JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Dwudziestolecie miedzywojenne
„Zielono mam w gÅ‚owie” to utwór podzielony na dwie zwrotki i zÅ‚ożony z oÅ›miu linijek. Kazimierz WierzyÅ„ski napisaÅ‚ go dwunastozgÅ‚oskowcem (Å›redniówka po szóstej sylabie) i zastosowaÅ‚ rymy regularne o ukÅ‚adzie ABAB i CDCD.
Podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie (liryka bezpośrednia, wyznania, osobista), o czym świadczą gramatyczne formy czasowników i zaimki:
„Zielono mam w gÅ‚owie i fioÅ‚ki w niej kwitnÄ…
na klombach mych myÅ›li sadzone za mÅ‚odu”.
W myÅ›li filozofii Skamandrytów, postulujÄ…cych zerwanie z ornamentykÄ… jÄ™zyka na rzecz prostoty i jasnoÅ›ci, „Zielono mam w gÅ‚owie” jest peÅ‚en czytelnych, utrzymanych w radosnym duchu caÅ‚ego tekstu epitetów („duszÄ™ bÅ‚Ä™kitnÄ…”, „radosnÄ… wichurÄ…”) oraz uwypuklajÄ…cych beztroskÄ™ podmiotu metafor („wichura zachwytu”, „klomby mych myÅ›li”). Wszystkie wystÄ™pujÄ…ce w wierszu Å›rodki majÄ… za zadanie przykucia uwagi czytelnika:
„Ogólna tendencja poetycka przejawiajÄ…ca siÄ™ w tego typu chwytach to zaskakiwanie odbiorcy, wprowadzanie przedstawieÅ„ niezwykÅ‚ych, nie majÄ…cych odpowiedników w Å›wiecie realnym, ale jednoczeÅ›nie pogodnych i peÅ‚nych humoru. Podmiot liryczny wystÄ™puje tu jako beztroski i radosny inscenizator oryginalnych widowisk, zdarzeÅ„ i gier. Jest on czÅ‚owiekiem zabawy, a wiÄ™c z punktu widzenia obowiÄ…zujÄ…cego w zwykÅ‚ym życiu, jest sprawcÄ… bezsensownych dziaÅ‚aÅ„ (…)W warstwie jÄ™zyka do najczÄ™stszych chwytów trzeba zaliczyć zestawienie opozycji sÅ‚ownych nie spotykanych w mowie potocznej i przeksztaÅ‚cenie konstrukcji idiomatycznych (…). Rymy sÄ… czÄ™sto zaskakujÄ…co dobierane: spotkać też można gry sÅ‚owne, kojarzenie wyrazów na zasadzie podobieÅ„stwa dźwiÄ™kowego (…)itp. Elementy zabawy w pÅ‚aszczyźnie stylistycznej sÄ… jednak rzadsze i mniej aktywne od wystÄ™pujÄ…cych w planie treÅ›ci. Autor Wiosny i wina respektuje normy jÄ™zykowe, w jego wypowiedziach artystycznych panuje Å‚ad, jednostki stylistyczne podporzÄ…dkowane sÄ… celowi nadrzÄ™dnemu – konstrukcji niezwykÅ‚ego Å›wiata ludycznego” (Krzysztof Dybciak, „Gry i podróże poetyckie – Kazimierz WierzyÅ„ski”, [w:] „Poeci dwudziestolecia miÄ™dzywojennego. Sylwetki 2”, pod red. Ireny Maciejewskiej, Warszawa 1982, s. 449; 456).
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Zielono mam w głowie - analiza
Autor: Karolina Marlêga„Zielono mam w gÅ‚owie” to utwór podzielony na dwie zwrotki i zÅ‚ożony z oÅ›miu linijek. Kazimierz WierzyÅ„ski napisaÅ‚ go dwunastozgÅ‚oskowcem (Å›redniówka po szóstej sylabie) i zastosowaÅ‚ rymy regularne o ukÅ‚adzie ABAB i CDCD.
Podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie (liryka bezpośrednia, wyznania, osobista), o czym świadczą gramatyczne formy czasowników i zaimki:
„Zielono mam w gÅ‚owie i fioÅ‚ki w niej kwitnÄ…
na klombach mych myÅ›li sadzone za mÅ‚odu”.
W myÅ›li filozofii Skamandrytów, postulujÄ…cych zerwanie z ornamentykÄ… jÄ™zyka na rzecz prostoty i jasnoÅ›ci, „Zielono mam w gÅ‚owie” jest peÅ‚en czytelnych, utrzymanych w radosnym duchu caÅ‚ego tekstu epitetów („duszÄ™ bÅ‚Ä™kitnÄ…”, „radosnÄ… wichurÄ…”) oraz uwypuklajÄ…cych beztroskÄ™ podmiotu metafor („wichura zachwytu”, „klomby mych myÅ›li”). Wszystkie wystÄ™pujÄ…ce w wierszu Å›rodki majÄ… za zadanie przykucia uwagi czytelnika:
„Ogólna tendencja poetycka przejawiajÄ…ca siÄ™ w tego typu chwytach to zaskakiwanie odbiorcy, wprowadzanie przedstawieÅ„ niezwykÅ‚ych, nie majÄ…cych odpowiedników w Å›wiecie realnym, ale jednoczeÅ›nie pogodnych i peÅ‚nych humoru. Podmiot liryczny wystÄ™puje tu jako beztroski i radosny inscenizator oryginalnych widowisk, zdarzeÅ„ i gier. Jest on czÅ‚owiekiem zabawy, a wiÄ™c z punktu widzenia obowiÄ…zujÄ…cego w zwykÅ‚ym życiu, jest sprawcÄ… bezsensownych dziaÅ‚aÅ„ (…)W warstwie jÄ™zyka do najczÄ™stszych chwytów trzeba zaliczyć zestawienie opozycji sÅ‚ownych nie spotykanych w mowie potocznej i przeksztaÅ‚cenie konstrukcji idiomatycznych (…). Rymy sÄ… czÄ™sto zaskakujÄ…co dobierane: spotkać też można gry sÅ‚owne, kojarzenie wyrazów na zasadzie podobieÅ„stwa dźwiÄ™kowego (…)itp. Elementy zabawy w pÅ‚aszczyźnie stylistycznej sÄ… jednak rzadsze i mniej aktywne od wystÄ™pujÄ…cych w planie treÅ›ci. Autor Wiosny i wina respektuje normy jÄ™zykowe, w jego wypowiedziach artystycznych panuje Å‚ad, jednostki stylistyczne podporzÄ…dkowane sÄ… celowi nadrzÄ™dnemu – konstrukcji niezwykÅ‚ego Å›wiata ludycznego” (Krzysztof Dybciak, „Gry i podróże poetyckie – Kazimierz WierzyÅ„ski”, [w:] „Poeci dwudziestolecia miÄ™dzywojennego. Sylwetki 2”, pod red. Ireny Maciejewskiej, Warszawa 1982, s. 449; 456).
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies