Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Lalka
Ignacy Rzecki po wyjeździe Wokulskiego do Paryża, został zobowiązany do zajęcia się domem Łęckich i jej lokatorami. Podczas pierwszego pobytu w domu odwiedził wraz z rządcą Wirskim kilku lokatorów. Wśród nich odwiedził panią Helenę Stawską i jej matkę.
Znał ją z widzenia, ponieważ robiła zakupy w sklepie Stacha. Od razu polubił kobietę i obiecał częściej zaglądać do jej mieszkania.
Mąż Stawskiej, po niesłusznym posądzeniu go o zabójstwo. Uciekł z kraju i od tamtego czasu nie dawał znaku życia. Rzecki zobowiązał się pomóc kobiecie w uzyskaniu wiadomości o jego losach. Przy pierwszym spotkaniu też zdecydował o obniżce czynszu.
Będąc częstym gościem u Stawskiej, przyjaźnił się z nią. Pragnął wyswatać kobietę z Wokulskim. Doceniał jej skromność, dobro i miłość jaką darzyła córeczkę. Starał się pomagać kobiecie w trudnych chwilach. Gdy została posądzona o kradzież lalki wraz z Wokulskim wynajął jej adwokata. Choć sam przejmował się procesem uspokajał Helenę i jej matkę. Po sprzedaży kamienicy baronowej Krzeszowskiej, poprosił Stacha, by pomógł kobiecie w znalezieniu pracy i nowego mieszkania.
Rzecki przez całą znajomość ze Stawską starał się nią opiekować i roztaczać nad nią ochronny parasol. W przyszłości planował wspólnie z nią otworzyć w Warszawie sklep. Miał on stanowić konkurencję dla sklepu Szlangbauma.
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Opisz stosunki Rzeckiego z Heleną Stawską
Autor: Jakub RudnickiIgnacy Rzecki po wyjeździe Wokulskiego do Paryża, został zobowiązany do zajęcia się domem Łęckich i jej lokatorami. Podczas pierwszego pobytu w domu odwiedził wraz z rządcą Wirskim kilku lokatorów. Wśród nich odwiedził panią Helenę Stawską i jej matkę.
Znał ją z widzenia, ponieważ robiła zakupy w sklepie Stacha. Od razu polubił kobietę i obiecał częściej zaglądać do jej mieszkania.
Mąż Stawskiej, po niesłusznym posądzeniu go o zabójstwo. Uciekł z kraju i od tamtego czasu nie dawał znaku życia. Rzecki zobowiązał się pomóc kobiecie w uzyskaniu wiadomości o jego losach. Przy pierwszym spotkaniu też zdecydował o obniżce czynszu.
Będąc częstym gościem u Stawskiej, przyjaźnił się z nią. Pragnął wyswatać kobietę z Wokulskim. Doceniał jej skromność, dobro i miłość jaką darzyła córeczkę. Starał się pomagać kobiecie w trudnych chwilach. Gdy została posądzona o kradzież lalki wraz z Wokulskim wynajął jej adwokata. Choć sam przejmował się procesem uspokajał Helenę i jej matkę. Po sprzedaży kamienicy baronowej Krzeszowskiej, poprosił Stacha, by pomógł kobiecie w znalezieniu pracy i nowego mieszkania.
Rzecki przez całą znajomość ze Stawską starał się nią opiekować i roztaczać nad nią ochronny parasol. W przyszłości planował wspólnie z nią otworzyć w Warszawie sklep. Miał on stanowić konkurencję dla sklepu Szlangbauma.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies