Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
StanisÅ‚aw Grochowiak nie raz udowadniaÅ‚, że ekfraza, czyli zabieg przetwarzania obrazu na wiersz, nie tylko nie jest mu obca, ale nie ma opanowaÅ‚ jÄ… do perfekcji. Poeta wielokrotnie posÅ‚ugiwaÅ‚ siÄ™ płótnami wielkich mistrzów jako inspiracjÄ… do pisania, zwÅ‚aszcza w tak zwanym okresie turpistycznym swojej twórczoÅ›ci. Grochowiakowi znakomicie udaÅ‚o siÄ™ tchnąć nowe życie i nowy sens w wiele obrazów, które przez lata zdążyÅ‚y wpisać siÄ™ w zbiorowÄ… Å›wiadomość ludzkoÅ›ci. PrzykÅ‚adem kunsztu poety może być wiersz „PÅ‚onÄ…ca żyrafa” z 1958 roku. Płótno o tym samym tytule wyszÅ‚o spod pÄ™dzla hiszpaÅ„skiego mistrza Salvadora Dali dwadzieÅ›cia trzy lata wczeÅ›niej. Wiersz Polaka nie tylko Å›wietnie opisuje ten obraz, ale nadaje mu fabularnego wymiaru, który diametralnie zmienia perspektywÄ™ jego odbioru.
W „PÅ‚onÄ…cej żyrafie” Grochowiaka mamy do czynienia z próbÄ… odpowiedzi na pytanie o sens ludzkiej egzystencji. Dla poety, wówczas zapatrzonego w turpizm, to co codzienne, powtarzalne, nudne, przewidywalne, nieatrakcyjne, nieefektowne, szare, zwykÅ‚e, a czasem bolesne okreÅ›la byt czÅ‚owieka. Dlatego też takie elementy jak „Å›ciany z aspiryny i potu, noga, brzuch i pogrzebacz, ból zÄ™ba” zajmujÄ… w wierszu bardzo ważne miejsce. Aby uwypuklić ich znaczenie, poeta posÅ‚uguje siÄ™ stwierdzeniem „Tak / To jest coÅ›”.
Ponadto, wedÅ‚ug Grochowiaka, życie ludzkie przepeÅ‚nione jest lÄ™kiem, lÄ™kiem przed Å›mierciÄ…, która jest nieunikniona i wszechobecna. We wÅ‚aÅ›ciwy sobie, czysto poetycki sposób, artysta posÅ‚uguje siÄ™ piÄ™knÄ… metaforÄ…: „Å»yrafa kopcÄ…ca siÄ™ pomaleÅ„ku”. WÅ‚aÅ›nie tak opisuje on ludzkÄ… egzystencjÄ™, jako powolne umieranie z peÅ‚nÄ… tego Å›wiadomoÅ›ciÄ…. Od tego czy potrafimy siÄ™ pogodzić ze swojÄ… przemijalnoÅ›ciÄ… czy nie, zależy nasze nastawienie wobec życia. Kiedy zrozumiemy, że nasz czas jest policzony, a zegar dziaÅ‚a na naszÄ… niekorzyść, zaczniemy doceniać codzienne, banalne aspekty życia, a nawet ból. Zrozumiemy wówczas, że prawdziwa egzystencja nie jest wielobarwna i radosna, lecz szarobura i monotonna.
Grochwiak w bardzo dosadny sposób mówi, na czym polega ludzkie życie. W tym celu posłużył się metaforą mięsa, które symbolizować może naszą cielesność, prawdziwość, fizyczność, ale również śmiertelność i przemijalność. Warto przyjrzeć się temu fragmentowi wiersza: Płonąca żyrafa - analiza i interpretacja
Autor: Karolina MarlêgaStanisÅ‚aw Grochowiak nie raz udowadniaÅ‚, że ekfraza, czyli zabieg przetwarzania obrazu na wiersz, nie tylko nie jest mu obca, ale nie ma opanowaÅ‚ jÄ… do perfekcji. Poeta wielokrotnie posÅ‚ugiwaÅ‚ siÄ™ płótnami wielkich mistrzów jako inspiracjÄ… do pisania, zwÅ‚aszcza w tak zwanym okresie turpistycznym swojej twórczoÅ›ci. Grochowiakowi znakomicie udaÅ‚o siÄ™ tchnąć nowe życie i nowy sens w wiele obrazów, które przez lata zdążyÅ‚y wpisać siÄ™ w zbiorowÄ… Å›wiadomość ludzkoÅ›ci. PrzykÅ‚adem kunsztu poety może być wiersz „PÅ‚onÄ…ca żyrafa” z 1958 roku. Płótno o tym samym tytule wyszÅ‚o spod pÄ™dzla hiszpaÅ„skiego mistrza Salvadora Dali dwadzieÅ›cia trzy lata wczeÅ›niej. Wiersz Polaka nie tylko Å›wietnie opisuje ten obraz, ale nadaje mu fabularnego wymiaru, który diametralnie zmienia perspektywÄ™ jego odbioru.
W „PÅ‚onÄ…cej żyrafie” Grochowiaka mamy do czynienia z próbÄ… odpowiedzi na pytanie o sens ludzkiej egzystencji. Dla poety, wówczas zapatrzonego w turpizm, to co codzienne, powtarzalne, nudne, przewidywalne, nieatrakcyjne, nieefektowne, szare, zwykÅ‚e, a czasem bolesne okreÅ›la byt czÅ‚owieka. Dlatego też takie elementy jak „Å›ciany z aspiryny i potu, noga, brzuch i pogrzebacz, ból zÄ™ba” zajmujÄ… w wierszu bardzo ważne miejsce. Aby uwypuklić ich znaczenie, poeta posÅ‚uguje siÄ™ stwierdzeniem „Tak / To jest coÅ›”.
Ponadto, wedÅ‚ug Grochowiaka, życie ludzkie przepeÅ‚nione jest lÄ™kiem, lÄ™kiem przed Å›mierciÄ…, która jest nieunikniona i wszechobecna. We wÅ‚aÅ›ciwy sobie, czysto poetycki sposób, artysta posÅ‚uguje siÄ™ piÄ™knÄ… metaforÄ…: „Å»yrafa kopcÄ…ca siÄ™ pomaleÅ„ku”. WÅ‚aÅ›nie tak opisuje on ludzkÄ… egzystencjÄ™, jako powolne umieranie z peÅ‚nÄ… tego Å›wiadomoÅ›ciÄ…. Od tego czy potrafimy siÄ™ pogodzić ze swojÄ… przemijalnoÅ›ciÄ… czy nie, zależy nasze nastawienie wobec życia. Kiedy zrozumiemy, że nasz czas jest policzony, a zegar dziaÅ‚a na naszÄ… niekorzyść, zaczniemy doceniać codzienne, banalne aspekty życia, a nawet ból. Zrozumiemy wówczas, że prawdziwa egzystencja nie jest wielobarwna i radosna, lecz szarobura i monotonna.
„Bo życie
Znaczy:
Kupować mięso Ćwiartować mięso
Zabijać mięso Uwielbiać mięso
Zapładniać mięso Przeklinać mięso
Nauczać mięso i grzebać mięso
I robić z mięsa I myśleć z mięsem
I w imię mięsa Na przekór mięsu
Dla jutra mięsa Dla zguby mięsa
Szczególnie szczególnie w obronie miÄ™sa”.
W oczach Grochowiaka miÄ™so to życie. Podmiot liryczny najpierw wylicza wszelkie czynnoÅ›ci skÅ‚adajÄ…ce siÄ™ na ludzkÄ… egzystencjÄ™, znajdujÄ… siÄ™ w Å›ród nich te Å›ciÅ›le fizyczne (zapÅ‚adniać, zabijać, ćwiartować), a także Å›ciÅ›le duchowe i wÅ‚aÅ›ciwe tylko dla ludzi (nauczać, uwielbiać, myÅ›leć). Ważne jest to, że dla poety obydwa te aspekty życia sÄ… jednakowo ważne. Grochowiak wyraźnie staje „w obronie miÄ™sa”, czyli ludzkiej egzystencji, zachwycajÄ…c siÄ™ zarówno codziennymi, powtarzalnymi, zwykÅ‚ymi i pozornie nudnymi jej odcieniami, jak i tymi, które czyniÄ… jÄ… niepowtarzalnÄ…, wyjÄ…tkowÄ…. Można jednak odnieść wrażenie, że podmiot liryczny bardziej zachwala fizyczne, a nawet fizjologiczne aspekty życia. Dzieje siÄ™ tak, ponieważ wÅ‚aÅ›nie je uważa za autentyczne, prawdziwe, namacalne. To, co dla wielu wydaje siÄ™ być brzydkie, odrażajÄ…ce i nie godne uwagi artysty, dla Grochowiaka jest piÄ™kne. Warto zwrócić uwagÄ™ na to, w jaki sposób podmiot liryczny pojmuje „miÄ™so”:
„A ONO SIĘ PALI
Nie trwa
Nie stygnie
Nie przetrwa i w soli
Opada
I gnije
Odpada
I boli
Tak
To jest coÅ›”.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies