Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Romantyzm
„Akt prawny, w którym spadkodawca rozporządza majątkiem na wypadek swej śmierci” oraz „dzieło zawierające przesłanie artysty dla potomnych” - taką definicję pojęcia „testament” podaje „Słownik języka polskiego”.
W naszej rodzimej oraz światowej literaturze istnieje wiele literackich testamentów.
Jeden z najważniejszych testamentów ludzkości to ten umieszczony w Biblii. Gdy blisko stu dwudziestoletni Mojżesz został wezwany przed oblicze Boga, ten zapowiedział śmierć przywódcy ludu Izraela. Wypowiedziane potem przez wyzwoliciela Izraelitów w okresie ich wyjścia z Egiptu i wędrówki do Ziemi Obiecanej słowa stanowią przykład ostatniej woli:
„Będziesz się bał Pana, Boga swego, zachowując wszystkie Jego nakazy i prawa, które ja tobie rozkazuję wypełniać, tobie, twym synom i wnukom po wszystkie dni życia twego, byś długo mógł żyć (…) abyście żyli, rozmnażali się i weszli w posiadanie ziemi, którą Pan poprzysiągł dać waszym przodkom (…) Jeśli nie będziesz wypełniał wszystkich słów tego Prawa – zapisanych w tej Księdze – Pan cię rozproszy pomiędzy wszystkie narody, od krańca do krańca ziemi (…) „Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu”.
Autorem średniowiecznego testamentu był Franciszek Villon. W dziele „Wielki Testament” sześćdziesięcioletni wówczas autor oznajmiał i przykazywał:
„Chocia niewiele ja posiadam
Mienia, którego bym mógł zażyć,
Póki rozumu pełnią władam,
Z tego, czem raczył mnie obdarzyć
Bóg (ludzie mało!) w mey niedoley
Spisuję ów testament walny,
Na znak ostatniej mojej wolej,
Jedyny i nieodwołalny”.
Swoje „ciało grzeszne” zapisał ziemi, „wielmożney rodzicielce (...) Niechże je przyjmie żyzne łono”, zaś materialne skarby, na przykład książki - mistrzowi Wilhelmowi Villonowi, swemu opiekunowi:
„Mimo że nie jest styl zbyt gładki,
Przedmiot, tak wielce znamienity,
Nagrodzi wszelkie niedostatki”.
Wymieniając po kolei spuściznę przeznaczoną dla matki („Tę modlitewkę do Dziewicy: / W niej ufność ma i wiara; / Inszej ja nie mam dziś fortecy”), swojej ukochanej („Serca jej nie dam ni wątroby: / Wolałaby co insze pewnie”), adwokata („Kozik... o pochwie się nie mówi”), prokuratora („Trzy garście groszy z mojej kiesy”), znajomego Jacentego („wielki kubek, / Gdy wprzód uiści cztery centy”), Turgisa („Do radzieckiego prawo stołka”), kamratów Michała i Karola (sto talarów i parę żółtych botków, „Iżby przywdziali te ciżemki, / Gdy wybrać raczą się na dziewki”), prostytutek Maryśki i Joaśki („Publicznej szkoły prawo daję”, aby przekazywały „umiejętności” następczyniom), fryzjera („Sopelek lodu (...) Iżby go chował w wiernej pieczy / Trzymając pilnie wpodle brzucha”), testament zakończył dookreśleniem szczegółów swego pochówku. Testament mój - wiadomości wstępne
„Akt prawny, w którym spadkodawca rozporządza majątkiem na wypadek swej śmierci” oraz „dzieło zawierające przesłanie artysty dla potomnych” - taką definicję pojęcia „testament” podaje „Słownik języka polskiego”.
W naszej rodzimej oraz światowej literaturze istnieje wiele literackich testamentów.
Jeden z najważniejszych testamentów ludzkości to ten umieszczony w Biblii. Gdy blisko stu dwudziestoletni Mojżesz został wezwany przed oblicze Boga, ten zapowiedział śmierć przywódcy ludu Izraela. Wypowiedziane potem przez wyzwoliciela Izraelitów w okresie ich wyjścia z Egiptu i wędrówki do Ziemi Obiecanej słowa stanowią przykład ostatniej woli:
„Będziesz się bał Pana, Boga swego, zachowując wszystkie Jego nakazy i prawa, które ja tobie rozkazuję wypełniać, tobie, twym synom i wnukom po wszystkie dni życia twego, byś długo mógł żyć (…) abyście żyli, rozmnażali się i weszli w posiadanie ziemi, którą Pan poprzysiągł dać waszym przodkom (…) Jeśli nie będziesz wypełniał wszystkich słów tego Prawa – zapisanych w tej Księdze – Pan cię rozproszy pomiędzy wszystkie narody, od krańca do krańca ziemi (…) „Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu”.
Autorem średniowiecznego testamentu był Franciszek Villon. W dziele „Wielki Testament” sześćdziesięcioletni wówczas autor oznajmiał i przykazywał:
„Chocia niewiele ja posiadam
Mienia, którego bym mógł zażyć,
Póki rozumu pełnią władam,
Z tego, czem raczył mnie obdarzyć
Bóg (ludzie mało!) w mey niedoley
Spisuję ów testament walny,
Na znak ostatniej mojej wolej,
Jedyny i nieodwołalny”.
Swoje „ciało grzeszne” zapisał ziemi, „wielmożney rodzicielce (...) Niechże je przyjmie żyzne łono”, zaś materialne skarby, na przykład książki - mistrzowi Wilhelmowi Villonowi, swemu opiekunowi:
„Mimo że nie jest styl zbyt gładki,
Przedmiot, tak wielce znamienity,
Nagrodzi wszelkie niedostatki”.
W epoce romantyzmu najważniejszym testamentem – prócz dzieł Juliusza Słowackiego „Testament mój” oraz „Kordian”, była opowieść Johanna Wolfganga Goethe'go „Cierpieia młodego Wertera”, a dokładniej ostatnie słowa tytułowego bohatera, spisane tuż przed popełnieniem samobójstwa, i skierowane do ukochanej Lotty:
„Jestem gotów, Lotto! Nie wzdragam się ująć zimnego, strasznego kielicha, z którego mam wypić odurzenie śmierci! Tyś mi go podała; nie waham się! (...) Tak wypełniły się wszystkie nadzieje i życzenia mego życia! Tak chłodno i obojętnie pukam w spiżowe drzwi śmierci! (…) Od pierwszej chwili nie mogłem się obyć bez ciebie! (...) Jakżem to wszystko poplątał. Nie myślałem, że moja droga tu zaprowadzi”, więc „Lotto, bądź zdrowa! Żegnaj!”.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies