JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Romantyzm
Mickiewicz poÅ›wiÄ™ciÅ‚ wiele miejsca zagadnieniu upÅ‚ywajÄ…cego czasu. Zdaniem Alicji Lisieckiej, badaczki twórczoÅ›ci innego polskiego romantyka, Kamila Cypriana Norwida, wiersze lozaÅ„skie: „wypeÅ‚nia (…) ta sama obsesja romantyków, obsesja czasu (…) liryki lozaÅ„skie to romantyczny rezultat uÅ›wiadomienia sobie przez czÅ‚owieka w wieku dziewiÄ™tnastym problemu czasu (…) to wielki bilans moralistyczny Mickiewicza, romantyczna próba poezji o czasie” (A. Lisiecka, „Nad wodÄ… wielkÄ… i czystÄ……” [w:] „Norwid – poeta historii”, London 1973).
ParafrazujÄ…c wypowiedź Georges’a Pouleta o powieÅ›ci Marcela Prousta, można pokusić siÄ™ o wyróżnienie pewnych motywów w twórczoÅ›ci okresu lozaÅ„skiego stwierdzeniem, że „jest to liryka ludzkiej egzystencji w poszukiwaniu wÅ‚asnej esencji” (G. Poulet, „Czas”, przeÅ‚. J. BÅ‚oÅ„ski, [w:] „Proust w oczach krytyki Å›wiatowej”, Warszawa 1970).
Pod wrażeniem zebranych w zbiór wierszy byÅ‚ wspominany wczeÅ›niej Miller. Choć o „Panu Tadeuszu” powiedziaÅ‚, że stanowi „mieliznÄ™ żaÅ‚osnego postoju myÅ›li narodowej”, to o lirykach lozaÅ„skich wypowiedziaÅ‚ siÄ™ już inaczej: „że sÄ… niewÄ…tpliwie najgÅ‚Ä™bsze ze wszystkich utworów lirycznych Mickiewicza” (Marian Maciejewski, MICKIEWICZOWSKIE „CZUCIA WIECZNOÅšCI” (Czas i przestrzeÅ„ w liryce lozaÅ„skiej), [w:] J. SÅ‚awiÅ„ski, E. Balcerzan, K. BartoszyÅ„ski, „Z dziejów form artystycznych w literaturze polskiej”, tom XLVIII, WrocÅ‚aw-Warszawa-Kraków-GdaÅ„sk 1977).
Wiersze te cechuje prostota i naturalność, tym bardziej zaskakujące przy podejmowanych przez autora uniwersalnych problemów ludzkiej egzystencji. Dojrzały Mickiewicz okazał się mistrzem w opowiadaniu o najtrudniejszych sprawach w sposób jasny, bez niepotrzebnych dygresji czy przejaskrawień. Mimo chęci stworzenia wierszy zrozumiałych dla przeciętnego odbiorcy, wielu krytyków poezji romantycznej jest zdania, iż niestety w przywoływanych utworach zbyt wiele miejsca poświęcono staraniom o urodę artystyczną, a zbyt mało na czytelność przekazu.
Przy dążeniu o zachowanie kategorii przystępności, liryki lozańskie cechują się nowatorstwem poetyki. Adam Mickiewicz zmienił swój stosunek do słowa, odrzucając dotychczasowe przyzwyczajenia leksykalne i składniowe na rzecz języka syntezy, ekonomiczności słowa, koncentracji znaczeń. Napisane w Lozannie dzieła mają krótką formę, lecz ich ścieżki interpretacyjne wydają się być niezliczone. Mają na to wpływ zapewne użyte w wierszach symbole, znaki, alegorie, ogólnie rzecz biorąc - oryginalność układu wersyfikacyjnego.Liryki lozańskie - geneza i charakterystyka
Autor: Karolina MarlêgaMickiewicz poÅ›wiÄ™ciÅ‚ wiele miejsca zagadnieniu upÅ‚ywajÄ…cego czasu. Zdaniem Alicji Lisieckiej, badaczki twórczoÅ›ci innego polskiego romantyka, Kamila Cypriana Norwida, wiersze lozaÅ„skie: „wypeÅ‚nia (…) ta sama obsesja romantyków, obsesja czasu (…) liryki lozaÅ„skie to romantyczny rezultat uÅ›wiadomienia sobie przez czÅ‚owieka w wieku dziewiÄ™tnastym problemu czasu (…) to wielki bilans moralistyczny Mickiewicza, romantyczna próba poezji o czasie” (A. Lisiecka, „Nad wodÄ… wielkÄ… i czystÄ……” [w:] „Norwid – poeta historii”, London 1973).
ParafrazujÄ…c wypowiedź Georges’a Pouleta o powieÅ›ci Marcela Prousta, można pokusić siÄ™ o wyróżnienie pewnych motywów w twórczoÅ›ci okresu lozaÅ„skiego stwierdzeniem, że „jest to liryka ludzkiej egzystencji w poszukiwaniu wÅ‚asnej esencji” (G. Poulet, „Czas”, przeÅ‚. J. BÅ‚oÅ„ski, [w:] „Proust w oczach krytyki Å›wiatowej”, Warszawa 1970).
Pod wrażeniem zebranych w zbiór wierszy byÅ‚ wspominany wczeÅ›niej Miller. Choć o „Panu Tadeuszu” powiedziaÅ‚, że stanowi „mieliznÄ™ żaÅ‚osnego postoju myÅ›li narodowej”, to o lirykach lozaÅ„skich wypowiedziaÅ‚ siÄ™ już inaczej: „że sÄ… niewÄ…tpliwie najgÅ‚Ä™bsze ze wszystkich utworów lirycznych Mickiewicza” (Marian Maciejewski, MICKIEWICZOWSKIE „CZUCIA WIECZNOÅšCI” (Czas i przestrzeÅ„ w liryce lozaÅ„skiej), [w:] J. SÅ‚awiÅ„ski, E. Balcerzan, K. BartoszyÅ„ski, „Z dziejów form artystycznych w literaturze polskiej”, tom XLVIII, WrocÅ‚aw-Warszawa-Kraków-GdaÅ„sk 1977).
Wiersze te cechuje prostota i naturalność, tym bardziej zaskakujące przy podejmowanych przez autora uniwersalnych problemów ludzkiej egzystencji. Dojrzały Mickiewicz okazał się mistrzem w opowiadaniu o najtrudniejszych sprawach w sposób jasny, bez niepotrzebnych dygresji czy przejaskrawień. Mimo chęci stworzenia wierszy zrozumiałych dla przeciętnego odbiorcy, wielu krytyków poezji romantycznej jest zdania, iż niestety w przywoływanych utworach zbyt wiele miejsca poświęcono staraniom o urodę artystyczną, a zbyt mało na czytelność przekazu.
ZmianÄ™ poetyckiego obrazowania, wychodzÄ…cego spod pióra wieszcza zauważyÅ‚ CzesÅ‚aw Zgorzelski: „I znowuż zmiana (…) jeszcze silniej, jeszcze gÅ‚Ä™biej, bardziej rewolucyjnie przeksztaÅ‚cajÄ…ca dotychczasowe drogi sztuki lirycznej Mickiewicza! Przede wszystkim w charakterze obrazowania. Zatraca ono swÄ… konkretnÄ…, niepowtarzalnÄ… wyrazistość, rezygnuje z metody indywidualizowania przedmiotu, wÅ‚Ä…czania go w Å›ciÅ›le okreÅ›lone, wyraźnie oznaczone okolicznoÅ›ci czasu i miejsca. Jakby te wÅ‚aÅ›nie kategorie czasu i miejsca stawaÅ‚y siÄ™ nieważne, bez znaczenia w obliczu wiecznoÅ›ci i bezkresu wszechÅ›wiata. Obrazy zarysowujÄ… siÄ™ ogólnikowo, Å›wiat ukazywany przybiera rysy typowe, a mimo wszystko – nadal poetycko wymowne, oczyma wyobraźni widzialne, lirycznie wyraziste” (Cz. Zgorzelski, „O sztuce lirycznej Mickiewicza, „Zeszyty Naukowe KUL”, 1959, nr 1).
Oryginalność dzieÅ‚ podkreÅ›lali także Julian PrzyboÅ›, CzesÅ‚aw MiÅ‚osz („W mojej ojczyźnie”, „Równina”, „Piosenka o koÅ„cu Å›wiata”, „ObÅ‚oki”), Tadeusz Różewicz („Liryki lozaÅ„skie”), Ernest Bryll (w tomiku „PioÅ‚unie pioÅ‚unowy: „tylu co rankiem wstali jako trup zasiada Jubileuszowy”), a nawet Julian Tuwim („Piosenka umarÅ‚ego”).
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies