JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Romantyzm
Kilka słów wstępu
„Zima miejska” jest pierwszym wierszem Adama Mickiewicza, który ukazaÅ‚ siÄ™ drukiem. Napisany niewprawnym piórem mÅ‚odego studenta utwór zostaÅ‚ opublikowany w listopadzie 1818 roku na Å‚amach „Tygodnika WileÅ„skiego”, a napisany – zdaniem badacza twórczoÅ›ci poety, CzesÅ‚awa Zgorzelskiego – na jesieni roku poprzedniego.
Pierwsze publiczne odczytanie liryku miaÅ‚o z kolei miejsce na inauguracyjnym posiedzeniu Towarzystwa Filomatów, 14 wrzeÅ›nia 1818 roku, którego autor byÅ‚ czoÅ‚owym dziaÅ‚aczem. Z tego też powodu dzieÅ‚o jest zaliczane do grona „wierszy filareckich”.
Wiersz jest zapisem – jak wskazuje sam tytuÅ‚ – wyglÄ…du zimowego pejzażu i rozrywek, którym oddaje siÄ™ mÅ‚odzież. Co jeszcze kryje w sobie debiutanckie dzieÅ‚o mÅ‚odego poety, który później okaże siÄ™ być czoÅ‚owym wieszczem epoki polskiego romantyzmu? DoskonaÅ‚Ä… odpowiedziÄ… na to pytanie jest fragment opracowania wspominanego już Zgorzelskiego: „Cóż mógÅ‚by o nich [utwory „Zima miejsca” oraz „Przepowiednia] powiedzieć historyk literatury? Przede wszystkim uderzyÅ‚aby go różnorodność debiutu poetyckiego mimo jednolitoÅ›ci tradycyjnego, klasycystyczno-sentymentalnego kierunku: „heroikomiczne opisanie” „powabów zimy”, cos w rodzaju dyskretnej, poetycko zamaskowanej satyry na zbytkowny żywot paniczyków ze „zÅ‚otej mÅ‚odzieży"; wysoko retoryczny wiersz programowy, w istocie - mowa wierszowana, inaugurujÄ…ca nowy rok pracy filomatów” (Cz. Zgorzelski „Owoce wileÅ„sko-kowieÅ„skiej twórczoÅ›ci lirycznej”, [w:] tegoż, „O sztuce poetyckiej Mickiewicza. Próby zbliżeÅ„ i uogólnieÅ„”, Warszawa 2001).
Interpretacja
„Zima miejska” jest zapisem pejzażu biaÅ‚ej pory roku oraz rozrywek, jakim w tym czasie oddawaÅ‚a siÄ™ mieszczaÅ„ska mÅ‚odzież poczÄ…tku XIX wieku. Adam Mickiewicz stworzyÅ‚ tu oryginalnÄ… metodÄ™ obrazowania, opartÄ… na: „ambicji nienazywania rzeczy wÅ‚asnymi ich imionami; (…) stosowaniu caÅ‚ego Å‚aÅ„cucha omówieÅ„, celowo w przemyÅ›lnoÅ›ci swej żartobliwych; (…) gromadzeniu nieÅ‚atwych do rozszyfrowania metonimii” (Cz. Zgorzelski, „O sztuce poetyckiej Mickiewicza. Próby zbliżeÅ„ i uogólnieÅ„”, Warszawa 2001).
Utrzymany w żartobliwym tonie utwór rozpoczyna się podsumowaniem wszystkich etapów pogody, jakie zmieniały otoczenie przed nastaniem zimy:Zima miejska - interpretacja i analiza
Autor: Karolina MarlêgaKilka słów wstÄ™pu
„Zima miejska” jest pierwszym wierszem Adama Mickiewicza, który ukazaÅ‚ siÄ™ drukiem. Napisany niewprawnym piórem mÅ‚odego studenta utwór zostaÅ‚ opublikowany w listopadzie 1818 roku na Å‚amach „Tygodnika WileÅ„skiego”, a napisany – zdaniem badacza twórczoÅ›ci poety, CzesÅ‚awa Zgorzelskiego – na jesieni roku poprzedniego.
Pierwsze publiczne odczytanie liryku miaÅ‚o z kolei miejsce na inauguracyjnym posiedzeniu Towarzystwa Filomatów, 14 wrzeÅ›nia 1818 roku, którego autor byÅ‚ czoÅ‚owym dziaÅ‚aczem. Z tego też powodu dzieÅ‚o jest zaliczane do grona „wierszy filareckich”.
Wiersz jest zapisem – jak wskazuje sam tytuÅ‚ – wyglÄ…du zimowego pejzażu i rozrywek, którym oddaje siÄ™ mÅ‚odzież. Co jeszcze kryje w sobie debiutanckie dzieÅ‚o mÅ‚odego poety, który później okaże siÄ™ być czoÅ‚owym wieszczem epoki polskiego romantyzmu? DoskonaÅ‚Ä… odpowiedziÄ… na to pytanie jest fragment opracowania wspominanego już Zgorzelskiego: „Cóż mógÅ‚by o nich [utwory „Zima miejsca” oraz „Przepowiednia] powiedzieć historyk literatury? Przede wszystkim uderzyÅ‚aby go różnorodność debiutu poetyckiego mimo jednolitoÅ›ci tradycyjnego, klasycystyczno-sentymentalnego kierunku: „heroikomiczne opisanie” „powabów zimy”, cos w rodzaju dyskretnej, poetycko zamaskowanej satyry na zbytkowny żywot paniczyków ze „zÅ‚otej mÅ‚odzieży"; wysoko retoryczny wiersz programowy, w istocie - mowa wierszowana, inaugurujÄ…ca nowy rok pracy filomatów” (Cz. Zgorzelski „Owoce wileÅ„sko-kowieÅ„skiej twórczoÅ›ci lirycznej”, [w:] tegoż, „O sztuce poetyckiej Mickiewicza. Próby zbliżeÅ„ i uogólnieÅ„”, Warszawa 2001).
Interpretacja
„Zima miejska” jest zapisem pejzażu biaÅ‚ej pory roku oraz rozrywek, jakim w tym czasie oddawaÅ‚a siÄ™ mieszczaÅ„ska mÅ‚odzież poczÄ…tku XIX wieku. Adam Mickiewicz stworzyÅ‚ tu oryginalnÄ… metodÄ™ obrazowania, opartÄ… na: „ambicji nienazywania rzeczy wÅ‚asnymi ich imionami; (…) stosowaniu caÅ‚ego Å‚aÅ„cucha omówieÅ„, celowo w przemyÅ›lnoÅ›ci swej żartobliwych; (…) gromadzeniu nieÅ‚atwych do rozszyfrowania metonimii” (Cz. Zgorzelski, „O sztuce poetyckiej Mickiewicza. Próby zbliżeÅ„ i uogólnieÅ„”, Warszawa 2001).
„PrzeszÅ‚y dżdże wiosny, zbiegÅ‚o skwarne lato
I przykre miastu jesienne potopy”.
Po deszczowych wiosnach, upalnych latach i wypełnionych ulewami jesieniach przyszła pora na zimę:
„Już bruk ziÄ™biÄ…cÄ… obleczony szatÄ…”.
Podmiot ujawnia swoją obecność w drugiej strofie, gdy identyfikuje się ze wszystkimi młodymi, zmuszonymi przez jesienną słotę do pozostawania w domu niczym więźniowie:
„WiÄ™zieni sÅ‚otÄ… w domowej katuszy,
DziÅ› na swobodne gdy wyjrzem powietrze”.
Ta deklaracja wyjÅ›cia na „powietrze” może być interpretowana jako manifestacja walki o wolność – polski naród wystarczajÄ…co dÅ‚ugo pozostawaÅ‚ w niewoli, teraz nastaÅ‚ czas nowego pokolenia, teraz mÅ‚ode umysÅ‚y spróbujÄ… zawalczyć o wolność.
Trzecia strofa rozpoczyna siÄ™ apostrofÄ… do zimy:
„Witaj! narodom miejskim pora bÅ‚oga”.
MieszkaÅ„cy miast radoÅ›nie witajÄ… zimÄ™, okreÅ›lanÄ… tutaj jako porÄ™ „bÅ‚ogÄ…”, bardzo pożądanÄ… i wyczekiwanÄ…. Zimny powiew wiatru czy mroźny podmuch Å›niegu sprawiÄ…, iż ludzie obudzÄ… siÄ™ z jesiennego marazmu (stanÄ… zjednoczenia do walki), wyjdÄ… z domów i w koÅ„cu zÅ‚apiÄ… Å›wieży oddech (spojrzÄ… na swojÄ… sytuacjÄ™ z nowej perspektywy). PrzejmujÄ…ce zimno okaże siÄ™ przyjemne, orzeźwiajÄ…ce:
„Tu wszystko czerstwi, weseli, zachwyca,
Czy ciągnę tchnienie, co się zimnem czyści,
strona: 1 2 3 4
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies