Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
Wiersz jest poetyckim symbolem głosu pokolenia Kolumbów, czyli młodzieży, która wchodziła w dorosłe życie w latach 1939-1945. II wojna światowa okradła ich z ważnego etapu życia każdego człowieka - nie dane im było przeżycie młodości. Zaskoczyła ich w wieku właściwym na zawierania przyjaźni na całe życie, odpowiednim po przeżywania romantycznej miłości od pierwszego wejrzenia, którą potem będzie się wspominało przez całe życie. Tymczasem czekały ich lata tragedii, zanik wiary w tradycyjny system wartości, zburzenie wartości moralnych, zaprzeczenie dogmatom wiary chrześcijańskiej.
Podmiot liryczny zwraca siÄ™ w swoim lirycznym monologu bezpoÅ›rednio do kilku odbiorców, precyzujÄ…c adresatów swego wyznania już w pierwszej zwrotce. Swoje sÅ‚owa kieruje do przedstawicieli koÅ›cioÅ‚a („kapÅ‚anów”), oÅ›wiaty („nauczycieli”), prawa („sÄ™dziów”), kultury („artystów”), rzemiosÅ‚a („szewców”), medycyny („lekarzy”), administracji („referentów”) oraz do swojego „ojca”, w którym należy zidentyfikować Boga. DokÅ‚adne wyliczenie reprezentantów dziedzin, majÄ…cych dla czÅ‚owieka istotne znaczenie, byÅ‚o zabiegiem celowym.
„Podmiot zwraca siÄ™ wiÄ™c do ludzi w ogóle, ale wÅ›ród nich wymienia tych, którzy w szczególny sposób sÄ… powoÅ‚ani do sÅ‚uchania wyznaÅ„ (zeznaÅ„), kapÅ‚anów, nauczycieli, sÄ™dziów i lekarzy. Na koniec przywoÅ‚uje ojca – jak dziecko, potrzebujÄ…ce zrozumienia, rady, pomocy. Zwracam siÄ™ [...] do Ciebie mój ojcze – mówi „ja” liryczne, a wiÄ™c do rodzica lub do Boga Ojca” (Teodor Farent, „Poezje Tadeusza Różewicza”, Lublin 2007).
Prosząc o cierpliwe i szczere wysłuchanie jego opowieści, zapowiada doniosłą treść zwierzenia, na które w końcu się zdobył.
Kolejne strofy sÄ… opisem wyglÄ…du, postawy i psychiki podmiotu lirycznego. AutocharakterystykÄ™ rozpoczyna od stanowczego wyznania:
„Nie jestem mÅ‚ody”.
Należy o tym pamiętać, by nie dać się zwieść pozorom:
„niech was smukÅ‚ość mego ciaÅ‚a
nie zwodzi
ani tkliwa biel szyi
ani jasność otwartego czoła
ani puch nad słodką wargą
ni śmiech cherubiński
ni krok elastyczny”.
Pozornie jego ciaÅ‚o jest smukÅ‚e, czyli wskazuje na dobry stan fizyczny, nie jest przecież ani za chudy, ani zbyt gruby. Bezokolicznik „smukÅ‚ość” kojarzy siÄ™ w tym kontekÅ›cie z gibkoÅ›ciÄ…, elastycznoÅ›ciÄ…, ogólnie ze szczupÅ‚Ä… sylwetkÄ…, która w naszej kulturze oznacza zdrowie i dobrÄ… kondycjÄ™. W drugim wersie pada jednak ostrzeżenie, by przyglÄ…dajÄ…cy siÄ™ mu ludzie nie dali siÄ™ zwieść pozorom, ponieważ atrybuty mÅ‚odoÅ›ci w fizycznym odniesieniu -„tkliwa biel szyi”, „jasność otwartego czoÅ‚a”, „puch nad sÅ‚odkÄ… wargÄ…”, „Å›miech cherubiÅ„ski” oraz „krok elastyczny” - nie sÄ… dowodami na zachowanie tego samego mÅ‚odego wieku w psychice. Lament - interpretacja
Autor: Karolina MarlêgaWiersz jest poetyckim symbolem gÅ‚osu pokolenia Kolumbów, czyli mÅ‚odzieży, która wchodziÅ‚a w dorosÅ‚e życie w latach 1939-1945. II wojna Å›wiatowa okradÅ‚a ich z ważnego etapu życia każdego czÅ‚owieka - nie dane im byÅ‚o przeżycie mÅ‚odoÅ›ci. ZaskoczyÅ‚a ich w wieku wÅ‚aÅ›ciwym na zawierania przyjaźni na caÅ‚e życie, odpowiednim po przeżywania romantycznej miÅ‚oÅ›ci od pierwszego wejrzenia, którÄ… potem bÄ™dzie siÄ™ wspominaÅ‚o przez caÅ‚e życie. Tymczasem czekaÅ‚y ich lata tragedii, zanik wiary w tradycyjny system wartoÅ›ci, zburzenie wartoÅ›ci moralnych, zaprzeczenie dogmatom wiary chrzeÅ›cijaÅ„skiej.
Podmiot liryczny zwraca siÄ™ w swoim lirycznym monologu bezpoÅ›rednio do kilku odbiorców, precyzujÄ…c adresatów swego wyznania już w pierwszej zwrotce. Swoje sÅ‚owa kieruje do przedstawicieli koÅ›cioÅ‚a („kapÅ‚anów”), oÅ›wiaty („nauczycieli”), prawa („sÄ™dziów”), kultury („artystów”), rzemiosÅ‚a („szewców”), medycyny („lekarzy”), administracji („referentów”) oraz do swojego „ojca”, w którym należy zidentyfikować Boga. DokÅ‚adne wyliczenie reprezentantów dziedzin, majÄ…cych dla czÅ‚owieka istotne znaczenie, byÅ‚o zabiegiem celowym.
„Podmiot zwraca siÄ™ wiÄ™c do ludzi w ogóle, ale wÅ›ród nich wymienia tych, którzy w szczególny sposób sÄ… powoÅ‚ani do sÅ‚uchania wyznaÅ„ (zeznaÅ„), kapÅ‚anów, nauczycieli, sÄ™dziów i lekarzy. Na koniec przywoÅ‚uje ojca – jak dziecko, potrzebujÄ…ce zrozumienia, rady, pomocy. Zwracam siÄ™ [...] do Ciebie mój ojcze – mówi „ja” liryczne, a wiÄ™c do rodzica lub do Boga Ojca” (Teodor Farent, „Poezje Tadeusza Różewicza”, Lublin 2007).
Prosząc o cierpliwe i szczere wysłuchanie jego opowieści, zapowiada doniosłą treść zwierzenia, na które w końcu się zdobył.
Kolejne strofy sÄ… opisem wyglÄ…du, postawy i psychiki podmiotu lirycznego. AutocharakterystykÄ™ rozpoczyna od stanowczego wyznania:
„Nie jestem mÅ‚ody”.
Należy o tym pamiętać, by nie dać się zwieść pozorom:
„niech was smukÅ‚ość mego ciaÅ‚a
nie zwodzi
ani tkliwa biel szyi
ani jasność otwartego czoła
ani puch nad słodką wargą
ni śmiech cherubiński
ni krok elastyczny”.
Kolejna strofa rozbudowuje opis wyglÄ…du podmiotu, odwoÅ‚uje siÄ™ jednak do cech „duchowych”. Ponownie otwiera jÄ… informacja:
„Nie jestem mÅ‚ody”.
To stwierdzenie pociąga za sobą ostrzeżenie:
„niech was moja niewinność
nie wzrusza
ani moja czystość
ani moja słabość
kruchość i prostota”.
W pierwszym kontakcie z odbiorcÄ… podmiot wydaÅ‚by siÄ™ „niewinny”, „czysty”, „sÅ‚aby”, „kruchy” i „prosty” (możemy to interpretować jako bezpoÅ›redni, prostolinijny, szczery). Znowu mamy jednak przestrogÄ™, by nie ufać zÅ‚udzeniom.
Dopiero czwarta zwrotka jest wyjaśnieniem powodów tak bardzo krytycznego podejścia do samego siebie. Podmiot bez ogródek czy niepotrzebnych wstępów oraz uzasadnień wyznaje, iż jest mordercą.
Faktycznie jest mÅ‚ody – ma zaledwie dwadzieÅ›cia lat, ale zdążyÅ‚ już zamordować czÅ‚owieka i splamionymi krwiÄ… palcami „gÅ‚adzić biaÅ‚e piersi kobiet”. To wstrzÄ…sajÄ…ce wyznanie jest być może przyznaniem siÄ™ do gwaÅ‚tu.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies