Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
Wbrew konotacji, jakie pociÄ…ga za sobÄ… tytuÅ‚ wiersza Tadeusza Różewicza, „Termopile polskie” nie sÄ… poetyckim pomnikiem powielanej w legendach wizji bohaterskiej Å›mierci na polu walki. WrÄ™cz przeciwnie – podmiot opisuje fizjologiczny wymiar umierania, wiersz razi brutalnoÅ›ciÄ… i naturalizmem opisu, nie odnajdziemy w nim aury malowniczego bohaterstwa. Z caÅ‚ego tekstu przebija surowa, charakterystyczna dla poety forma.
„W tradycyjnym sylabicznym czy sylabotonicznym wierszu rymowanym, naszpikowanym efektownymi Å›rodka mi artystycznymi i patosem groza i potworność przybraÅ‚yby formÄ™ hieratycznego wspomnienia o polegÅ‚ych. Wiersz Różewicza jest na tym tle zupeÅ‚nie inny. Te niepokojÄ…ce treÅ›ci i obrazy zostaÅ‚y przedstawione w wierszach pozbawionych znaków interpunkcyjnych, pisanych eliptycznymi strukturami skÅ‚adniowymi, dzielÄ…cych wypowiedź na wersy o różnej dÅ‚ugoÅ›ci, uzależnionej od znaczenia fraz i słów. Różewicz posÅ‚uguje siÄ™ czÄ™sto kontrastem, aluzjÄ… kulturowÄ…, literackÄ…, biblijnÄ…. OdwoÅ‚uje siÄ™ do tradycji, by wskazać odejÅ›cie od niej (od wartoÅ›ci, religii, estetyki), które sygnalizuje również przez niezwykÅ‚Ä… poetykÄ™ wierszy zbliżonych pod wzglÄ™dem jÄ™zykowym do prozy. Ascetyzm formalny utworów jest jak najbardziej Å›wiadomym zabiegiem twórcy. On sam mówiÅ‚ o tym w 1958 r.: Muzyka – dźwiÄ™k i obraz – metafora wydaÅ‚y mi siÄ™ nie skrzydÅ‚ami, które unoszÄ… poezjÄ™ od twórcy do odbiorcy, ale balastem, który należy odrzucić, aby poezja mogÅ‚a siÄ™ podnieść i stać siÄ™ na razie zdolna nie do dalszego lotu, ale do dalszego życia” (Teodor Farent, „Poezje Tadeusza Różewicza”, Lublin 2007).
Zaliczany do grona liryki opisowej utwór już od pierwszej strofy magnetyzuje odbiorcę realizmem przedstawianej sytuacji oraz plastycznością i dosłownością opisu:
„Te gÅ‚owy ciosane Å‚opatÄ…
jak meduzy z purpurowym rdzeniem
pomykajÄ…
w pÅ‚ytkiej nocy w pamiÄ™ci”.
GÅ‚owy walczÄ…cych polegÅ‚ych żoÅ‚nierzy sÄ… porównane przez podmiot do „meduzy z purpurowym rdzeniem”. Zwrócenie uwagi na intensywny, purpurowy kolor „rdzenia” jest metaforÄ… spÅ‚ywajÄ…cych krwiÄ… sylwetek ludzkich. Stylistyka opisu i przywoÅ‚ywane obrazy zdeformowanych ciaÅ‚ przypominajÄ… malarstwo surrealistów, oparte na logice snu czy metaforyce halucynacji.
Liczba ofiar jest ogromna, zwłoki zapełniają ulice, szczątki ciał są porozrzucane w różnych kierunkach:Termopile polskie - interpretacja i analiza
Autor: Karolina MarlêgaWbrew konotacji, jakie pociÄ…ga za sobÄ… tytuÅ‚ wiersza Tadeusza Różewicza, „Termopile polskie” nie sÄ… poetyckim pomnikiem powielanej w legendach wizji bohaterskiej Å›mierci na polu walki. WrÄ™cz przeciwnie – podmiot opisuje fizjologiczny wymiar umierania, wiersz razi brutalnoÅ›ciÄ… i naturalizmem opisu, nie odnajdziemy w nim aury malowniczego bohaterstwa. Z caÅ‚ego tekstu przebija surowa, charakterystyczna dla poety forma.
„W tradycyjnym sylabicznym czy sylabotonicznym wierszu rymowanym, naszpikowanym efektownymi Å›rodka mi artystycznymi i patosem groza i potworność przybraÅ‚yby formÄ™ hieratycznego wspomnienia o polegÅ‚ych. Wiersz Różewicza jest na tym tle zupeÅ‚nie inny. Te niepokojÄ…ce treÅ›ci i obrazy zostaÅ‚y przedstawione w wierszach pozbawionych znaków interpunkcyjnych, pisanych eliptycznymi strukturami skÅ‚adniowymi, dzielÄ…cych wypowiedź na wersy o różnej dÅ‚ugoÅ›ci, uzależnionej od znaczenia fraz i słów. Różewicz posÅ‚uguje siÄ™ czÄ™sto kontrastem, aluzjÄ… kulturowÄ…, literackÄ…, biblijnÄ…. OdwoÅ‚uje siÄ™ do tradycji, by wskazać odejÅ›cie od niej (od wartoÅ›ci, religii, estetyki), które sygnalizuje również przez niezwykÅ‚Ä… poetykÄ™ wierszy zbliżonych pod wzglÄ™dem jÄ™zykowym do prozy. Ascetyzm formalny utworów jest jak najbardziej Å›wiadomym zabiegiem twórcy. On sam mówiÅ‚ o tym w 1958 r.: Muzyka – dźwiÄ™k i obraz – metafora wydaÅ‚y mi siÄ™ nie skrzydÅ‚ami, które unoszÄ… poezjÄ™ od twórcy do odbiorcy, ale balastem, który należy odrzucić, aby poezja mogÅ‚a siÄ™ podnieść i stać siÄ™ na razie zdolna nie do dalszego lotu, ale do dalszego życia” (Teodor Farent, „Poezje Tadeusza Różewicza”, Lublin 2007).
Zaliczany do grona liryki opisowej utwór już od pierwszej strofy magnetyzuje odbiorcę realizmem przedstawianej sytuacji oraz plastycznością i dosłownością opisu:
„Te gÅ‚owy ciosane Å‚opatÄ…
jak meduzy z purpurowym rdzeniem
pomykajÄ…
w pÅ‚ytkiej nocy w pamiÄ™ci”.
GÅ‚owy walczÄ…cych polegÅ‚ych żoÅ‚nierzy sÄ… porównane przez podmiot do „meduzy z purpurowym rdzeniem”. Zwrócenie uwagi na intensywny, purpurowy kolor „rdzenia” jest metaforÄ… spÅ‚ywajÄ…cych krwiÄ… sylwetek ludzkich. Stylistyka opisu i przywoÅ‚ywane obrazy zdeformowanych ciaÅ‚ przypominajÄ… malarstwo surrealistów, oparte na logice snu czy metaforyce halucynacji.
„PÅ‚askie mury obrastaÅ‚y
mózgami
kipiały prute salwami arterie
Przebite na ciemność oczy
usta na ukos”.
PeÅ‚ne ekspresji i dynamizmu czasowniki „obrastaÅ‚y” oraz „kipiaÅ‚y” wzmacniajÄ… przekaz. PodobnÄ… rolÄ™ peÅ‚ni epitet: „przebite (…) oczy” oraz obecne w caÅ‚ym wierszu pomieszanie czasu teraźniejszego oraz przeszÅ‚ego. Relacjonowane wydarzenia z przeszÅ‚oÅ›ci dziÄ™ki temu wydajÄ… siÄ™ bardziej autentyczne, a dystans miÄ™dzy nadawcÄ… a odbiorcÄ… ulega spÅ‚yceniu.
W kolejne strofie podmiot przywoÅ‚uje „Twarze matek”, które obserwujÄ…c wojennÄ… rzeczywistość, „notowaÅ‚y” wstrzÄ…sajÄ…ce obrazy, zmieniajÄ…ce siÄ™ niczym filmowe klatki, co wzmacnia obecne wyliczenie:
„MÅ‚ody skopany rozkraczony
z sinym kroczem
krzyczy”.
Obraz młodego człowieka, która leży pobity do nieprzytomności na ulicy jest niezwykle sugestywny. Jego drastyczność wzmacniają skumulowane epitety.
Niczym w pierwszej, uważanej przez niektórych za kultowÄ… scenie z filmu Stevena Spielberga „Szeregowiec Ryan”, przedstawiajÄ…cej lÄ…dowanie aliantów w Normandii, tak samo podmiot wspomina partyzanta, „dźwigajÄ…cego” „flaki niebieskie”, który:
„rozwalony na polu chwaÅ‚y
polegÅ‚”.
Podobny los spotkaÅ‚ „miedzianowÅ‚osego żyda”, który:
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies