Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
Wiersz „Ocalony” Tadeusza Różewicza cechuje się prostotą formy. Składa się z siedmiu strof, z których pierwsza i ostatnia są identyczne i spajają całość klamrą poetycką, druga i czwarta stanowią wyliczenia, po których – w części trzeciej i piątej – podmiot przechodzi do skonkretyzowania swoich tez i osadzenia ich w rzeczywistości. Jedyną strofą, zakłócającą wewnętrzny porządek tekstu, jest zwrotka szósta, zorganizowana wokół anafory „niech”, wyznaczającej zadania dla nowego mistrza:
„Szukam nauczyciela i mistrza
Niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
Niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
Niech oddzieli światło od ciemności”.
Za symetryczność tekstu, wyznaczonej poprzez klamrę kompozycyjną złożoną ze strof pierwszej i siódmej, odpowiadają także strofy trzecia i piąta, będące zapisem doświadczenia wojennego podmiotu i rozpoczynające się wersem o aforystycznym charakterze:
Kolejną cechą kompozycyjną jest nieregularność budowy strof:
I część – trzy wersy;
II – pięć;
III – cztery;
IV – pięć;
V – cztery;
VI – cztery;
VII – trzy.
Charakteryzują się one także różną miarą wierszową (od wersów cztero do dwunastozgłoskowych).
Tekst został napisany wierszem wolnym oraz bezrymowym, czyli białym.
Analizując konstrukcję podmiotu lirycznego należy zebrać informacje, jakie przekazuje o sobie w tekście. Ma dwadzieścia cztery lata, przeżył wojnę, co bardzo odbiło się na jego psychice i sposobie postrzegania świata i wartości. Poszukuje kogoś, kto pomógłby mu odnaleźć się na nowo w nieznanej rzeczywistości. Wypowiada się zarówno w imieniu swoim, jak i rówieśników, których udziałem było doświadczenie wojny.
Ważnym punktem analizy liryku jest jego tytuł, odnoszący się bezpośrednio do podmiotu lirycznego. Sformułowany w postaci imiesłowowej formy trzecioosobowej („Ocalony”), doskonale koresponduje z wierszem. Mimo iż już w pierwszej zwrotce podmiot używa pierwszoosobowego czasownika „ocalałem”, to w dalszych wersach jego intymne wyznanie jest prowadzone na przemian w pierwszej i trzeciej osobie. Fragmenty, kwalifikujące wiersz do liryki bezpośredniej pojawiają się, gdy podmiot snuje swój monolog: przedstawia siebie i swoje przeżycia, emocje, przemyślenia, komentuje i ocenia rzeczywistość:
„Mam dwadzieścia cztery lata
Ocalałem
Prowadzony na rzeź.
(…)
Widziałem:
Furgony porąbanych ludzi
Którzy nie zostaną zbawieni.
(…)
Widziałem:
Człowieka który był jeden
Występny i cnotliwy.
Szukam nauczyciela i mistrza
Niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
Niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
Niech oddzieli światło od ciemności”.
Te fragmenty są przeplatane liryką pośrednią, próbującą obiektywizować sądy. Ton beznamiętnej narracji, pełen chłodnych, logicznych sformułowań reprezentują wersy:
„To są nazwy puste i jednoznaczne:
Człowiek i zwierzę
Miłość i nienawiść
Wróg i przyjaciel
Ciemność i światło.
(…)
Człowieka tak się zabija jak zwierzę
(…)
Pojęcia są tylko wyrazami:
(…)
Jednakowo waży cnota i występek”.
Przenikanie się liryki bezpośredniej z pośrednią, ich transparentność i korespondencja nawet w obrębie jednej zwrotki pełnią ważne zadanie. Modulując dystans między podmiotem a wypowiadanymi przez niego kwestiami, obiektywizują opisywaną rzeczywistość. Sprawia to, iż tekst zyskuje na wiarygodności i autentyczności, nie jest traktowany ani jak emocjonalne wynurzenia roztkliwiającego się nad sobą człowieka, ani jak mało prawdopodobna relacja z wojennego koszmaru:
strona: 1 2 3
Partner serwisu: 
kontakt | polityka cookies
Ocalony - analiza
Wiersz „Ocalony” Tadeusza Różewicza cechuje się prostotą formy. Składa się z siedmiu strof, z których pierwsza i ostatnia są identyczne i spajają całość klamrą poetycką, druga i czwarta stanowią wyliczenia, po których – w części trzeciej i piątej – podmiot przechodzi do skonkretyzowania swoich tez i osadzenia ich w rzeczywistości. Jedyną strofą, zakłócającą wewnętrzny porządek tekstu, jest zwrotka szósta, zorganizowana wokół anafory „niech”, wyznaczającej zadania dla nowego mistrza:
„Szukam nauczyciela i mistrza
Niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
Niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
Niech oddzieli światło od ciemności”.
Za symetryczność tekstu, wyznaczonej poprzez klamrę kompozycyjną złożoną ze strof pierwszej i siódmej, odpowiadają także strofy trzecia i piąta, będące zapisem doświadczenia wojennego podmiotu i rozpoczynające się wersem o aforystycznym charakterze:
- III strofa - „Człowieka tak się zabija jak zwierzę”;
- V zwrotka - „Jednakowoż waży cnota i występek”.
Kolejną cechą kompozycyjną jest nieregularność budowy strof:
I część – trzy wersy;
II – pięć;
III – cztery;
IV – pięć;
V – cztery;
VI – cztery;
VII – trzy.
Charakteryzują się one także różną miarą wierszową (od wersów cztero do dwunastozgłoskowych).
Tekst został napisany wierszem wolnym oraz bezrymowym, czyli białym.
Analizując konstrukcję podmiotu lirycznego należy zebrać informacje, jakie przekazuje o sobie w tekście. Ma dwadzieścia cztery lata, przeżył wojnę, co bardzo odbiło się na jego psychice i sposobie postrzegania świata i wartości. Poszukuje kogoś, kto pomógłby mu odnaleźć się na nowo w nieznanej rzeczywistości. Wypowiada się zarówno w imieniu swoim, jak i rówieśników, których udziałem było doświadczenie wojny.
Ważnym punktem analizy liryku jest jego tytuł, odnoszący się bezpośrednio do podmiotu lirycznego. Sformułowany w postaci imiesłowowej formy trzecioosobowej („Ocalony”), doskonale koresponduje z wierszem. Mimo iż już w pierwszej zwrotce podmiot używa pierwszoosobowego czasownika „ocalałem”, to w dalszych wersach jego intymne wyznanie jest prowadzone na przemian w pierwszej i trzeciej osobie. Fragmenty, kwalifikujące wiersz do liryki bezpośredniej pojawiają się, gdy podmiot snuje swój monolog: przedstawia siebie i swoje przeżycia, emocje, przemyślenia, komentuje i ocenia rzeczywistość:
„Mam dwadzieścia cztery lata
Ocalałem
Prowadzony na rzeź.
(…)
Widziałem:
Furgony porąbanych ludzi
Którzy nie zostaną zbawieni.
(…)
Widziałem:
Człowieka który był jeden
Występny i cnotliwy.
Szukam nauczyciela i mistrza
Niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
Niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
Niech oddzieli światło od ciemności”.
Te fragmenty są przeplatane liryką pośrednią, próbującą obiektywizować sądy. Ton beznamiętnej narracji, pełen chłodnych, logicznych sformułowań reprezentują wersy:
„To są nazwy puste i jednoznaczne:
Człowiek i zwierzę
Miłość i nienawiść
Wróg i przyjaciel
Ciemność i światło.
(…)
Człowieka tak się zabija jak zwierzę
(…)
Pojęcia są tylko wyrazami:
(…)
Jednakowo waży cnota i występek”.
Przenikanie się liryki bezpośredniej z pośrednią, ich transparentność i korespondencja nawet w obrębie jednej zwrotki pełnią ważne zadanie. Modulując dystans między podmiotem a wypowiadanymi przez niego kwestiami, obiektywizują opisywaną rzeczywistość. Sprawia to, iż tekst zyskuje na wiarygodności i autentyczności, nie jest traktowany ani jak emocjonalne wynurzenia roztkliwiającego się nad sobą człowieka, ani jak mało prawdopodobna relacja z wojennego koszmaru:
strona: 1 2 3
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies