JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Dwudziestolecie miedzywojenne
Pierwszy z LeÅ›mianowskiego cyklu „W malinowym chruÅ›niaku”, tytuÅ‚owy wiersz charakteryzuje siÄ™ liryzmem, nastrojowoÅ›ciÄ…, bogactwem obrazowania i kunsztownÄ… formÄ….
Utwór jest przykÅ‚adem liryki bezpoÅ›redniej. MÄ™ski podmiot liryczny wypowiada siÄ™ w pierwszej osobie, na co wskazujÄ… użyte przez niego sformuÅ‚owania: „[ja] nie wiem”, „[ja] porwaÅ‚em”. WspominajÄ…c wspólne chwile spÄ™dzone w zaciszu dzikich owocowych krzewów, zwraca siÄ™ do swojej partnerki („miaÅ‚aÅ›”, „żeÅ› dotknęła”).
Po wzglÄ™dem formalnym i tematycznym utwór należy zaklasyfikować do erotyków traktujÄ…cych o miÅ‚oÅ›ci szczerej, delikatnej i bezinteresownej. Intymność uczuć, zmysÅ‚owy klimat pogÅ‚Ä™bia przyroda. Ze wzglÄ™du na ukazanie bohaterów na tle szczegółowo przedstawionej przyrody, utwór jest bardzo zmysÅ‚owy i oryginalny. Oryginalność poezji LeÅ›miana polega na przedstawieniu przyrody widzianej z bliska. SÄ… to szczegóły typu: „guzy rdzawe na chorym liÅ›ciu”, „zÅ‚achmaniaÅ‚e wisiory pajÄ™czyn”, „żuk kosmaty”. To skrócenie perspektywy i uszczegółowienie obrazu ma uzasadnienie, gdyż zakochani znajdujÄ… siÄ™ w tym chruÅ›niaku – sÄ… blisko liÅ›ci, pajÄ™czyny i żuka. LeÅ›mian nie ukazuje przyrody w sposób pejzażowy, nie wyraża bezpoÅ›rednio i retorycznie swego zachwytu dla piÄ™kna natury jak czyni to Staff w swojej poezji („ O, cóż jest piÄ™kniejsze niż wysokie drzewa”). Bo wówczas wers brzmiaÅ‚by, np. O, jaki piÄ™kny jest malinowy chruÅ›niak - „Oryginalność poezji BolesÅ‚awa LeÅ›miana”, Teresa Bojczewska, „Od starożytnoÅ›ci do współczesnoÅ›ci. Wybrane tematy z jÄ™zyka polskiego”, Warszawa 1996, s. 137-139.
Leśmian wysublimował i zwielokrotnił opisywany przez podmiot stan podniecenia poprzez połączenie wrażeń zmysłowych (zabieg synestezji) i odwołanie do filozofii sensualizmu, na przykład wyeksponowanie czerwonej barwy i soczystości malin:
„Duszno byÅ‚o od malin, któreÅ›, szepczÄ…c, rwaÅ‚a,
A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni,
Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoni
Owoce, przepojone woniÄ… twego ciaÅ‚a”.
Przywołany obraz został nasycony dużą ilością środków stylistycznych:
Wiersz skÅ‚ada siÄ™ z piÄ™ciu czterowersowych strof spiÄ™tych rymami okalajÄ…cymi żeÅ„skimi, dokÅ‚adnymi o ukÅ‚adzie ABBA (na przykÅ‚ad: „wzrokiem” – „sokiem”, „godziny” – „maliny”). WyjÄ…tek stanowi zwrotka piÄ…ta, w której wystÄ™pujÄ… rymy krzyżowe ABAB:W malinowym chruÅ›niaku - analiza
Autor: Karolina MarlêgaPierwszy z LeÅ›mianowskiego cyklu „W malinowym chruÅ›niaku”, tytuÅ‚owy wiersz charakteryzuje siÄ™ liryzmem, nastrojowoÅ›ciÄ…, bogactwem obrazowania i kunsztownÄ… formÄ….
Utwór jest przykÅ‚adem liryki bezpoÅ›redniej. MÄ™ski podmiot liryczny wypowiada siÄ™ w pierwszej osobie, na co wskazujÄ… użyte przez niego sformuÅ‚owania: „[ja] nie wiem”, „[ja] porwaÅ‚em”. WspominajÄ…c wspólne chwile spÄ™dzone w zaciszu dzikich owocowych krzewów, zwraca siÄ™ do swojej partnerki („miaÅ‚aÅ›”, „żeÅ› dotknęła”).
Po wzglÄ™dem formalnym i tematycznym utwór należy zaklasyfikować do erotyków traktujÄ…cych o miÅ‚oÅ›ci szczerej, delikatnej i bezinteresownej. Intymność uczuć, zmysÅ‚owy klimat pogÅ‚Ä™bia przyroda. Ze wzglÄ™du na ukazanie bohaterów na tle szczegółowo przedstawionej przyrody, utwór jest bardzo zmysÅ‚owy i oryginalny. Oryginalność poezji LeÅ›miana polega na przedstawieniu przyrody widzianej z bliska. SÄ… to szczegóły typu: „guzy rdzawe na chorym liÅ›ciu”, „zÅ‚achmaniaÅ‚e wisiory pajÄ™czyn”, „żuk kosmaty”. To skrócenie perspektywy i uszczegółowienie obrazu ma uzasadnienie, gdyż zakochani znajdujÄ… siÄ™ w tym chruÅ›niaku – sÄ… blisko liÅ›ci, pajÄ™czyny i żuka. LeÅ›mian nie ukazuje przyrody w sposób pejzażowy, nie wyraża bezpoÅ›rednio i retorycznie swego zachwytu dla piÄ™kna natury jak czyni to Staff w swojej poezji („ O, cóż jest piÄ™kniejsze niż wysokie drzewa”). Bo wówczas wers brzmiaÅ‚by, np. O, jaki piÄ™kny jest malinowy chruÅ›niak - „Oryginalność poezji BolesÅ‚awa LeÅ›miana”, Teresa Bojczewska, „Od starożytnoÅ›ci do współczesnoÅ›ci. Wybrane tematy z jÄ™zyka polskiego”, Warszawa 1996, s. 137-139.
Leśmian wysublimował i zwielokrotnił opisywany przez podmiot stan podniecenia poprzez połączenie wrażeń zmysłowych (zabieg synestezji) i odwołanie do filozofii sensualizmu, na przykład wyeksponowanie czerwonej barwy i soczystości malin:
„Duszno byÅ‚o od malin, któreÅ›, szepczÄ…c, rwaÅ‚a,
A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni,
Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoni
Owoce, przepojone woniÄ… twego ciaÅ‚a”.
Przywołany obraz został nasycony dużą ilością środków stylistycznych:
- epitety: „chruÅ›niak malinowy”, „liść chory”, „Rdzawe guzy”;
- wyszukane metafory: „BÄ…k zÅ‚oÅ›nik huczaÅ‚ basem, jakby straszyÅ‚ kwiaty”; „Palce miaÅ‚aÅ› na oÅ›lep skrwawione ich sokiem”;
- aliteracje: „wargami wygarniaÅ‚”;
- neologizmy: „zÅ‚achmaniaÅ‚ych”; „nacichaÅ‚”, „dziwoty”
„I nie wiem, jak siÄ™ staÅ‚o, w którym okamgnieniu,
Żeś dotknęła mi wargą spoconego czoła,
PorwaÅ‚em twoje dÅ‚onie — oddaÅ‚aÅ› w skupieniu,
A chruÅ›niak malinowy trwaÅ‚ wciąż dookoÅ‚a”.
Każda linijka tekstu liczy trzynaście zgłosek (7+6), co nadaje utworowi spokojny i jednostajny rytm.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies