Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Romantyzm
W 1825 roku, w następstwie wyroku w procesie filomatów, Adam Mickiewicz został zesłany na teren Rosji. Wspomniane zesłanie nie miało jednak surowego charakteru, znanego nam z powieści Dostojewskiego, a raczej przymusową separację od ojczyzny. Poeta zamieszkał w Odessie, przepięknej krymskiej metropolii, gdzie miał podjąć pracę nauczyciela.
Mickiewicz był częstym gościem w domu Bonawentury Zaleskiego i jego żony Joanny, gdzie zbierała się elita polskiej emigracji w Odessie. Właśnie tam poznał między innymi generała Jana Witta, pisarza Henryka Rzewuskiego, Hieronima Sobańskiego, a przede wszystkim jego piękną żonę Karolinę Sobańską (rodzoną siostrę Rzewuskiego, niedługo potem żonę generała Witta). Za ich namową, Mickiewicz udał się z nimi w podróż w głąb krymskiej krainy. Biografowie narodowego wieszcza uważają, iż nie była to jego pierwsza wyprawa w tamte rejony, lecz druga. Wcześniej bowiem Mickiewicz sam pragnął przejść szlakiem, który w 1823 roku przebył i opisał jego przyjaciel i jednocześnie mistrz – Puszkin.
Wspomniana już trzecia wyprawa poety i jego znajomych rozpoczęła się 19 sierpnia 1825 roku, a zakończyła 27 października tego samego roku. Ekspedycja przepłynęła promem przez Morze Czarne do Sewastopola. Stamtąd ruszyli dalej, szlakiem Bajdar-Bakczysaraj-Ałuszta-Czatut. Po latach okazało się, iż towarzyska podróż, była jedynie przykrywką dla szpiegowskiej misji Jana Witta oraz Hieronima Sobańskiego, którzy, na polecenie caratu, dokonali tajnej inspekcji południowych rubieży Rosji, przed oficjalną wizytą Aleksandra II.
Zatrzymajmy się jeszcze na chwilę przy relacji poety z Karoliną Sobańską. Piotr Chmielowski w pracy „Kobiety Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego” opisuje ich spotkanie: „Oddalony od przyjaciół i towarzyszów, od swej ukochanej i uwielbionej, młody, namiętny, wpadłszy w wir życia salonowego, które mu się po raz pierwszy w takim blasku i przepychu ukazało, zapłonął gorączkowo do kobiety pełnej powabów, ukształconej, dowcipnej, władającej po mistrzowsku sztuką zalotności. Była nią Karolina z Rzewuskich Sobańska, siostra wsławionego później powieściopisarza, Henryka hr. Rzewuskiego. „Podobać się” było hasłem całego jej długiego życia. Wabić ku sobie coraz-to nowych wielbicieli, rej wodzić w salonie, mieć pełno odwiedzających, pobudzać zapał jednych przez zazdrość drugich, używać życia bez troski i bez oglądania się na jutro: oto jej pragnienia i zasady postępowania” (P. Chmielowski, „Kobiety Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego”, Kraków, 1895).
Piękna kobieta bez większego wysiłku omamiła dwudziestosiedmioletniego Mickiewicza. Rozkochała go w sobie do nieprzytomności, co znalazło swoje odbicie w twórczości poety, a zwłaszcza w licznych erotykach, które powstały podczas jego pobytu w Odessie. Kobieta okazała się być osobą próżną, szukającą wyrazów uwielbienia u jak największego grona adoratorów, co niezwykle złościło Mickiewicza. Nie mogąc sobie poradzić z emocjonalną burzą, jaką przeżywał, postanowił zerwać z kochanką wszelkie kontakty. W trakcie podróży na krymskie stepy, zdecydowanie najwięcej czasu spędzał w towarzystwie brata Karoliny – Henryka Rzewuskiego. Po powrocie do Odessy, całkowicie zerwał znajomość z Sobańską.Okoliczności powstania „Sonetów krymskich”
W 1825 roku, w następstwie wyroku w procesie filomatów, Adam Mickiewicz został zesłany na teren Rosji. Wspomniane zesłanie nie miało jednak surowego charakteru, znanego nam z powieści Dostojewskiego, a raczej przymusową separację od ojczyzny. Poeta zamieszkał w Odessie, przepięknej krymskiej metropolii, gdzie miał podjąć pracę nauczyciela.
Mickiewicz był częstym gościem w domu Bonawentury Zaleskiego i jego żony Joanny, gdzie zbierała się elita polskiej emigracji w Odessie. Właśnie tam poznał między innymi generała Jana Witta, pisarza Henryka Rzewuskiego, Hieronima Sobańskiego, a przede wszystkim jego piękną żonę Karolinę Sobańską (rodzoną siostrę Rzewuskiego, niedługo potem żonę generała Witta). Za ich namową, Mickiewicz udał się z nimi w podróż w głąb krymskiej krainy. Biografowie narodowego wieszcza uważają, iż nie była to jego pierwsza wyprawa w tamte rejony, lecz druga. Wcześniej bowiem Mickiewicz sam pragnął przejść szlakiem, który w 1823 roku przebył i opisał jego przyjaciel i jednocześnie mistrz – Puszkin.
Wspomniana już trzecia wyprawa poety i jego znajomych rozpoczęła się 19 sierpnia 1825 roku, a zakończyła 27 października tego samego roku. Ekspedycja przepłynęła promem przez Morze Czarne do Sewastopola. Stamtąd ruszyli dalej, szlakiem Bajdar-Bakczysaraj-Ałuszta-Czatut. Po latach okazało się, iż towarzyska podróż, była jedynie przykrywką dla szpiegowskiej misji Jana Witta oraz Hieronima Sobańskiego, którzy, na polecenie caratu, dokonali tajnej inspekcji południowych rubieży Rosji, przed oficjalną wizytą Aleksandra II.
Zatrzymajmy się jeszcze na chwilę przy relacji poety z Karoliną Sobańską. Piotr Chmielowski w pracy „Kobiety Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego” opisuje ich spotkanie: „Oddalony od przyjaciół i towarzyszów, od swej ukochanej i uwielbionej, młody, namiętny, wpadłszy w wir życia salonowego, które mu się po raz pierwszy w takim blasku i przepychu ukazało, zapłonął gorączkowo do kobiety pełnej powabów, ukształconej, dowcipnej, władającej po mistrzowsku sztuką zalotności. Była nią Karolina z Rzewuskich Sobańska, siostra wsławionego później powieściopisarza, Henryka hr. Rzewuskiego. „Podobać się” było hasłem całego jej długiego życia. Wabić ku sobie coraz-to nowych wielbicieli, rej wodzić w salonie, mieć pełno odwiedzających, pobudzać zapał jednych przez zazdrość drugich, używać życia bez troski i bez oglądania się na jutro: oto jej pragnienia i zasady postępowania” (P. Chmielowski, „Kobiety Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego”, Kraków, 1895).
Dla Mickiewicza podróż ta była wspaniałą okazją do pogłębienia swojej fascynacji Wschodem. Wiadomo przecież, iż tematyka orientalna była bardzo popularna wśród twórców romantycznych. Poeta jeszcze przed przeprowadzeniem się do Odessy, żywo interesował się literaturą i kulturą krajów arabskich.
Towarzysze podróży zauważyli, iż Mickiewicz co jakiś czas skrzętnie odnotowywał swoje wrażenia, a także ciekawe informacje na temat kultury, historii i architektury Krymu. Właśnie dzięki tym notatkom, po powrocie do Odessy, Mickiewicz napisał osiemnaście sonetów poświęconych wyprawie. Po wielokrotnych poprawkach autorskich ujrzały one światło dzienne w 1826 roku, jako „Sonety krymskie”, wchodzące w skład zbioru zatytułowanego „Sonety”, wydanego w Moskwie (drugą cześć „Sonetów” stanowi cykl 22 sonetów miłosnych, tak zwanych „Sonetów odeskich”).

strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies