JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Dwudziestolecie miedzywojenne
Właściwy litanii rytm nadają równoległe oraz naprzemienne rymy żeńskie:
„…pÅ‚ynÄ™
…bezradnie,
…sine,
…żadne,
…morze -
…Boże!”
Zarysowanie ról widać nie tylko w odniesieniu do odbiorcy. SÅ‚onimski zadbaÅ‚ także o jednorodnÄ… i jasnÄ… konstrukcjÄ™ podmiotu lirycznego. OkreÅ›lany przez wypowiadane w pierwszej osobie czasowniki („pÅ‚ynÄ™”, „nie zobaczÄ™”, „siÄ™ urodziÅ‚em”, jestem”) oraz zaimki osobowe („mnie (…) żegna”, „smutno mi”, „nade mnÄ…”, „przyjąć mnie nie chcÄ…”, „mnie przeklina”, „nikt mnie”, „mego”, „mojÄ…”, „mnie pali”, „mam”), opowiada pokrótce historiÄ™ swego życia, z jednej strony dowodzÄ…c, że byÅ‚o ono przepeÅ‚nione smutkiem i tÄ™sknotÄ…, ale z drugiej, snujÄ…c plany na zapuszczenie korzeni w kraju, w którym przyszedÅ‚ na Å›wiat.
O plastyczność i ekspresyjność intymnej opowieÅ›ci podmiotu dbajÄ… niespotykane, poprzedzone zespalajÄ…cÄ… tekst anaforÄ… „że” metafory, tak bardzo charakterystyczne dla twórczoÅ›ci SÅ‚onimskiego. Na przykÅ‚ad wers: „że siÄ™ serce z piersi wyrywa bezradnie” dowodzi radoÅ›ci podmiotu z powodu powrotu do ojczyzny po dÅ‚ugich latach emigracji, a linijka „że mnie szelestem tkliwym żegna ciche morze” wprowadza nastój żalu za widokiem ciemnogranatowego nieba, które widać jedynie z pokÅ‚adu statku niosÄ…cego SÅ‚onimskiego do ojczyzny.
strona: 1 2
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Smutno mi Boże - analiza i interpretacja
Autor: Karolina MarlêgaWÅ‚aÅ›ciwy litanii rytm nadajÄ… równolegÅ‚e oraz naprzemienne rymy żeÅ„skie:
„…pÅ‚ynÄ™
…bezradnie,
…sine,
…żadne,
…morze -
…Boże!”
Zarysowanie ról widać nie tylko w odniesieniu do odbiorcy. SÅ‚onimski zadbaÅ‚ także o jednorodnÄ… i jasnÄ… konstrukcjÄ™ podmiotu lirycznego. OkreÅ›lany przez wypowiadane w pierwszej osobie czasowniki („pÅ‚ynÄ™”, „nie zobaczÄ™”, „siÄ™ urodziÅ‚em”, jestem”) oraz zaimki osobowe („mnie (…) żegna”, „smutno mi”, „nade mnÄ…”, „przyjąć mnie nie chcÄ…”, „mnie przeklina”, „nikt mnie”, „mego”, „mojÄ…”, „mnie pali”, „mam”), opowiada pokrótce historiÄ™ swego życia, z jednej strony dowodzÄ…c, że byÅ‚o ono przepeÅ‚nione smutkiem i tÄ™sknotÄ…, ale z drugiej, snujÄ…c plany na zapuszczenie korzeni w kraju, w którym przyszedÅ‚ na Å›wiat.
O plastyczność i ekspresyjność intymnej opowieÅ›ci podmiotu dbajÄ… niespotykane, poprzedzone zespalajÄ…cÄ… tekst anaforÄ… „że” metafory, tak bardzo charakterystyczne dla twórczoÅ›ci SÅ‚onimskiego. Na przykÅ‚ad wers: „że siÄ™ serce z piersi wyrywa bezradnie” dowodzi radoÅ›ci podmiotu z powodu powrotu do ojczyzny po dÅ‚ugich latach emigracji, a linijka „że mnie szelestem tkliwym żegna ciche morze” wprowadza nastój żalu za widokiem ciemnogranatowego nieba, które widać jedynie z pokÅ‚adu statku niosÄ…cego SÅ‚onimskiego do ojczyzny.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies