Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
MajÄ…cy premierÄ™ w 1917 roku w studenckim czasopiÅ›mie „Pro arte et studio”, a opublikowany w zÅ‚ożonym z siedmiu liryków, debiutanckim tomie „Karmazynowy poemat” z 1920 roku, wiersz „Herostrates” jest stanowczym gÅ‚osem poety w trwajÄ…cej od kilku pokoleÅ„ dyskusji dotyczÄ…cej odniesienia do dorobku romantycznej tradycji literacko-filozoficznej. Wielu krytyków nazywa go poetyckim dowodem na polski syndrom klasycystyczno–romantyczny.
Ten przeÅ‚omowy z punktu widzenia historycznych waÅ›ni romantyków z pozytywistami zbiór Jana Lechonia, propagujÄ…cy odrzucenie idei swoich dojrzaÅ‚ych kolegów i skonstruowanie nowego wzoru poezji i roli poety, odbiÅ‚ siÄ™ szerokim echem wÅ›ród publicznoÅ›ci i krytyków. WÅ›ród wielu opinii najczęściej powtarzane byÅ‚e te o odwadze w kwestii zanegowania poglÄ…dów dwóch najwybitniejszych wieszczy epoki – Mickiewicza i SÅ‚owackiego, o wizjonerstwie mÅ‚odego autora, o jego talencie poetyckim widocznym w naÅ›ladowaniu romantycznej stylistyki, obecnej na kartach „Dziadów” czy „Kordiana”.
Podwaliny korespondencji Lechonia z dzieÅ‚ami romantycznymi trafnie okreÅ›la Edward Balcerzan w artykule „Poezja neoklasyczna („Jeszcze o skamandrytach. Niebezpieczne zwiÄ…zki z romantyzmem”, [w:] „Poezja polska w latach 1918-1939”, Warszawa 1996, s. 86-87): „W polskiej Å›wiadomoÅ›ci klasycyzm, zniszczony niegdyÅ› przez inwazjÄ™ kresowej romantycznoÅ›ci, jest zaprzeczeniem romantyzmu. Historia nie raz zmuszaÅ‚a poetów do wyboru: albo romantyzm (literatura buntu, sprzeciwu wobec niewoli, sÅ‚użby narodowej, dramatu indywidualizmu), albo klasycyzm. Neoklasycy Dwudziestolecia MiÄ™dzywojennego pokonywali w sobie, odrzucali jako wzór – romantyzm buntowniczy, lecz – w imiÄ™ ciÄ…gÅ‚oÅ›ci kultury, a także wiernoÅ›ci wobec wÅ‚asnych biografii – nieodmiennie szanowali go jako tradycjÄ™, a w późnym romantyzmie znajdowali wiele bliskich sobie pierwiastków”.
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Herostrates - geneza
Autor: Karolina MarlêgaMajÄ…cy premierÄ™ w 1917 roku w studenckim czasopiÅ›mie „Pro arte et studio”, a opublikowany w zÅ‚ożonym z siedmiu liryków, debiutanckim tomie „Karmazynowy poemat” z 1920 roku, wiersz „Herostrates” jest stanowczym gÅ‚osem poety w trwajÄ…cej od kilku pokoleÅ„ dyskusji dotyczÄ…cej odniesienia do dorobku romantycznej tradycji literacko-filozoficznej. Wielu krytyków nazywa go poetyckim dowodem na polski syndrom klasycystyczno–romantyczny.
Ten przeÅ‚omowy z punktu widzenia historycznych waÅ›ni romantyków z pozytywistami zbiór Jana Lechonia, propagujÄ…cy odrzucenie idei swoich dojrzaÅ‚ych kolegów i skonstruowanie nowego wzoru poezji i roli poety, odbiÅ‚ siÄ™ szerokim echem wÅ›ród publicznoÅ›ci i krytyków. WÅ›ród wielu opinii najczęściej powtarzane byÅ‚e te o odwadze w kwestii zanegowania poglÄ…dów dwóch najwybitniejszych wieszczy epoki – Mickiewicza i SÅ‚owackiego, o wizjonerstwie mÅ‚odego autora, o jego talencie poetyckim widocznym w naÅ›ladowaniu romantycznej stylistyki, obecnej na kartach „Dziadów” czy „Kordiana”.
Podwaliny korespondencji Lechonia z dzieÅ‚ami romantycznymi trafnie okreÅ›la Edward Balcerzan w artykule „Poezja neoklasyczna („Jeszcze o skamandrytach. Niebezpieczne zwiÄ…zki z romantyzmem”, [w:] „Poezja polska w latach 1918-1939”, Warszawa 1996, s. 86-87): „W polskiej Å›wiadomoÅ›ci klasycyzm, zniszczony niegdyÅ› przez inwazjÄ™ kresowej romantycznoÅ›ci, jest zaprzeczeniem romantyzmu. Historia nie raz zmuszaÅ‚a poetów do wyboru: albo romantyzm (literatura buntu, sprzeciwu wobec niewoli, sÅ‚użby narodowej, dramatu indywidualizmu), albo klasycyzm. Neoklasycy Dwudziestolecia MiÄ™dzywojennego pokonywali w sobie, odrzucali jako wzór – romantyzm buntowniczy, lecz – w imiÄ™ ciÄ…gÅ‚oÅ›ci kultury, a także wiernoÅ›ci wobec wÅ‚asnych biografii – nieodmiennie szanowali go jako tradycjÄ™, a w późnym romantyzmie znajdowali wiele bliskich sobie pierwiastków”.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies