Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Romantyzm
„Coś ty Italii zrobił, Alighiery,
Że ci dwa groby stawi lud nieszczery,
Wygnawszy pierw�j...”.
Pytanie retoryczne do Dantego ukazuje szczegóły zakłamania i hipokryzji Włochów – Aligherii został wypędzony z rodzinnego miasta ze względów politycznych, po napisaniu kontrowersyjnego w tamtych czasach dzieła, przez wiele lat tułał się po świecie, a po śmierci, gdy zaczął być docenianych przez krytyków i zwykłych czytelników, uczczono go aż dwoma grobami w rodzinnym kraju (został pochowany w Rawennie, ale w Sante Croce – Florencja - postawiono mu symboliczny grobowiec).
Trzecia strofka dotyczy Krzysztofa Kolumba, wielkiego włoskiego podróżnika i żeglarza, mającego na koncie wiele odkryć geograficznych, w tym Ameryki:
„Coś ty, Kolumbie, zrobił Europie,
Że ci trzy groby we trzech miejscach kopie,
Okuwszy pierw�j...”.
Podobnie jak Dante, on też doczekał się większego, niż przewiduje tradycja pochówku oraz grobów. Jego szczątki przenoszono z Valladolid do Sewilli, później do San Domingo na Haiti, a następnie do stolicy Kuby. Pod koniec życia odmówiono mu nadanych wcześniej przywilejów. Odszedł opuszczony, zgorzkniały i samotny.
Norwid przywołuje także postać portugalskiego poety doby renesansu, twórcy „Luizjady”, Camoesa :
„Coś ty uczynił swoim, Camoensie,
Że po raz drugi grób twój grabarz trzęsie,
Zgłodziwszy pierw�j...”.
Camoes był prekursorem baroku, odrzuconym i niedocenionym za życia, w epoce romantyzmu traktowanym niczym legenda i wzór wszystkich cierpiących, zarówno fizycznie (został okaleczony, w wyniku czego nie miał nóg i posiadał jedno oko), jak i psychicznie.
Umieszczony przy wytłuszczonej graficznie wzmiance na temat podwójnego grzebania przypis przynosi informację, iż „4 lata temu szukano na cmentarzu komunalnym, gdzie był pochowany jednooki bez nogi żebrak, żeby Camoensa pochować”. Chodzi o szukanie prochów poety wśród ciał na cmentarzu komunalnym, na którym został pochowany po uprzednim wygnaniu, a który ucierpiał wskutek trzęsienia ziemi.
Wśród przywołanych przez Norwida wspaniałych bohaterów ludzkości nie mogło zabraknąć Polaka:
„Coś ty, Kościuszko, zawinił na świecie,
Że dwa cię głazy we dwu stronach gniecie,
Bez miejsca pierw�j....”.
Refleksja na temat polskiego i amerykańskiego generała, dowódcy rodzimego powstania i bojownika o wolność Stanów Zjednoczonych, jest utrzymana w podobnym nastroju – podmiot zastanawia się, co złego światu zawinił Tadeusz Kościuszko, iż odszedł w samotności i zapomnieniu, a nawet po śmierci jego dusza nie może zaznać spokoju, przemieszczając się między dwoma grobami, w Solurze i w Krakowie na Wawelu.
Brak odpoczynku po śmierci dotknął również Napoleona, wielkiego stratega i wodza, który podbił prawie całą Europę, koronował się na cesarza Francuzów, by pod koniec życia zostać pojmanym, uwięzionym i w końcu umrzeć na wygnaniu. Został pochowany na Wyspie Świętej Heleny, a później jego ciało przeniesiono do paryskiego kościoła Inwalidów:Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie? - interpretacja i analiza
Autor: Karolina Marl�ga„Coś ty Italii zrobił, Alighiery,
Że ci dwa groby stawi lud nieszczery,
Wygnawszy pierw�j...”.
Pytanie retoryczne do Dantego ukazuje szczegóły zakłamania i hipokryzji Włochów – Aligherii został wypędzony z rodzinnego miasta ze względów politycznych, po napisaniu kontrowersyjnego w tamtych czasach dzieła, przez wiele lat tułał się po świecie, a po śmierci, gdy zaczął być docenianych przez krytyków i zwykłych czytelników, uczczono go aż dwoma grobami w rodzinnym kraju (został pochowany w Rawennie, ale w Sante Croce – Florencja - postawiono mu symboliczny grobowiec).
Trzecia strofka dotyczy Krzysztofa Kolumba, wielkiego włoskiego podróżnika i żeglarza, mającego na koncie wiele odkryć geograficznych, w tym Ameryki:
„Coś ty, Kolumbie, zrobił Europie,
Że ci trzy groby we trzech miejscach kopie,
Okuwszy pierw�j...”.
Podobnie jak Dante, on też doczekał się większego, niż przewiduje tradycja pochówku oraz grobów. Jego szczątki przenoszono z Valladolid do Sewilli, później do San Domingo na Haiti, a następnie do stolicy Kuby. Pod koniec życia odmówiono mu nadanych wcześniej przywilejów. Odszedł opuszczony, zgorzkniały i samotny.
Norwid przywołuje także postać portugalskiego poety doby renesansu, twórcy „Luizjady”, Camoesa :
„Coś ty uczynił swoim, Camoensie,
Że po raz drugi grób twój grabarz trzęsie,
Zgłodziwszy pierw�j...”.
Camoes był prekursorem baroku, odrzuconym i niedocenionym za życia, w epoce romantyzmu traktowanym niczym legenda i wzór wszystkich cierpiących, zarówno fizycznie (został okaleczony, w wyniku czego nie miał nóg i posiadał jedno oko), jak i psychicznie.
Umieszczony przy wytłuszczonej graficznie wzmiance na temat podwójnego grzebania przypis przynosi informację, iż „4 lata temu szukano na cmentarzu komunalnym, gdzie był pochowany jednooki bez nogi żebrak, żeby Camoensa pochować”. Chodzi o szukanie prochów poety wśród ciał na cmentarzu komunalnym, na którym został pochowany po uprzednim wygnaniu, a który ucierpiał wskutek trzęsienia ziemi.
Wśród przywołanych przez Norwida wspaniałych bohaterów ludzkości nie mogło zabraknąć Polaka:
„Coś ty, Kościuszko, zawinił na świecie,
Że dwa cię głazy we dwu stronach gniecie,
Bez miejsca pierw�j....”.
Refleksja na temat polskiego i amerykańskiego generała, dowódcy rodzimego powstania i bojownika o wolność Stanów Zjednoczonych, jest utrzymana w podobnym nastroju – podmiot zastanawia się, co złego światu zawinił Tadeusz Kościuszko, iż odszedł w samotności i zapomnieniu, a nawet po śmierci jego dusza nie może zaznać spokoju, przemieszczając się między dwoma grobami, w Solurze i w Krakowie na Wawelu.
„Coś ty uczynił światu, Napolionie,
Że cię w dwa groby zamknięto po zgonie,
Zamknąwszy pierw�j.....”.
Po przywołaniu szeregu historii o zniszczeniu wybitnych jednostek za życia przez swoich współczesnych, podmiot formułuje otwartą refleksję na temat zmarłego Mickiewicza:
„Coś ty uczynił ludziom, Mickiewiczu?...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . .”.
Norwid wziął udział w pogrzebie poety w styczniu 1856 roku na cmentarzu Montmorency, utwór został napisany w tym samym miesiącu. Towarzyszyły mu gorące emocje związane zarówno z pochówkiem jednego z największych twórców epoki romantyzm, jak i z dyskusjami, jakie trwały wśród polskiej emigracji na temat miejsca spoczynku poety (Paryż czy Stambuł).
strona: 1 2 3 4 5
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies