Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
„Raport z oblężonego miasta” to wiersz otwarcie nawiÄ…zujÄ…cy do wydarzeÅ„ stanu wojennego, ale przede wszystkim do poczucia zdrady i poniżenia, jakie byÅ‚y wówczas wrÄ™cz namacalne wÅ›ród obywateli Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Podmiotem lirycznym utworu jest mężczyzna zbyt stary, by walczyć, któremu powierzona zostaÅ‚a rola kronikarza. Jak na prawdziwego dziejopisarza przystaÅ‚o, mężczyzna za wszelkÄ… cenÄ™ staraÅ‚ siÄ™ odseparować fakty od osobistych komentarzy, ale udaje mu siÄ™ to tylko w pierwszej części utworu:
„unikam komentarzy emocje trzymam w karbach piszÄ™ o faktach
podobno tylko one cenione sÄ… na obcych rynkach”.
Kronikarz beznamiÄ™tnie relacjonuje, co wydarzyÅ‚o siÄ™ w kolejnych dniach oblężenia. Dowiadujemy siÄ™, że w poniedziaÅ‚ek opustoszaÅ‚y magazyny z żywnoÅ›ciÄ…, we wtorek zamordowano burmistrza, w Å›rodÄ™ internowano posłów, w czwartek odrzucono wniosek o kapitulacji, w piÄ…tek wybuchÅ‚a epidemia dżumy, w sobotÄ™ jeden z obroÅ„ców miasta popeÅ‚niÅ‚ samobójstwo, w niedzielÄ™ skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ woda. Podmiot liryczny porzuca jednak wyprany z emocji styl, z resztÄ… od samego poczÄ…tku utworu nie ukrywaÅ‚, że nie jest zadowolony z powierzonej mu „misji”: „wyznaczono mi z Å‚aski poÅ›ledniÄ… rolÄ™ kronikarza”. Na dowód tego, że nie nadaje siÄ™ na to stanowisko, podmiot liryczny podaje, że nawet nie pamiÄ™ta, kiedy dokÅ‚adnie rozpoczęło siÄ™ oblężenie. Mężczyzna czuje siÄ™ zbyt blisko zwiÄ…zany z Miastem, by w beznamiÄ™tny sposób dokumentować jego upadek. W pewnym momencie wiersz zamienia siÄ™ w osobistÄ… refleksjÄ™:
„wieczorem lubiÄ™ wÄ™drować po rubieżach Miasta”.
Utwór ma wymowÄ™ bardzo uniwersalnÄ… i ponadczasowÄ…, pod tym wzglÄ™dem można przyrównać go do „Dżumy” Alberta Camusa (w „Raporcie z oblężonego miasta” możemy znaleźć kilka odniesieÅ„ do najgÅ‚oÅ›niejszej powieÅ›ci francuskiego egzystencjalisty: „poniedziaÅ‚ek: […] jednostkÄ… obiegowÄ… staÅ‚ siÄ™ szczur” i „piÄ…tek: poczÄ…tek dżumy”). Z Å‚atwoÅ›ciÄ… możemy jednak w wierszu znaleźć okreÅ›lenia, które wskazujÄ…, iż tematem wiersza jest stan wojenny w Polsce:
„nieprzyjaciel internowaÅ‚ posłów”;
„mogÄ™ pomyÅ›leć o […] naszych
sprzymierzeńcach za morzem wiem współczują szczerze
Å›lÄ… mÄ…kÄ™ worki otuchy tÅ‚uszcz i dobre rady”;
„patrzymy w twarz gÅ‚odu twarz ognia twarz Å›mierci
najgorszÄ… ze wszystkich – twarz zdrady”.
Wiersz wyraźnie opisuje sytuacjÄ™ współczesnÄ…. Åšwiadczyć mogÄ… o tym chociażby sÅ‚owa, iż obecni sprzymierzeÅ„cy z Zachodu sÄ… synami aliantów, którzy zdradzili PolskÄ™ w czasach „drugiej Apokalipsy”, czyli drugiej wojny Å›wiatowej.
Ponadto w utworze podmiot liryczny przywołuje tragiczną sytuację obrońców Dalajlamy, Kurdów i afgańskich górali, czyli grup poddanych okrutnym represjom politycznym i militarnym w drugiej połowie XX wieku. Raport z oblężonego miasta - analiza i interpretacja
Autor: Karolina Marlêga„Raport z oblężonego miasta” to wiersz otwarcie nawiÄ…zujÄ…cy do wydarzeÅ„ stanu wojennego, ale przede wszystkim do poczucia zdrady i poniżenia, jakie byÅ‚y wówczas wrÄ™cz namacalne wÅ›ród obywateli Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Podmiotem lirycznym utworu jest mężczyzna zbyt stary, by walczyć, któremu powierzona zostaÅ‚a rola kronikarza. Jak na prawdziwego dziejopisarza przystaÅ‚o, mężczyzna za wszelkÄ… cenÄ™ staraÅ‚ siÄ™ odseparować fakty od osobistych komentarzy, ale udaje mu siÄ™ to tylko w pierwszej części utworu:
„unikam komentarzy emocje trzymam w karbach piszÄ™ o faktach
podobno tylko one cenione sÄ… na obcych rynkach”.
Kronikarz beznamiÄ™tnie relacjonuje, co wydarzyÅ‚o siÄ™ w kolejnych dniach oblężenia. Dowiadujemy siÄ™, że w poniedziaÅ‚ek opustoszaÅ‚y magazyny z żywnoÅ›ciÄ…, we wtorek zamordowano burmistrza, w Å›rodÄ™ internowano posłów, w czwartek odrzucono wniosek o kapitulacji, w piÄ…tek wybuchÅ‚a epidemia dżumy, w sobotÄ™ jeden z obroÅ„ców miasta popeÅ‚niÅ‚ samobójstwo, w niedzielÄ™ skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ woda. Podmiot liryczny porzuca jednak wyprany z emocji styl, z resztÄ… od samego poczÄ…tku utworu nie ukrywaÅ‚, że nie jest zadowolony z powierzonej mu „misji”: „wyznaczono mi z Å‚aski poÅ›ledniÄ… rolÄ™ kronikarza”. Na dowód tego, że nie nadaje siÄ™ na to stanowisko, podmiot liryczny podaje, że nawet nie pamiÄ™ta, kiedy dokÅ‚adnie rozpoczęło siÄ™ oblężenie. Mężczyzna czuje siÄ™ zbyt blisko zwiÄ…zany z Miastem, by w beznamiÄ™tny sposób dokumentować jego upadek. W pewnym momencie wiersz zamienia siÄ™ w osobistÄ… refleksjÄ™:
„wieczorem lubiÄ™ wÄ™drować po rubieżach Miasta”.
Utwór ma wymowÄ™ bardzo uniwersalnÄ… i ponadczasowÄ…, pod tym wzglÄ™dem można przyrównać go do „Dżumy” Alberta Camusa (w „Raporcie z oblężonego miasta” możemy znaleźć kilka odniesieÅ„ do najgÅ‚oÅ›niejszej powieÅ›ci francuskiego egzystencjalisty: „poniedziaÅ‚ek: […] jednostkÄ… obiegowÄ… staÅ‚ siÄ™ szczur” i „piÄ…tek: poczÄ…tek dżumy”). Z Å‚atwoÅ›ciÄ… możemy jednak w wierszu znaleźć okreÅ›lenia, które wskazujÄ…, iż tematem wiersza jest stan wojenny w Polsce:
„nieprzyjaciel internowaÅ‚ posłów”;
„mogÄ™ pomyÅ›leć o […] naszych
sprzymierzeńcach za morzem wiem współczują szczerze
Å›lÄ… mÄ…kÄ™ worki otuchy tÅ‚uszcz i dobre rady”;
„patrzymy w twarz gÅ‚odu twarz ognia twarz Å›mierci
najgorszÄ… ze wszystkich – twarz zdrady”.
Wiersz wyraźnie opisuje sytuacjÄ™ współczesnÄ…. Åšwiadczyć mogÄ… o tym chociażby sÅ‚owa, iż obecni sprzymierzeÅ„cy z Zachodu sÄ… synami aliantów, którzy zdradzili PolskÄ™ w czasach „drugiej Apokalipsy”, czyli drugiej wojny Å›wiatowej.
W „Raporcie z oblężonego Miasta” możemy także odnaleźć odniesienie do sytuacji geopolitycznej Polski:
„odparliÅ›my
szturm przy bramie wschodniej zwanej BramÄ… Przymierza”.
Jest to nawiązanie do sąsiedztwa ze Związkiem Radzieckim, który pod przykrywką sojusznika usiłował podporządkować sobie kraj nad Wisłą.
Podmiot liryczny dokonuje obserwacji, które majÄ… charakter uniwersalny i sÄ… charakterystyczne dla każdego „oblężenia”: „[…] nasze dzieci nie lubiÄ… bajek bawiÄ… siÄ™ w zabijanie / na jawie i we Å›nie marzÄ… o zupie chlebie i koÅ›ci / zupeÅ‚nie jak psy i koty”.
Wojna zawsze odciska się na psychice tych, którzy jej doświadczą. Szczególnie dotkliwie przeżywają ją dzieci, ulegając jej całkowicie. Przenika ona do ich życia tak głęboko, że dominuje nawet zabawy. Dzieci, choć niczemu nie zawiniły, skazane są na głód i choroby. Ich życie zamienia się w zwierzęce egzystowanie, pozbawione uciech, skoncentrowane wokół zaspokajania najbardziej podstawowych instynktów.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies