JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Romantyzm
„Zawsze – zemÅ›ci siÄ™ na tobie: BRAK!...
- PiÄ™tnem globu tego – niedostatek.”
Pojawienie siÄ™ doskonaÅ‚ego dzieÅ‚a sztuki zawsze spotyka siÄ™ z buntem współczesnych. IstotÄ… Å›wiata jest bowiem nieustanny „BRAK”, niechęć ludzi do doskonaÅ‚ych realizacji – dopeÅ‚nieÅ„, które zachodzÄ… tylko w sztuce. Aby jeszcze bardziej uwypuklić pustkÄ™ Å›wiata, poeta siÄ™gnÄ…Å‚ po wyróżnik graficzny („BRAK”).
Ilustracja procesu obiegu spoÅ‚ecznego dzieÅ‚ sztuki pociÄ…ga za sobÄ… gorzkÄ… tezÄ™ – ludzie sÄ… niedoskonali, nie sÄ… warci idealnej sztuki:
„Zawsze -- zemÅ›ci siÄ™ na tobie: BRAK!...
-- Piętnem globu tego -- niedostatek:
Dopełnienie?... go boli!...
On -- rozpoczynać woli
I woli wyrzucać wciąż przed się -- zadatek!
-- Kłos?... gdy dojrzał jak złoty kometa,
Ledwo że go wiew ruszy,
Deszcz pszenicznych ziarn prószy,
Sama go doskonaÅ‚ość rozmieta…”.
Symbolem doskonaÅ‚oÅ›ci jest w tym wierszu Norwida kÅ‚os. Kolorem i ksztaÅ‚tem przypomina on kometÄ™, by po chwili stać siÄ™ także symbolem Å›mierci – ulega rozpadowi z powodu napÄ™czniajÄ…cej doskonaÅ‚oÅ›ci.
Podobnie jak dojrzaÅ‚y kÅ‚os zboża wysypuje ziarno, tak samo Å›wiadomi roli swych dzieÅ‚ twórcy wyrzucajÄ… przed siebie „zadatek”, czyli inspirujÄ… mÅ‚ode pokolenie, które pójdÄ… w ich Å›lady.
W VIII zwrotce podmiot ponownie zwraca się do tytułowego bohatera, któremu opisuje przebieg manifestacji patriotycznych, poprzedzających powstanie styczniowe:
„Oto -- patrz, Fryderyku!... to -- Warszawa:
Pod rozpłomienioną gwiazdą
Dziwnie jaskrawa -- --
-- Patrz, organy u Fary; patrz! Twoje gniazdo:
Owdzie -- patrycjalne domy stare
Jak Pospolita-rzecz,
Bruki placów głuche I szare,
I Zygmuntowy w chmurze miecz”.
Wizja Warszawy 1863 roku, skupiająca się zwłaszcza na wyglądzie Starego Miasta i Krakowskiego Przedmieścia, jest bardzo niepokojąca. Stolica ukazana jest w zupełnie innej tonacji kolorystycznej:
„bladość, biel, barwa koÅ›ci sÅ‚oniowej, zÅ‚oto i zestawienia czarno-biaÅ‚e ustÄ™pujÄ… tu pÅ‚omiennoÅ›ci i jaskrawoÅ›ci obrazu” (D. PolaÅ„czyk. dz. cyt.).
Miasto to zostaje ukazane jako skÄ…pane w blasku komety, symbolizujÄ…cej nieszczęścia i klÄ™ski. Place sÄ… wyludnione, a przez chmury przebija siÄ™ królewski miecz – grożący najeźdźcom i zapowiadajÄ…cy walkÄ™ o wolność i dziejowÄ… sprawiedliwość.Fortepian Szopena - interpretacja
Autor: Karolina Marlêga„Zawsze – zemÅ›ci siÄ™ na tobie: BRAK!...
- PiÄ™tnem globu tego – niedostatek.”
Pojawienie siÄ™ doskonaÅ‚ego dzieÅ‚a sztuki zawsze spotyka siÄ™ z buntem współczesnych. IstotÄ… Å›wiata jest bowiem nieustanny „BRAK”, niechęć ludzi do doskonaÅ‚ych realizacji – dopeÅ‚nieÅ„, które zachodzÄ… tylko w sztuce. Aby jeszcze bardziej uwypuklić pustkÄ™ Å›wiata, poeta siÄ™gnÄ…Å‚ po wyróżnik graficzny („BRAK”).
Ilustracja procesu obiegu spoÅ‚ecznego dzieÅ‚ sztuki pociÄ…ga za sobÄ… gorzkÄ… tezÄ™ – ludzie sÄ… niedoskonali, nie sÄ… warci idealnej sztuki:
„Zawsze -- zemÅ›ci siÄ™ na tobie: BRAK!...
-- Piętnem globu tego -- niedostatek:
Dopełnienie?... go boli!...
On -- rozpoczynać woli
I woli wyrzucać wciąż przed się -- zadatek!
-- Kłos?... gdy dojrzał jak złoty kometa,
Ledwo że go wiew ruszy,
Deszcz pszenicznych ziarn prószy,
Sama go doskonaÅ‚ość rozmieta…”.
Symbolem doskonaÅ‚oÅ›ci jest w tym wierszu Norwida kÅ‚os. Kolorem i ksztaÅ‚tem przypomina on kometÄ™, by po chwili stać siÄ™ także symbolem Å›mierci – ulega rozpadowi z powodu napÄ™czniajÄ…cej doskonaÅ‚oÅ›ci.
Podobnie jak dojrzaÅ‚y kÅ‚os zboża wysypuje ziarno, tak samo Å›wiadomi roli swych dzieÅ‚ twórcy wyrzucajÄ… przed siebie „zadatek”, czyli inspirujÄ… mÅ‚ode pokolenie, które pójdÄ… w ich Å›lady.
W VIII zwrotce podmiot ponownie zwraca się do tytułowego bohatera, któremu opisuje przebieg manifestacji patriotycznych, poprzedzających powstanie styczniowe:
„Oto -- patrz, Fryderyku!... to -- Warszawa:
Pod rozpłomienioną gwiazdą
Dziwnie jaskrawa -- --
-- Patrz, organy u Fary; patrz! Twoje gniazdo:
Owdzie -- patrycjalne domy stare
Jak Pospolita-rzecz,
Bruki placów głuche I szare,
I Zygmuntowy w chmurze miecz”.
Wizja Warszawy 1863 roku, skupiająca się zwłaszcza na wyglądzie Starego Miasta i Krakowskiego Przedmieścia, jest bardzo niepokojąca. Stolica ukazana jest w zupełnie innej tonacji kolorystycznej:
„bladość, biel, barwa koÅ›ci sÅ‚oniowej, zÅ‚oto i zestawienia czarno-biaÅ‚e ustÄ™pujÄ… tu pÅ‚omiennoÅ›ci i jaskrawoÅ›ci obrazu” (D. PolaÅ„czyk. dz. cyt.).
Punktem kulminacyjnym opisanych rozruchów przed pałacem Zamoyskich, ówczesnym miejscem zamieszkania siostry Chopina, jest wyrzucenie z okien budynku fortepianu nieżyjącego muzyka przez plądrujących wszystko żołdaków rosyjskich. Warto wspomnieć, że wcześniej z okiem tego pałacu polscy zamachowcy zrzucili bombę na rosyjskiego generała Berga. Zachowanie Kozaków było zemstą za ten czyn:
„IX
Patrz!... z zaułków w zaułki
Kaukaskie siÄ™ konie rwÄ…
Jak przed burzą jaskółki,
Wyśmigając przed pułki,
Po sto -- po sto -- --”.
DynamikÄ™ zbliżajÄ…cych siÄ™ „kaukaskich” żoÅ‚daków, galopujÄ…cych na swych koniach autor zilustrowaÅ‚ poprzez porównanie karych zwierzÄ…t do zwiastujÄ…cego burzÄ™ lotu jaskółek (pÄ™d szybki, „lecÄ…” na koniach tuż nad ziemiÄ…).
Po wzmiance o koniach wroga, Norwid kreśli opis pożaru gmachu Zamoyskich, pochodów wdów zabitych powstańców, a wreszcie zrzucenia z balkonu przypominającego trumnę fortepianu Szopena:
„-- Gmach zajÄ…Å‚ siÄ™ ogniem, przygasÅ‚ znów,
Zapłonął znów -- -- I oto -- pod ścianę
Widzę czoła ożałobionych wdów
Kolbami pchane -- --
I znów widzę, acz dymem oślepian,
Jak przez ganku kolumny
Sprzęt podobny do trumny
WydźwigajÄ…... runÄ…Å‚... runÄ…Å‚ -- twój fortepian!”.
Scena zniszczenia fortepianu przez motłoch jest ukazywana z lotu ptaka, tak jakby sam duch nieżyjącego już właściciela instrumentu był świadkiem tego haniebnego czynu. Moment samego wyrzucenia przez okno pianina opisany został z dużą dożą emocji, spotęgowanych dźwiękonaśladowczym opisem łomotu w chwili zetknięcia się instrumentu z ziemią. Ten fragment jest przerażający.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies