracając uwagę na warstwę językową, można się przekonać, że autor bardzo często żartuje w opisie swych bohaterów. Opisywane zdarzenia przedstawia z dystansem, nie unika humoru sytuacyjnego, słownego i humoru postaci.
Najczęściej mówiąc o żarcie w powieści przywołuje się fragmenty opisujące życie i zachowanie trzech studentów. Mieszkali oni w kamienicy Łęckich i nie płacili czynszu. Na wyposażenie ich pokoju składały się trupie czaszki, w których trzymali… Ich główną rozrywką było prześladowanie mieszkającej pod nimi, na pierwszym piętrze, baronowej Krzeszowskiej. Gdy kobieta wychyliła się przez okno, wylewali na nią nieczystości, lub rzucali śledziami. Komicznie wyglądał wytoczony przez kobietę niesfornym uczniakom proces przed sądem. Jeden z żaków przybierał postać trupa, czym wywoływał na Sali śmiech.
Wiele fragmentów „Lalki” świadczy o niebywałym poczuciu humoru Prusa np. fragment opisujący wizytę Wokulskiego w stajni. Nagana dyrektora spada na jego podwładnego, ten karci człowieka pracującego pod nim. Kolejny zbesztany człowiek wyżywa się na pomocniku żydowskiego pochodzenia. Jako przyrodnik, podziwiał Wokulski tę nową formę prawa zachowania siły, gdzie gniew dyrektora w tak szczególny sposób zawędrował aż do istoty znajdującej się poza rajtszulą. Czasami zabawne są opisy postaci. Wspominając o prawniku w sądzie Prus pisze: „adwokat, o czym świadczy srebrny znaczek przypięty do klapy bardzo wytartego fraka; szaraczkowe zaś spodnie kapłana sprawiedliwości są na kolanach tak wytłoczone, jak gdyby ich właściciel, zamiast bronić swoich klientów, nieustannie oświadczał się bogini Temidzie.” Inny fragment opisuje kobietę spotkaną w kamienicy Łęckich: „baba tłusta i tak zasmolona, że nie mogę pojąć, jakim sposobem podobna ilość brudu mieści się w sąsiedztwie pralni, i do tego paryskiej.”
Zabawne są także dialogi prowadzone w Zasławku. Szczególnie przekomarzania Wąsowskiej i zalecającego się do niej Starskiego.
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Humor w „Lalce”
Autor: Jakub RudnickiKiedy czyta się „Lalkę” Prusa, zwracając uwagę na warstwę językową, można się przekonać, że autor bardzo często żartuje w opisie swych bohaterów. Opisywane zdarzenia przedstawia z dystansem, nie unika humoru sytuacyjnego, słownego i humoru postaci.
Najczęściej mówiąc o żarcie w powieści przywołuje się fragmenty opisujące życie i zachowanie trzech studentów. Mieszkali oni w kamienicy Łęckich i nie płacili czynszu. Na wyposażenie ich pokoju składały się trupie czaszki, w których trzymali… Ich główną rozrywką było prześladowanie mieszkającej pod nimi, na pierwszym piętrze, baronowej Krzeszowskiej. Gdy kobieta wychyliła się przez okno, wylewali na nią nieczystości, lub rzucali śledziami. Komicznie wyglądał wytoczony przez kobietę niesfornym uczniakom proces przed sądem. Jeden z żaków przybierał postać trupa, czym wywoływał na Sali śmiech.
Wiele fragmentów „Lalki” świadczy o niebywałym poczuciu humoru Prusa np. fragment opisujący wizytę Wokulskiego w stajni. Nagana dyrektora spada na jego podwładnego, ten karci człowieka pracującego pod nim. Kolejny zbesztany człowiek wyżywa się na pomocniku żydowskiego pochodzenia. Jako przyrodnik, podziwiał Wokulski tę nową formę prawa zachowania siły, gdzie gniew dyrektora w tak szczególny sposób zawędrował aż do istoty znajdującej się poza rajtszulą. Czasami zabawne są opisy postaci. Wspominając o prawniku w sądzie Prus pisze: „adwokat, o czym świadczy srebrny znaczek przypięty do klapy bardzo wytartego fraka; szaraczkowe zaś spodnie kapłana sprawiedliwości są na kolanach tak wytłoczone, jak gdyby ich właściciel, zamiast bronić swoich klientów, nieustannie oświadczał się bogini Temidzie.” Inny fragment opisuje kobietę spotkaną w kamienicy Łęckich: „baba tłusta i tak zasmolona, że nie mogę pojąć, jakim sposobem podobna ilość brudu mieści się w sąsiedztwie pralni, i do tego paryskiej.”
Zabawne są także dialogi prowadzone w Zasławku. Szczególnie przekomarzania Wąsowskiej i zalecającego się do niej Starskiego.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies