Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
„MiÅ‚ość to mój temat...Każdy chce być szczęśliwy, a szczęście można spotkać, kiedy siÄ™ kocha i jest siÄ™ kochanym. PiszÄ™ o miÅ‚oÅ›ci w różnych objawach; mÅ‚odego czÅ‚owieka do mÅ‚odej kobiety, i matki do dziecka. ZauważyÅ‚em, że czÅ‚owiek stale pragnie kochać. Jest mÅ‚ody Werter i jest stary Werter. Cierpienia starego Wertera. TÄ™sknota za miÅ‚oÅ›ciÄ… tkwi w czÅ‚owieku do koÅ„ca życia...” – te sÅ‚owa ksiÄ™dza Jana Twardowskiego, wypowiedziane w jednym z wywiadów, doskonale oddajÄ… kwintesencjÄ™ jego poezji.
Poezja ks. Twardowskiego zyskaÅ‚a i nadal zaskarbia sobie uznanie ludzi w różnym wieku, o czy Å›wiadczÄ… wielokrotne przedruki jego dzieÅ‚ czy rozpowszechnianie ich w bardziej nowoczesny, a czasami i zaskakujÄ…cy sposób, na przykÅ‚ad na bilbordach, nagrobkach, w nekrologach czy na pÅ‚ytach CD. Wystarczy tu wspomnieć chociażby skÅ‚adankÄ™ „Åšpieszmy siÄ™ kochać. PerÅ‚y o miÅ‚oÅ›ci ksiÄ™dza Jana Twardowskiego”, wydanÄ… przez krakowskie wydawnictwo WAM i zawierajÄ…cÄ… wybrane wiersze i rozważania poety na temat miÅ‚oÅ›ci, czytane przez DorotÄ™ SegdÄ™ i Jakuba Kosiniaka na tle muzyki PawÅ‚a Nawrockiego.
Każdy czÅ‚owiek - dziecko, nastolatek czy dorosÅ‚y – znajdzie w tej uniwersalnej i ponadczasowej poezji, przetÅ‚umaczonej na wiele jÄ™zyków (niemiecki, potem na angielski, sÅ‚owacki, niderlandzki, wÄ™gierski, wÅ‚oski) coÅ› dla siebie, o czym doskonale mówiÄ… sÅ‚owa Ernesta Brylla:
„Można siÄ™ byÅ‚o od niego uczyć takiego prostego, ale bardzo przenikliwego obserwowania Å›wiata”.
Wiersz „Åšpieszmy siÄ™” zostaÅ‚ zadedykowany wieloletniej przyjaciółce autora - poetce Annie KamieÅ„skiej, która pisaÅ‚a o swej znajomoÅ›ci z ksiÄ™dzem w „Notatnikach” („Notatnik 1965-1972”, „Notatnik 1973-1979”, „W drodze” oraz „Dwie ciemnoÅ›ci”).
Interpretacja
Wiersz „Åšpieszmy siÄ™ kochać ludzi” ks. Jana Twardowskiego należy do najbardziej znanych utworów poety oraz do najpiÄ™kniejszych polskich i europejskich wierszy o miÅ‚oÅ›ci. Napisany w formie wykÅ‚adu, refleksyjny i wielopoziomowy tekst jest bardzo plastyczny. Podmiot liryczny kreÅ›li w nim rzeczywistość po stracie ukochanej osoby i stara siÄ™ przekonać, by odbiorca jego słów nie traciÅ‚ czasu na pielÄ™gnowanie urazy czy analizowanie maÅ‚o istotnych spraw, lecz spÄ™dziÅ‚ go po postu na kochaniu:
„Åšpieszmy siÄ™ kochać ludzi tak szybko odchodzÄ…”.
Gdy ktoś odchodzi, czyli umiera, zostają po nim materialne ślady jego obecności:
„(…) buty i telefon gÅ‚uchy”.
Czas zatrzymuje siÄ™ w miejscu i „jak krowa siÄ™ wlecze”, w odróżnieniu do chwil, gdy ukochana osoba byÅ‚a częściÄ… naszego życia, one byÅ‚y „najważniejsze” i „prÄ™dkie”.
Gdy „nagle siÄ™ staje”, czyli gdy ktoÅ› umiera, nadchodzi:
„cisza normalna wiÄ™c caÅ‚kiem nieznoÅ›na
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myÅ›limy o kimÅ› zostajÄ…c bez niego”.
Nasze serce wypeÅ‚nia „czystość”, przestajemy czuć cokolwiek prócz wszechogarniajÄ…cej i niepohamowanej rozpaczy, gdy „myÅ›limy o kimÅ› zostajÄ…c bez niego”.Åšpieszmy siÄ™ - geneza
Autor: Karolina Marlêga„MiÅ‚ość to mój temat...Każdy chce być szczęśliwy, a szczęście można spotkać, kiedy siÄ™ kocha i jest siÄ™ kochanym. PiszÄ™ o miÅ‚oÅ›ci w różnych objawach; mÅ‚odego czÅ‚owieka do mÅ‚odej kobiety, i matki do dziecka. ZauważyÅ‚em, że czÅ‚owiek stale pragnie kochać. Jest mÅ‚ody Werter i jest stary Werter. Cierpienia starego Wertera. TÄ™sknota za miÅ‚oÅ›ciÄ… tkwi w czÅ‚owieku do koÅ„ca życia...” – te sÅ‚owa ksiÄ™dza Jana Twardowskiego, wypowiedziane w jednym z wywiadów, doskonale oddajÄ… kwintesencjÄ™ jego poezji.
Poezja ks. Twardowskiego zyskaÅ‚a i nadal zaskarbia sobie uznanie ludzi w różnym wieku, o czy Å›wiadczÄ… wielokrotne przedruki jego dzieÅ‚ czy rozpowszechnianie ich w bardziej nowoczesny, a czasami i zaskakujÄ…cy sposób, na przykÅ‚ad na bilbordach, nagrobkach, w nekrologach czy na pÅ‚ytach CD. Wystarczy tu wspomnieć chociażby skÅ‚adankÄ™ „Åšpieszmy siÄ™ kochać. PerÅ‚y o miÅ‚oÅ›ci ksiÄ™dza Jana Twardowskiego”, wydanÄ… przez krakowskie wydawnictwo WAM i zawierajÄ…cÄ… wybrane wiersze i rozważania poety na temat miÅ‚oÅ›ci, czytane przez DorotÄ™ SegdÄ™ i Jakuba Kosiniaka na tle muzyki PawÅ‚a Nawrockiego.
Każdy czÅ‚owiek - dziecko, nastolatek czy dorosÅ‚y – znajdzie w tej uniwersalnej i ponadczasowej poezji, przetÅ‚umaczonej na wiele jÄ™zyków (niemiecki, potem na angielski, sÅ‚owacki, niderlandzki, wÄ™gierski, wÅ‚oski) coÅ› dla siebie, o czym doskonale mówiÄ… sÅ‚owa Ernesta Brylla:
„Można siÄ™ byÅ‚o od niego uczyć takiego prostego, ale bardzo przenikliwego obserwowania Å›wiata”.
Wiersz „Åšpieszmy siÄ™” zostaÅ‚ zadedykowany wieloletniej przyjaciółce autora - poetce Annie KamieÅ„skiej, która pisaÅ‚a o swej znajomoÅ›ci z ksiÄ™dzem w „Notatnikach” („Notatnik 1965-1972”, „Notatnik 1973-1979”, „W drodze” oraz „Dwie ciemnoÅ›ci”).
Interpretacja
Wiersz „Åšpieszmy siÄ™ kochać ludzi” ks. Jana Twardowskiego należy do najbardziej znanych utworów poety oraz do najpiÄ™kniejszych polskich i europejskich wierszy o miÅ‚oÅ›ci. Napisany w formie wykÅ‚adu, refleksyjny i wielopoziomowy tekst jest bardzo plastyczny. Podmiot liryczny kreÅ›li w nim rzeczywistość po stracie ukochanej osoby i stara siÄ™ przekonać, by odbiorca jego słów nie traciÅ‚ czasu na pielÄ™gnowanie urazy czy analizowanie maÅ‚o istotnych spraw, lecz spÄ™dziÅ‚ go po postu na kochaniu:
„Åšpieszmy siÄ™ kochać ludzi tak szybko odchodzÄ…”.
Gdy ktoś odchodzi, czyli umiera, zostają po nim materialne ślady jego obecności:
„(…) buty i telefon gÅ‚uchy”.
Czas zatrzymuje siÄ™ w miejscu i „jak krowa siÄ™ wlecze”, w odróżnieniu do chwil, gdy ukochana osoba byÅ‚a częściÄ… naszego życia, one byÅ‚y „najważniejsze” i „prÄ™dkie”.
Gdy „nagle siÄ™ staje”, czyli gdy ktoÅ› umiera, nadchodzi:
„cisza normalna wiÄ™c caÅ‚kiem nieznoÅ›na
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myÅ›limy o kimÅ› zostajÄ…c bez niego”.
W kolejnej zwrotce podmiot zwraca się bezpośrednio do odbiorcy tekstu:
„Nie bÄ…dź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stÄ…d odchodzÄ… jak drozd milknÄ… w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za maÅ‚o i stale za późno”.
W jego sÅ‚owach jest przekonanie o niepewnoÅ›ci ludzkiego losu. Jednego dnia mamy przy sobie ukochanÄ… osobÄ™, a nazajutrz może ona zostać nam odebrana przez niepewny los i zmienić nas na zawsze: „zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście”. Åšmierć przychodzi znienacka, „jednoczeÅ›nie jak patos i humor / jak dwie namiÄ™tnoÅ›ci wciąż sÅ‚absze od jednej”, zabierajÄ…c ze sobÄ… ludzi „tak szybko”, „milknÄ…” oni jak drozd w lipcu, „jak dźwiÄ™k trochÄ™ niezgrabny lub jak suchy ukÅ‚on”. ZamykajÄ…ce ten fragment sÅ‚owa „kochamy wciąż za maÅ‚o i stale za późno” sÄ… podkreÅ›leniem ciÄ…gÅ‚ej zmiennoÅ›ci i jedynej pewnoÅ›ci, jakÄ… możemy mieć – wszystko jest niepewne.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies