Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
Powodem napisania „Ballad i romansów” przez WÅ‚adysÅ‚awa Broniewskiego byÅ‚o to, co staÅ‚o siÄ™ w Polsce i Europie po 1 wrzeÅ›nia 1939 roku. Nie mogÄ…c poradzić sobie ze zmieniajÄ…cÄ… siÄ™ z dnia na dzieÅ„ wojennÄ… rzeczywistoÅ›ciÄ…, poeta stworzyÅ‚ dzieÅ‚o wybitne, przepeÅ‚nione przekonaniem o upadku czÅ‚owieka i wszelkich zasad etyczno-moralnych i informujÄ…ce o nastaniu nowej epoki (analogicznie jak Adam Mickiewicz w 1822 roku, w swoich „Balladach i romansach”, rozpoczynajÄ…cych w Polsce okres twórczoÅ›ci romantycznej).
NiezwykÅ‚y liryk pierwszy raz ukazaÅ‚ siÄ™ w tomiku „Drzewo rozpaczajÄ…ce” z 1945 roku.
Interpretacja
BohaterkÄ… wiersza WÅ‚adysÅ‚awa Broniewskiego jest trzynastoletnia Å»ydówka Ryfka. Z relacji trzecioosobowego podmiotu lirycznego dowiadujemy siÄ™ o jej „szaleÅ„stwie”, które okazuje siÄ™ być reakcjÄ… obronnÄ… na zrównanie jej miasteczka z ziemiÄ….
Nieokiełznany bieg rudowłosej, nagiej dziewczynki miedzy gruzami budynków okazuje się być XX-wieczną realizacją występującego już u Mickiewicza motywu dziecięcego bohatera, dotkniętego jakąś traumą. W odróżnieniu od dzieła polskiego wieszcza, w wierszu Broniewskiego powodem niezrównoważonego zachowania dziewczynki nie jest śmierć ukochanego, lecz utrata rodziców, przyjaciół, znajomych i sąsiadów, którzy zmarli w wyniku bombowego nalotu. Widać to dokładnie podczas lektury dalszych wersów, z wyjątkiem pierwszego, identycznego z linijką rozpoczynającą dzieło Mickiewicza:
"Słuchaj, dzieweczko! Ona nie słucha...
To dzień biały, to miasteczko..."
Nie ma miasteczka, nie ma żywego ducha,
po gruzach biega naga, ruda Ryfka,
trzynastoletnie dziecko”.
Broniewski dokÅ‚adnie oddaÅ‚ istotÄ™ zaÅ‚amania psychicznego, dotykajÄ…cego doÅ›wiadczajÄ…cych traumy ludzi. Bohaterka „Ballad” Å›mieje siÄ™ szaleÅ„czym, niepohamowanym chichotem, nieustannie podskakuje i okrÄ™ca siÄ™ wokół wÅ‚asnej osi, majÄ…c stale ten sam, pusty wyraz twarzy. Nie zwraca najmniejszej uwagi na przejeżdżajÄ…cych i przechodzÄ…cych obok niej ludzi, zdaje siÄ™ być w innym Å›wiecie:
„Przejeżdżali grubi Niemcy w grubym tanku.Ballady i romanse - interpretacja
Autor: Karolina MarlêgaPowodem napisania „Ballad i romansów” przez WÅ‚adysÅ‚awa Broniewskiego byÅ‚o to, co staÅ‚o siÄ™ w Polsce i Europie po 1 wrzeÅ›nia 1939 roku. Nie mogÄ…c poradzić sobie ze zmieniajÄ…cÄ… siÄ™ z dnia na dzieÅ„ wojennÄ… rzeczywistoÅ›ciÄ…, poeta stworzyÅ‚ dzieÅ‚o wybitne, przepeÅ‚nione przekonaniem o upadku czÅ‚owieka i wszelkich zasad etyczno-moralnych i informujÄ…ce o nastaniu nowej epoki (analogicznie jak Adam Mickiewicz w 1822 roku, w swoich „Balladach i romansach”, rozpoczynajÄ…cych w Polsce okres twórczoÅ›ci romantycznej).
NiezwykÅ‚y liryk pierwszy raz ukazaÅ‚ siÄ™ w tomiku „Drzewo rozpaczajÄ…ce” z 1945 roku.
Interpretacja
BohaterkÄ… wiersza WÅ‚adysÅ‚awa Broniewskiego jest trzynastoletnia Å»ydówka Ryfka. Z relacji trzecioosobowego podmiotu lirycznego dowiadujemy siÄ™ o jej „szaleÅ„stwie”, które okazuje siÄ™ być reakcjÄ… obronnÄ… na zrównanie jej miasteczka z ziemiÄ….
Nieokiełznany bieg rudowłosej, nagiej dziewczynki miedzy gruzami budynków okazuje się być XX-wieczną realizacją występującego już u Mickiewicza motywu dziecięcego bohatera, dotkniętego jakąś traumą. W odróżnieniu od dzieła polskiego wieszcza, w wierszu Broniewskiego powodem niezrównoważonego zachowania dziewczynki nie jest śmierć ukochanego, lecz utrata rodziców, przyjaciół, znajomych i sąsiadów, którzy zmarli w wyniku bombowego nalotu. Widać to dokładnie podczas lektury dalszych wersów, z wyjątkiem pierwszego, identycznego z linijką rozpoczynającą dzieło Mickiewicza:
"Słuchaj, dzieweczko! Ona nie słucha...
To dzień biały, to miasteczko..."
Nie ma miasteczka, nie ma żywego ducha,
po gruzach biega naga, ruda Ryfka,
trzynastoletnie dziecko”.
Broniewski dokÅ‚adnie oddaÅ‚ istotÄ™ zaÅ‚amania psychicznego, dotykajÄ…cego doÅ›wiadczajÄ…cych traumy ludzi. Bohaterka „Ballad” Å›mieje siÄ™ szaleÅ„czym, niepohamowanym chichotem, nieustannie podskakuje i okrÄ™ca siÄ™ wokół wÅ‚asnej osi, majÄ…c stale ten sam, pusty wyraz twarzy. Nie zwraca najmniejszej uwagi na przejeżdżajÄ…cych i przechodzÄ…cych obok niej ludzi, zdaje siÄ™ być w innym Å›wiecie:
(Uciekaj, uciekaj, Ryfka!)
"Mama pod gruzami, tata w Majdanku..."
RozeÅ›miaÅ‚a siÄ™, zakrÄ™ciÅ‚a siÄ™, znikÅ‚a”
Na zmianę to biega, to staje niczym zmrożona jakimś bolesnym wspomnieniem. Widok opustoszałego, zrównanego z ziemią rodzinnego miasteczka wywołuje w niej apatię przemieszaną z nagłymi falami nieuzasadnionego szczęścia i śmiechu. Chwilami zrywa się z miejsca w poszukiwaniu rodziców, by zanieść im otrzymaną od znajomego z Lubartowa bułkę, po kilku minutach przystaje w zamyśleniu. Obserwujący jej dziwne zachowanie podmiot liryczny wydaje się być przekonanym o tym, że Ryfka jest świadoma śmierci rodziców i wszystkich, których kochała. Choć to paradoksalnie zabrzmi, jej szaleństwo wydaje się być świadomym wyborem na ucieczkę przez tragiczną rzeczywistością.
PodobieÅ„stwo do dzieÅ‚a Mickiewicza widać nie tylko w kreacji głównej bohaterki, lecz także w nakreÅ›leniu zachowania i charakteru zbiorowego bohatera liryku. Tak samo jak w XIX-wiecznych „Balladach i romansach” proÅ›ci ludzie byli sprzymierzeÅ„cami rozmawiajÄ…cej z duchem dawnego kochanka Karusi, tak i obywatele zrujnowanego miasteczka starajÄ… siÄ™ pomóc i zrozumieć postÄ™powanie biegajÄ…cej nago i poszukujÄ…cej martwych rodziców Å»ydówki. Nie stajÄ… jej na drodze, nie próbujÄ… na siÅ‚Ä™ ubrać czy uÅ›wiadomić, że ci, którym chce zanieść buÅ‚kÄ™ leżą pod gruzami miasta. Broniewski szczegółowo opisaÅ‚ postÄ™powanie tych wrażliwych na krzywdÄ™ dziecka i współczujÄ…cych, prostych ludzi:
„PrzejeżdżaÅ‚ chÅ‚op, rzuciÅ‚ grosik,
przejeżdżaÅ‚a baba, też daÅ‚a cosik”
Nie znaczy to jednak, że poeta popierał pozostawienie zagubionej i przeżywającej szok pourazowy dziewczynki samej sobie. Wersy:
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies