Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
Opublikowany w „Studium przedmiotu” - trzecim tomie poetyckim Zbigniewa Herberta, a wydany w Warszawie w 1961 (wznowienie w 1994 roku) liryk „Powrót prokonsula” można potraktować po trosze jako tekst autobiograficzny.
Wiersz powstaÅ‚ na przeÅ‚omie lat pięćdziesiÄ…tych i sześćdziesiÄ…tych, czyli w okresie podróży Herberta po Europie. Ubrane w formÄ™ monologu rozważania podmiotu lirycznego nad sensownoÅ›ciÄ… opuszczenia bezpiecznego, lecz niedajÄ…cego uÅ‚udy przynależnoÅ›ci miejsca można zatem potraktować jak rozmyÅ›lania autora, analizujÄ…cego możliwoÅ›ci życia w opanowanej przez ustrój komunistyczny ojczyźnie z perspektywy dziaÅ‚acza NSZZ „Solidarność”.
TezÄ™ o autobiografizmie liryku potwierdza także wybór prokonsula na jego bohatera. Jak wiadomo, jest to „przedstawiciel obcego paÅ„stwa, reprezentujÄ…cy jego interesy polityczne i gospodarcze” („PodrÄ™czny SÅ‚ownik JÄ™zyka Polskiego” pod redakcjÄ… Elżbiety Sobol, Warszawa 1996). W tym kontekÅ›cie można również postrzegać samego Herberta, który byÅ‚ swoistÄ… wizytówkÄ… Polski na miÄ™dzynarodowej arenie.
Na zakoÅ„czenie należy wspomnieć, iż poeta zdecydowaÅ‚ siÄ™ wrócić do kraju w pierwszych miesiÄ…cach 1981 roku, stajÄ…c siÄ™ – jak czytamy na 63. stronie opracowania „SÅ‚awni Polacy Pisarze i Poeci” pod redakcjÄ… Grzegorza Luterka: „moralnym oparciem dla caÅ‚ej ówczesnej opozycji demokratycznej”.
Zwiedziwszy FrancjÄ™, WÅ‚ochy, Niemcy, GrecjÄ™, AmerykÄ™ PółnocnÄ… i poznawszy kulturÄ™ odwiedzanych krajów, staÅ‚ siÄ™ „poetÄ… kultury”, na co miaÅ‚o wpÅ‚yw inspirowanie siÄ™ dorobkiem wielu pokoleÅ„, odwoÅ‚ywanie do erudycji czytelnika oraz tworzenie z dbaÅ‚oÅ›ciÄ… o jÄ™zyk, na co – w „Rozmowie o pisaniu wierszy”, sam autor zwracaÅ‚ uwagÄ™: „JÄ™zyk jest nieczystym narzÄ™dziem wyrazu. Codziennie torturowany, banalizowany, poddawany nikczemnym zabiegom. WiÄ™c marzeniem poetów jest dotarcie do dziewiczego sensu słów, do dawania odpowiedniego rzeczom sÅ‚owa, jak mówi Norwid. [...] Dla mnie dialog z rzeczami byÅ‚ wÅ‚aÅ›nie takÄ… próbÄ… dotarcia do czystych źródeÅ‚ mowy. ByÅ‚ także buntem przeciwko kÅ‚amcom i szalbierzom. PodstawowÄ… funkcjÄ… kultury jest budowanie wartoÅ›ci, dla których żyć warto. Istnieje także stare pojÄ™cie – humanista, dla mnie drogie i znaczÄ…ce, dla innych oÅ›mieszone i niemodne” (Warszawa 1973, s. 18).
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Powrót prokonsula - geneza
Autor: Karolina MarlêgaOpublikowany w „Studium przedmiotu” - trzecim tomie poetyckim Zbigniewa Herberta, a wydany w Warszawie w 1961 (wznowienie w 1994 roku) liryk „Powrót prokonsula” można potraktować po trosze jako tekst autobiograficzny.
Wiersz powstaÅ‚ na przeÅ‚omie lat pięćdziesiÄ…tych i sześćdziesiÄ…tych, czyli w okresie podróży Herberta po Europie. Ubrane w formÄ™ monologu rozważania podmiotu lirycznego nad sensownoÅ›ciÄ… opuszczenia bezpiecznego, lecz niedajÄ…cego uÅ‚udy przynależnoÅ›ci miejsca można zatem potraktować jak rozmyÅ›lania autora, analizujÄ…cego możliwoÅ›ci życia w opanowanej przez ustrój komunistyczny ojczyźnie z perspektywy dziaÅ‚acza NSZZ „Solidarność”.
TezÄ™ o autobiografizmie liryku potwierdza także wybór prokonsula na jego bohatera. Jak wiadomo, jest to „przedstawiciel obcego paÅ„stwa, reprezentujÄ…cy jego interesy polityczne i gospodarcze” („PodrÄ™czny SÅ‚ownik JÄ™zyka Polskiego” pod redakcjÄ… Elżbiety Sobol, Warszawa 1996). W tym kontekÅ›cie można również postrzegać samego Herberta, który byÅ‚ swoistÄ… wizytówkÄ… Polski na miÄ™dzynarodowej arenie.
Na zakoÅ„czenie należy wspomnieć, iż poeta zdecydowaÅ‚ siÄ™ wrócić do kraju w pierwszych miesiÄ…cach 1981 roku, stajÄ…c siÄ™ – jak czytamy na 63. stronie opracowania „SÅ‚awni Polacy Pisarze i Poeci” pod redakcjÄ… Grzegorza Luterka: „moralnym oparciem dla caÅ‚ej ówczesnej opozycji demokratycznej”.
Zwiedziwszy FrancjÄ™, WÅ‚ochy, Niemcy, GrecjÄ™, AmerykÄ™ PółnocnÄ… i poznawszy kulturÄ™ odwiedzanych krajów, staÅ‚ siÄ™ „poetÄ… kultury”, na co miaÅ‚o wpÅ‚yw inspirowanie siÄ™ dorobkiem wielu pokoleÅ„, odwoÅ‚ywanie do erudycji czytelnika oraz tworzenie z dbaÅ‚oÅ›ciÄ… o jÄ™zyk, na co – w „Rozmowie o pisaniu wierszy”, sam autor zwracaÅ‚ uwagÄ™: „JÄ™zyk jest nieczystym narzÄ™dziem wyrazu. Codziennie torturowany, banalizowany, poddawany nikczemnym zabiegom. WiÄ™c marzeniem poetów jest dotarcie do dziewiczego sensu słów, do dawania odpowiedniego rzeczom sÅ‚owa, jak mówi Norwid. [...] Dla mnie dialog z rzeczami byÅ‚ wÅ‚aÅ›nie takÄ… próbÄ… dotarcia do czystych źródeÅ‚ mowy. ByÅ‚ także buntem przeciwko kÅ‚amcom i szalbierzom. PodstawowÄ… funkcjÄ… kultury jest budowanie wartoÅ›ci, dla których żyć warto. Istnieje także stare pojÄ™cie – humanista, dla mnie drogie i znaczÄ…ce, dla innych oÅ›mieszone i niemodne” (Warszawa 1973, s. 18).
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies