JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Dwudziestolecie miedzywojenne
Skierowane do Boga pytania – stawiane także poÅ›rednio do czytelnika, zmuszajÄ…c go do refleksji nad sensami utworu - nie wymagajÄ… odpowiedzi, lecz dowodzÄ… podupadania kondycji psychicznej Tuwima, który traci nadziejÄ™ na dialog z naturÄ… i postrzeganie Å›wiata bez pomocy tworzÄ…cych bariery słów.
Poezja według Tuwima, z biegiem lat wypełniła całe jego życie, stając się z młodzieńczej, radosnej zabawy przymusem i koniecznością. Bezgraniczne oddanie, wymuszane przez proces pisania obrabował go z naiwności i szczerości, z jaką patrzył kiedyś na naturę o otoczenie:
„Nie wiedziaÅ‚em, że siÄ™ tak bÄ™dÄ™ mÄ™czyÅ‚,
słów szukajÄ…c dla żywego Å›wiata”.
PotrzebÄ… nieustannego tworzenia towarzyszy podmiotowi lirycznemu caÅ‚y czas, wypeÅ‚nia jego życie i sposób patrzenia na Å›wiat, stajÄ…c siÄ™ jednoczeÅ›nie niewidzialnÄ… barierÄ… miÄ™dzy nim-artystÄ…, a innymi ludźmi. Talent poetycki jest wielkim darem, ale jednoczeÅ›nie misjÄ… dożywotniÄ… i swoistÄ… klÄ…twÄ…, z którÄ… Tuwim stara siÄ™ żyć i którÄ… zaakceptowaÅ‚. Czasem zdarzy mu siÄ™ chwila sÅ‚aboÅ›ci, w czasie której zatÄ™skni za beztroskÄ… patrzenia na „sitowie”, interpretowanej jako potrzeba mówienia i pisania o czymÅ› przyziemnym, zerwanie z poszukiwaniem ukrytych znaczeÅ„ i zbÄ™dnych ozdobników wypowiedzi.
strona: 1 2
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Sitowie - interpretacja
Autor: Karolina MarlêgaSkierowane do Boga pytania – stawiane także poÅ›rednio do czytelnika, zmuszajÄ…c go do refleksji nad sensami utworu - nie wymagajÄ… odpowiedzi, lecz dowodzÄ… podupadania kondycji psychicznej Tuwima, który traci nadziejÄ™ na dialog z naturÄ… i postrzeganie Å›wiata bez pomocy tworzÄ…cych bariery słów.
Poezja według Tuwima, z biegiem lat wypełniła całe jego życie, stając się z młodzieńczej, radosnej zabawy przymusem i koniecznością. Bezgraniczne oddanie, wymuszane przez proces pisania obrabował go z naiwności i szczerości, z jaką patrzył kiedyś na naturę o otoczenie:
„Nie wiedziaÅ‚em, że siÄ™ tak bÄ™dÄ™ mÄ™czyÅ‚,
słów szukajÄ…c dla żywego Å›wiata”.
PotrzebÄ… nieustannego tworzenia towarzyszy podmiotowi lirycznemu caÅ‚y czas, wypeÅ‚nia jego życie i sposób patrzenia na Å›wiat, stajÄ…c siÄ™ jednoczeÅ›nie niewidzialnÄ… barierÄ… miÄ™dzy nim-artystÄ…, a innymi ludźmi. Talent poetycki jest wielkim darem, ale jednoczeÅ›nie misjÄ… dożywotniÄ… i swoistÄ… klÄ…twÄ…, z którÄ… Tuwim stara siÄ™ żyć i którÄ… zaakceptowaÅ‚. Czasem zdarzy mu siÄ™ chwila sÅ‚aboÅ›ci, w czasie której zatÄ™skni za beztroskÄ… patrzenia na „sitowie”, interpretowanej jako potrzeba mówienia i pisania o czymÅ› przyziemnym, zerwanie z poszukiwaniem ukrytych znaczeÅ„ i zbÄ™dnych ozdobników wypowiedzi.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies