JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Romantyzm
Kilka słów wstępu
Adam Mickiewicz swój wiersz „Do matki Polki” napisaÅ‚ w 1830 roku, czyli tuż przed wybuchem jednego z najważniejszych polskich zrywów niepodlegÅ‚oÅ›ciowych – powstania listopadowego.
„Owa znamienna data uzasadnia jego nastrój. To czas pokolenia powstaÅ„ców, straceÅ„ców, którzy zostali skazani przez historiÄ™ i geopolityczne poÅ‚ożenie ojczyzny na nieszczęśliwy los. Zwrócony do matki utwór jest refleksjÄ… o powinnoÅ›ciach jej syna anonimowego, jednego z wielu. Matka musi wiÄ™c podjąć zadanie wychowania go do życia peÅ‚nego niebezpieczeÅ„stw i do ofiary „na oÅ‚tarzu ojczyzny”. Zawarte w tytule okreÅ›lenie „Polka” jest dla matki zobowiÄ…zujÄ…ce. MajÄ…c Å›wiadomość przynależnoÅ›ci do narodu, który musi wszelkimi sposobami starać siÄ™ o niepodlegÅ‚y byt, matka nie może postÄ…pić inaczej, jak tylko przygotować syna do patriotycznej sÅ‚użby. Nie może też zapominać o wzorcu Matki Bolesnej, współcierpiÄ…cej z Synem, a zatem Współodkupicielki. Taka postawa – choć wymagajÄ…ca wielkiego wysiÅ‚ku – jest jedynÄ… z możliwych dla osoby majÄ…cej poczucie narodowej tożsamoÅ›ci” (Danuta PolaÅ„czyk, „Poezje Adama Mickiewicza – cz. II”, Lublin).
Szerzej o genezie wiersza rozwodzi siÄ™ Alina Witkowska. Autorka książki „Mickiewicz. SÅ‚owo i czyn” stara siÄ™ dociec przyczyn napisania przez Mickiewicza wiersza tak gorzkiego i okrutnego. W czasie prac nad utworem, czyli tuż przed wybuchem powstania autor przebywaÅ‚ poza granicami kraju, dziÄ™ki czemu mógÅ‚ w miarÄ™ racjonalnie spojrzeć na sytuacjÄ™ politycznÄ… ojczyzny. Wyrazem jego obawy o tragiczne konsekwencje zbyt pochopnych i nieprzemyÅ›lanych decyzji oraz o niesprawiedliwe oceny walczÄ…cych, wydane im przez potomność, staÅ‚ siÄ™ wÅ‚aÅ›nie wiersz „Do matki Polki”.
„A nie byÅ‚y to dla Mickiewicza teoretyczne rozważania z zakresu moralnoÅ›ci i taktyki dziaÅ‚ania, lecz gÅ‚Ä™boko przeżyte doÅ›wiadczenie wÅ‚asnego losu. Tak wÅ‚aÅ›nie odczuwaÅ‚ sytuacjÄ™ swojÄ… oraz „spółuczniów, spółwięźniów, spółwygnaÅ„ców” litewskich, z którymi już stoczyÅ‚ walkÄ™ „sÄ…d krzywoprzysiężny”. Dodajmy i tÄ™ okoliczność, iż ofiary wyroku znajdowaÅ‚y siÄ™ nadal w rÄ™ku kata i Mickiewicz nie tylko przez sentyment poczuwaÅ‚ siÄ™ do wspólnoty losu. Doskonale wiedziaÅ‚, że jest to więź rzeczywista i jego zachowanie, jedynego, któremu udaÅ‚o siÄ™ wyrwać poza kordon, może rzutować na ich życie. KompromitujÄ…c ich mógÅ‚ przekreÅ›lić szansÄ™ skrócenia wyroku bÄ…dź przynajmniej zÅ‚agodzenia kary. Toteż każdy swój czyn czÅ‚owieka już wolnego oglÄ…daÅ‚ w Å›wietle ich poÅ‚ożenia, ich aresztanckiej bÄ…dź zesÅ‚aÅ„czej doli. Wiadomo, wskazujÄ… na to listy, jak nerwowo i gwaÅ‚townie reagowaÅ‚ na wzmianki ukazujÄ…ce siÄ™ za granicÄ…, a podnoszÄ…ce polityczne zasÅ‚ugi towarzystw wileÅ„skich i jego samego. [...] Mickiewicz wiÄ™c żyÅ‚ ciÄ…gle ze Å›wiadomoÅ›ciÄ…, że proces trwa, że on i jego przyjaciele wÅ‚aÅ›ciwie nie opuÅ›cili Å‚awy oskarżonych i caÅ‚e ich życie, jego zwÅ‚aszcza, może być zinterpretowane jako dowód winy” (A. Witkowska, „Mickiewicz. SÅ‚owo i czyn”, Warszawa 1986).
OscylujÄ…c wokół ważnego tematu walki o wolność ojczyzny oraz o swobodÄ™ dziaÅ‚ania jej obywateli, Adam Mickiewicz nie stroni od bolesnych kwestii, takich jak Å›wiadomość, iż walka zakoÅ„czy siÄ™ Å›mierciÄ…. Zbiorowy wyrok caÅ‚ego pokolenia Polaków jest tak szczery i dosÅ‚owny, iż Julian PrzyboÅ› nazwaÅ‚ utwór: „najokrutniejszym wierszem w literaturze nie tylko polskiej”:Do matki Polki - interpretacja i analiza
Autor: Karolina MarlêgaKilka słów wstÄ™pu
Adam Mickiewicz swój wiersz „Do matki Polki” napisaÅ‚ w 1830 roku, czyli tuż przed wybuchem jednego z najważniejszych polskich zrywów niepodlegÅ‚oÅ›ciowych – powstania listopadowego.
„Owa znamienna data uzasadnia jego nastrój. To czas pokolenia powstaÅ„ców, straceÅ„ców, którzy zostali skazani przez historiÄ™ i geopolityczne poÅ‚ożenie ojczyzny na nieszczęśliwy los. Zwrócony do matki utwór jest refleksjÄ… o powinnoÅ›ciach jej syna anonimowego, jednego z wielu. Matka musi wiÄ™c podjąć zadanie wychowania go do życia peÅ‚nego niebezpieczeÅ„stw i do ofiary „na oÅ‚tarzu ojczyzny”. Zawarte w tytule okreÅ›lenie „Polka” jest dla matki zobowiÄ…zujÄ…ce. MajÄ…c Å›wiadomość przynależnoÅ›ci do narodu, który musi wszelkimi sposobami starać siÄ™ o niepodlegÅ‚y byt, matka nie może postÄ…pić inaczej, jak tylko przygotować syna do patriotycznej sÅ‚użby. Nie może też zapominać o wzorcu Matki Bolesnej, współcierpiÄ…cej z Synem, a zatem Współodkupicielki. Taka postawa – choć wymagajÄ…ca wielkiego wysiÅ‚ku – jest jedynÄ… z możliwych dla osoby majÄ…cej poczucie narodowej tożsamoÅ›ci” (Danuta PolaÅ„czyk, „Poezje Adama Mickiewicza – cz. II”, Lublin).
Szerzej o genezie wiersza rozwodzi siÄ™ Alina Witkowska. Autorka książki „Mickiewicz. SÅ‚owo i czyn” stara siÄ™ dociec przyczyn napisania przez Mickiewicza wiersza tak gorzkiego i okrutnego. W czasie prac nad utworem, czyli tuż przed wybuchem powstania autor przebywaÅ‚ poza granicami kraju, dziÄ™ki czemu mógÅ‚ w miarÄ™ racjonalnie spojrzeć na sytuacjÄ™ politycznÄ… ojczyzny. Wyrazem jego obawy o tragiczne konsekwencje zbyt pochopnych i nieprzemyÅ›lanych decyzji oraz o niesprawiedliwe oceny walczÄ…cych, wydane im przez potomność, staÅ‚ siÄ™ wÅ‚aÅ›nie wiersz „Do matki Polki”.
„A nie byÅ‚y to dla Mickiewicza teoretyczne rozważania z zakresu moralnoÅ›ci i taktyki dziaÅ‚ania, lecz gÅ‚Ä™boko przeżyte doÅ›wiadczenie wÅ‚asnego losu. Tak wÅ‚aÅ›nie odczuwaÅ‚ sytuacjÄ™ swojÄ… oraz „spółuczniów, spółwięźniów, spółwygnaÅ„ców” litewskich, z którymi już stoczyÅ‚ walkÄ™ „sÄ…d krzywoprzysiężny”. Dodajmy i tÄ™ okoliczność, iż ofiary wyroku znajdowaÅ‚y siÄ™ nadal w rÄ™ku kata i Mickiewicz nie tylko przez sentyment poczuwaÅ‚ siÄ™ do wspólnoty losu. Doskonale wiedziaÅ‚, że jest to więź rzeczywista i jego zachowanie, jedynego, któremu udaÅ‚o siÄ™ wyrwać poza kordon, może rzutować na ich życie. KompromitujÄ…c ich mógÅ‚ przekreÅ›lić szansÄ™ skrócenia wyroku bÄ…dź przynajmniej zÅ‚agodzenia kary. Toteż każdy swój czyn czÅ‚owieka już wolnego oglÄ…daÅ‚ w Å›wietle ich poÅ‚ożenia, ich aresztanckiej bÄ…dź zesÅ‚aÅ„czej doli. Wiadomo, wskazujÄ… na to listy, jak nerwowo i gwaÅ‚townie reagowaÅ‚ na wzmianki ukazujÄ…ce siÄ™ za granicÄ…, a podnoszÄ…ce polityczne zasÅ‚ugi towarzystw wileÅ„skich i jego samego. [...] Mickiewicz wiÄ™c żyÅ‚ ciÄ…gle ze Å›wiadomoÅ›ciÄ…, że proces trwa, że on i jego przyjaciele wÅ‚aÅ›ciwie nie opuÅ›cili Å‚awy oskarżonych i caÅ‚e ich życie, jego zwÅ‚aszcza, może być zinterpretowane jako dowód winy” (A. Witkowska, „Mickiewicz. SÅ‚owo i czyn”, Warszawa 1986).
„Z wiersza bije ostatecznie nie zgoda na klÄ™skÄ™, nie rezygnacja i samounicestwienie, ale moc. Bo tylko bojownik zdolny do tak okrutnego jasnowidzenia bez nadziei – nie ugnie siÄ™ nigdy przed zwyciÄ™skim „wrogiem potężnym”. Jest to wiersz najtrudniej, a wiÄ™c najmocniej krzepiÄ…cy, wiersz nakazujÄ…cy walkÄ™ o wolność mimo Å›wiadomoÅ›ci tak zupeÅ‚nej, bezsÅ‚ownej klÄ™ski, że ginie nawet imiÄ™ pokonanego; wiersz gÅ‚Ä™boko, najgÅ‚Ä™biej, najgwaÅ‚towniej buntowniczy. Który z poetów wszystkich rewolucji napisaÅ‚ wiersz bardziej rewolucyjny?” (Julian PrzyboÅ›, „CzytajÄ…c Mickiewicza”, Warszawa 1965).
strona: 1 2 3 4 5
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies