JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Dwudziestolecie miedzywojenne
Konstanty Ildefons GaÅ‚czyÅ„ski opublikowaÅ‚ wiersz „Serwus, madonna” w 1929 roku i okazaÅ‚ siÄ™ on być najpopularniejszym utworem w caÅ‚ym dorobku poety. Podobnie jak w przypadku „Kryzysu w branży szarlatanów”, wiersz ten jest hoÅ‚dem zÅ‚ożonym folklorowi z pogranicza miasta i wsi, drobnym rzezimieszkom, kuglarzom i awanturnikom.
Już w samym tytule mamy do czynienia z niecodziennym zestawieniem. Użycie w jednym zdaniu potocznego zwrotu „serwus” z okreÅ›leniem Matki Boskiej „madonna” nikomu nie przyszÅ‚oby do gÅ‚owy, zwÅ‚aszcza w przedwojennej Polsce. GaÅ‚czyÅ„ski nie dość, że tego dokonaÅ‚, to zdeprecjonowaÅ‚ niejako dodatkowo NajÅ›wiÄ™tszÄ… PanienkÄ™, zapisujÄ…c jej przydomek maÅ‚Ä… literÄ…. Nie należy jednak rozumieć tego zabiegu jako próby ataku na religijne wartoÅ›ci, wrÄ™cz przeciwnie jest to bardzo osobisty hymn chwalebny. WyjÄ…tkowość utworu polega na tym, iż podmiotem lirycznym jest awanturnik, cygan-poeta, przedstawiciel bohemy, który wyznaje swoje uwielbienie „madonnie” we wÅ‚aÅ›ciwy sobie, zawadiacki sposób.
Mężczyzna nie ukrywa, że nie należy do grona wielkich artystów, co wiÄ™cej nikomu nie zazdroÅ›ci także ani sÅ‚awy ani talentu. Jego prawdziwym żywioÅ‚em jest nocne życie, balangi, popijawy i awantury. Nie ukrywa, że jest Å‚otrem i Å‚obuzem, którego doskonale zna policja. Mężczyzna jest także poetÄ…, którego znajÄ… redaktorzy czasopism literackich. Podmiot liryczny regularnie wypowiada zwrot „serwus madonna”, zupeÅ‚nie tak, jakby siÄ™ modliÅ‚, albo wznosiÅ‚ kolejny toast.
Poeta postrzega „madonnÄ™” jako piÄ™knÄ… mÅ‚odÄ… kobietÄ™ przybranÄ… w kaczeÅ„ce, kwiaty kojarzÄ…ce mu siÄ™ nieodzownie z okresem dzieciÅ„stwa. Warto także zwrócić uwagÄ™, iż podmiot liryczny wspomina, że skraplajÄ…ca jÄ… rosa potrafiÅ‚a obmyć brud. Widzimy wiÄ™c, że „madonna” to symbol ideaÅ‚u, czystoÅ›ci, utraconego dzieciÅ„stwa poety. Można powiedzieć, że jest ona muzÄ… dajÄ…cÄ… natchnienie do tworzenia.
Utwór można okreÅ›lić mianem hymnu, o czym najlepiej Å›wiadczy jego budowa. Wiersz skÅ‚ada siÄ™ z piÄ™ciu strof, te z koeli zbudowane sÄ… z trzech trzynastozgÅ‚oskowych wersów i jednego powtarzalnego piÄ™ciozgÅ‚oskowego („serwus, madonna”). PiÄ™ciozgÅ‚oskowy wers należy traktować jako refren, który jest powtórzeniem tytuÅ‚u wiersza. JeÅ›li chodzi o rymy, to mamy tu do czynienia głównie z dokÅ‚adnymi rymami przeplatanymi. „Serwus, madonna” jest utworem melodyjnym, dziÄ™ki czemu doskonale nadaje siÄ™ do Å›piewania.
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Serwus, madonna - analiza i interpretacja
Autor: Karolina MarlêgaKonstanty Ildefons GaÅ‚czyÅ„ski opublikowaÅ‚ wiersz „Serwus, madonna” w 1929 roku i okazaÅ‚ siÄ™ on być najpopularniejszym utworem w caÅ‚ym dorobku poety. Podobnie jak w przypadku „Kryzysu w branży szarlatanów”, wiersz ten jest hoÅ‚dem zÅ‚ożonym folklorowi z pogranicza miasta i wsi, drobnym rzezimieszkom, kuglarzom i awanturnikom.
Już w samym tytule mamy do czynienia z niecodziennym zestawieniem. Użycie w jednym zdaniu potocznego zwrotu „serwus” z okreÅ›leniem Matki Boskiej „madonna” nikomu nie przyszÅ‚oby do gÅ‚owy, zwÅ‚aszcza w przedwojennej Polsce. GaÅ‚czyÅ„ski nie dość, że tego dokonaÅ‚, to zdeprecjonowaÅ‚ niejako dodatkowo NajÅ›wiÄ™tszÄ… PanienkÄ™, zapisujÄ…c jej przydomek maÅ‚Ä… literÄ…. Nie należy jednak rozumieć tego zabiegu jako próby ataku na religijne wartoÅ›ci, wrÄ™cz przeciwnie jest to bardzo osobisty hymn chwalebny. WyjÄ…tkowość utworu polega na tym, iż podmiotem lirycznym jest awanturnik, cygan-poeta, przedstawiciel bohemy, który wyznaje swoje uwielbienie „madonnie” we wÅ‚aÅ›ciwy sobie, zawadiacki sposób.
Mężczyzna nie ukrywa, że nie należy do grona wielkich artystów, co wiÄ™cej nikomu nie zazdroÅ›ci także ani sÅ‚awy ani talentu. Jego prawdziwym żywioÅ‚em jest nocne życie, balangi, popijawy i awantury. Nie ukrywa, że jest Å‚otrem i Å‚obuzem, którego doskonale zna policja. Mężczyzna jest także poetÄ…, którego znajÄ… redaktorzy czasopism literackich. Podmiot liryczny regularnie wypowiada zwrot „serwus madonna”, zupeÅ‚nie tak, jakby siÄ™ modliÅ‚, albo wznosiÅ‚ kolejny toast.
Poeta postrzega „madonnÄ™” jako piÄ™knÄ… mÅ‚odÄ… kobietÄ™ przybranÄ… w kaczeÅ„ce, kwiaty kojarzÄ…ce mu siÄ™ nieodzownie z okresem dzieciÅ„stwa. Warto także zwrócić uwagÄ™, iż podmiot liryczny wspomina, że skraplajÄ…ca jÄ… rosa potrafiÅ‚a obmyć brud. Widzimy wiÄ™c, że „madonna” to symbol ideaÅ‚u, czystoÅ›ci, utraconego dzieciÅ„stwa poety. Można powiedzieć, że jest ona muzÄ… dajÄ…cÄ… natchnienie do tworzenia.
Utwór można okreÅ›lić mianem hymnu, o czym najlepiej Å›wiadczy jego budowa. Wiersz skÅ‚ada siÄ™ z piÄ™ciu strof, te z koeli zbudowane sÄ… z trzech trzynastozgÅ‚oskowych wersów i jednego powtarzalnego piÄ™ciozgÅ‚oskowego („serwus, madonna”). PiÄ™ciozgÅ‚oskowy wers należy traktować jako refren, który jest powtórzeniem tytuÅ‚u wiersza. JeÅ›li chodzi o rymy, to mamy tu do czynienia głównie z dokÅ‚adnymi rymami przeplatanymi. „Serwus, madonna” jest utworem melodyjnym, dziÄ™ki czemu doskonale nadaje siÄ™ do Å›piewania.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies