JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Romantyzm
„Na koÅ„! chcÄ™ sÅ‚oÅ„ca, wichru, i tententu!
Na koń! - Tu łożem suchego potoku,
Gdzie zamiast wody, płynie laur różowy;
Ze łzą i z wielką błyskawicą w oku,
Jakby mię wicher gnał błyskawicowy,
Lecę, a koń się na powietrzu kładnie -
JeÅ›li napotka grób rycerzy – padnie”.
Niestety, wskutek ważnych historycznych epizodów z przeszłości Polski nie ma prawa zatrzymać się pod Termopilami:
„Na Termopilach? - Nie, na Cheronei
Trzeba się memu załamać koniowi,
Bo jestem z kraju, gdzie widmo nadziei
Dla małowiernych serc podobne snowi
Więc jeśli koń mój w biegu się przestraszy,
To téj mogiÅ‚y - co równa jest - naszéj.
Mnie od mogiÅ‚y termopilskiéj gotów
Odgonić legion umarłych Spartanów;
Bo jestem z krają smutnego Ilotów,
Z kraju - gdzie rozpacz nie sypie kurhanów,
Z kraju - gdzie zawsze po dniach nieszczęśliwych
Zostaje smutne pół - rycerzy - żywych.
Na Termopilach ja się nie odważę
Osadzić konia w wąwozowym szlaku.
Bo tam być muszą tak patrzące twarze,
Że serce skruszy wstyd - w każdym Polaku.
Ja tam nie będę stał przed Grecyj duchem -
Nie - pierwéj skonam: niż tam iść - z Å‚aÅ„cuchem”.
Wspomnienie Termopil jest aluzjÄ… do legendarnej bitwy, jaka odbyÅ‚a siÄ™ tam miÄ™dzy Spartanami a Persami w 480 p.n.e.. Bohaterska postawa Spartan, którzy mimo pewnej Å›mierci pozostali na polu walki, sprawiÅ‚a, że bitwa ta staÅ‚a siÄ™ w kulturze europejskiej swoistym symbolem bohaterskiego mÄ™czeÅ„stwa („Polskimi Termopilami” nazwano trzy bitwy w naszej historii: bitwÄ™ pod Zadwórzem 17 sierpnia 1920, bitwÄ™ pod Dytiatynem 16 wrzeÅ›nia 1920 oraz obronÄ™ Wizny 6-10 wrzeÅ›nia 1939).
Obok tego symbolu w zacytowanym fragmencie SÅ‚owacki siÄ™gnÄ…Å‚ po inne metafory: pegaz oznacza poetyckÄ…, nieznajÄ…cÄ… granic wyobraźniÄ™, zaÅ› Cheronea – klÄ™skÄ™ i upadek.
Wplecenie historycznego symbolu patriotyzmu i poświęcenia dla ojczyzny uwypukla pogląd podmiotu o jego rodakach, którzy nie wykazali się taką odwagą i gotowością poświęcenia życia dla ojczyzny. Zamiast tego, zdaniem Słowackiego, ręce Polaków nadal są skrępowane łańcuchem niewoli, a wstyd malujący się na na ich przegranych twarzach nigdy nie umożliwi im stanięcia z dumą nad mogiłą Leonidasa. Jedynym miejscem, w którym pędzący na koniu podmiot może zrobić postój, jest Cheronea, gdzie uciekający z pola walki Grecy ponieśli klęskę i utracili niepodległość.
Surowa i prawie pozbawiona empatycznych emocji ocena zachowania rodaków w powstaniu listopadowym przez SÅ‚owackiego w dalszych wersach rozszerza siÄ™ na próbÄ™ odnalezienia przyczyn utraty niepodlegÅ‚oÅ›ci. Podmiot upatrywaÅ‚ ich przede wszystkim w szlachcie, nazwanej „czerepem rubasznym”. To ona uniemożliwiÅ‚a zabranie gÅ‚osu w walce ludowi, to ona wiÄ™ziÅ‚a „duszÄ™ anielskÄ… narodu”, hamowaÅ‚a postÄ™powe, demokratyczne idee:Grób Agamemnona - interpretacja i analiza
Autor: Karolina Marlêga„Na koÅ„! chcÄ™ sÅ‚oÅ„ca, wichru, i tententu!
Na koń! - Tu łożem suchego potoku,
Gdzie zamiast wody, płynie laur różowy;
Ze łzą i z wielką błyskawicą w oku,
Jakby mię wicher gnał błyskawicowy,
Lecę, a koń się na powietrzu kładnie -
JeÅ›li napotka grób rycerzy – padnie”.
Niestety, wskutek ważnych historycznych epizodów z przeszłości Polski nie ma prawa zatrzymać się pod Termopilami:
„Na Termopilach? - Nie, na Cheronei
Trzeba się memu załamać koniowi,
Bo jestem z kraju, gdzie widmo nadziei
Dla małowiernych serc podobne snowi
Więc jeśli koń mój w biegu się przestraszy,
To téj mogiÅ‚y - co równa jest - naszéj.
Mnie od mogiÅ‚y termopilskiéj gotów
Odgonić legion umarłych Spartanów;
Bo jestem z krają smutnego Ilotów,
Z kraju - gdzie rozpacz nie sypie kurhanów,
Z kraju - gdzie zawsze po dniach nieszczęśliwych
Zostaje smutne pół - rycerzy - żywych.
Na Termopilach ja się nie odważę
Osadzić konia w wąwozowym szlaku.
Bo tam być muszą tak patrzące twarze,
Że serce skruszy wstyd - w każdym Polaku.
Ja tam nie będę stał przed Grecyj duchem -
Nie - pierwéj skonam: niż tam iść - z Å‚aÅ„cuchem”.
Wspomnienie Termopil jest aluzjÄ… do legendarnej bitwy, jaka odbyÅ‚a siÄ™ tam miÄ™dzy Spartanami a Persami w 480 p.n.e.. Bohaterska postawa Spartan, którzy mimo pewnej Å›mierci pozostali na polu walki, sprawiÅ‚a, że bitwa ta staÅ‚a siÄ™ w kulturze europejskiej swoistym symbolem bohaterskiego mÄ™czeÅ„stwa („Polskimi Termopilami” nazwano trzy bitwy w naszej historii: bitwÄ™ pod Zadwórzem 17 sierpnia 1920, bitwÄ™ pod Dytiatynem 16 wrzeÅ›nia 1920 oraz obronÄ™ Wizny 6-10 wrzeÅ›nia 1939).
Obok tego symbolu w zacytowanym fragmencie SÅ‚owacki siÄ™gnÄ…Å‚ po inne metafory: pegaz oznacza poetyckÄ…, nieznajÄ…cÄ… granic wyobraźniÄ™, zaÅ› Cheronea – klÄ™skÄ™ i upadek.
Wplecenie historycznego symbolu patriotyzmu i poświęcenia dla ojczyzny uwypukla pogląd podmiotu o jego rodakach, którzy nie wykazali się taką odwagą i gotowością poświęcenia życia dla ojczyzny. Zamiast tego, zdaniem Słowackiego, ręce Polaków nadal są skrępowane łańcuchem niewoli, a wstyd malujący się na na ich przegranych twarzach nigdy nie umożliwi im stanięcia z dumą nad mogiłą Leonidasa. Jedynym miejscem, w którym pędzący na koniu podmiot może zrobić postój, jest Cheronea, gdzie uciekający z pola walki Grecy ponieśli klęskę i utracili niepodległość.
„O! Polsko! póki ty duszÄ™ anielskÄ…
Będziesz więziła w czerepie rubasznym,
Poty kat będzie rąbał twoje cielsko,
Poty nie będzie twój miecz zemsty strasznym,
Poty mieć będziesz hyjenę na sobie,
I grób - i oczy otworzone w grobie”.
Wpływ warstwy szlacheckiej na dzieje Polski został w dalszych wersach porównany do działania koszuli Dejaniry, która spowodowała wielogodzinną śmierć Heraklesa w straszliwych męczarniach:
„Zrzuć do ostatka te pÅ‚achty ohydne,
TÄ™ - Dejaniry palÄ…cÄ… koszulÄ™:
A wstań jak wielkie posągi bezwstydne,
Naga - w styksowym wykÄ…pana mule,
Nowa - nagością żelazną bezczelna -
Nie zawstydzona niczém – nieÅ›miertelna”.
Pozbycie siÄ™ starych nawyków, przyzwyczajeÅ„, wyjawienie wszystkich grzechów i przewinieÅ„ – tylko to umożliwi Polsce odzyskanie wolnoÅ›ci.
Odpowiedzialna za sytuacjÄ™ kraju szlachta dbaÅ‚a jedynie o wÅ‚asne interesy, kierowaÅ‚a siÄ™ prywatnymi korzyÅ›ciami i powiÄ™kszaniem majÄ…tków, zapominajÄ…c o nadrzÄ™dnym celu – niepodlegÅ‚oÅ›ci i pielÄ™gnowaniu indywidualnego pierwiastka narodowego. Zamiast tego byÅ‚a niczym papuga, przenosiÅ‚a na rodzimy grunt obce zwyczaje, maniery, przyzwyczajenia:
strona: 1 2 3 4
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies