Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
„przejeżdżało dużo, dużo luda.
każdy się dziwił, że goła i ruda”.
świadczą o panującej wśród ludzi znieczulicy. Mimo, iż nikt nie zaczepiał ani nie szydził z Ryfki, nikt też nie starał się jej pomóc. Wszyscy tylko spuszczali wzrok na widok biegającej nago trzynastolatki i smutno kiwali głowami, zamiast przygarnąć zagubione i przestraszone dziecko i otoczyć ją opieką. Broniewski połozył odpowiedzialność za los dziewczynki także na barki oglądających ją mieszkańców. To, że nie dokuczali jej nie oznacza, że wykazali się dobrym sercem.
„Ballady i romanse” są wierszem pełnym symboli. Niewinność i dziecięca wrażliwość są cechami charakteryzującymi zarówno Ryfkę, jak i wszystkich, ocalałych z wojennej traumy, a niepotrafiących się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Ułożenie sobie na nowo życia w świecie, który pozwolił na zagładę kilku milionów niewinnych ludzi było dla wielu tak bardzo abstrakcyjne, że uciekali często w szaleństwo i woleli egzystować w swoim własnym świecie, niż wracać do tego, w którym – według pamiętnych słów Zofii Nałkowskiej – „Ludzie ludziom zgotowali ten los”.
Obok przynależnej dzieciom wrażliwości i częstej dla ich delikatnej psychiki umiejętności negowania tego, co bolesne i niewygodne, w wierszu symboliczna jest także postać „bolejącego Jezusa”. Jedyny przyjaciel Ryfki jest tu symbolem niewinnej śmierci Żydów w czasie II wojny światowej, wymordowanych przez Niemców:
”I przejeżdżał bolejący Pan Jezus,
SS-mani go wiedli na męki,
postawili ich oboje pod miedzą,
potem wzięli karabiny do ręki”.
Śmierć przez rozstrzelanie dwójki głównych bohaterów liryku Broniewskiego w przedostatniej zwrotce jest doskonałym podsumowanie całej ideologii antysemityzmu, propagowanej w polityce III Rzeszy. Jak się okazuje, Ryfka i Jezus muszą zginąć za swoje pochodzenie i kolor włosów... Innych powodów nie ma:
"Słuchaj, Jezu, słuchaj, Ryfka, Sie Juden,
za koronę cierniową, za te włosy rude
za to, żeście nadzy, za to, żeśmy winni,
obojeście umrzeć powinni." Te słowa wypowiedziane przez dokonaniem egzekucji na niewinnych bohaterach przez SS-manów są przyznaniem się Niemców do zbrodni ludobójstwa, będących konsekwencją ideologii hitleryzmu, polityki czystej krwi i białej rasy, nieuwzględniającej religii judaistycznej czy rudego koloru włosów w wizji zgermanizowanej Europy. Końcowy dwuwers cytowanego fragmentu jest doskonałym dowodem na niezwykłą inteligencję Broniewskiego i jego zdolność wyciągania wniosków z historii. Według poety istnienie Żydów stanowiło dla Niemców wyrzut sumienia, przypominało im o dokonanych zbrodniach na wyznawcach nauki Mojżesza, dlatego też chcieli się pozbyć wszystkich przedstawicieli narodu judaistycznego.
„Ballady i romanse” są zatem świadectwem zbrodni II wojny światowej i ich konsekwencji, opisanych na przykładzie trzynastoletniej Ryfki. Tak samo jak inny wiersz Broniewskiego, „Soldat inconnu”, są swoistym hołdem dla wszystkich pomordowanych w czasie największej wojny w dziejach ludzkości.
strona: 1 2
Partner serwisu: 
kontakt | polityka cookies
Ballady i romanse - interpretacja
„przejeżdżało dużo, dużo luda.
każdy się dziwił, że goła i ruda”.
świadczą o panującej wśród ludzi znieczulicy. Mimo, iż nikt nie zaczepiał ani nie szydził z Ryfki, nikt też nie starał się jej pomóc. Wszyscy tylko spuszczali wzrok na widok biegającej nago trzynastolatki i smutno kiwali głowami, zamiast przygarnąć zagubione i przestraszone dziecko i otoczyć ją opieką. Broniewski połozył odpowiedzialność za los dziewczynki także na barki oglądających ją mieszkańców. To, że nie dokuczali jej nie oznacza, że wykazali się dobrym sercem.
„Ballady i romanse” są wierszem pełnym symboli. Niewinność i dziecięca wrażliwość są cechami charakteryzującymi zarówno Ryfkę, jak i wszystkich, ocalałych z wojennej traumy, a niepotrafiących się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Ułożenie sobie na nowo życia w świecie, który pozwolił na zagładę kilku milionów niewinnych ludzi było dla wielu tak bardzo abstrakcyjne, że uciekali często w szaleństwo i woleli egzystować w swoim własnym świecie, niż wracać do tego, w którym – według pamiętnych słów Zofii Nałkowskiej – „Ludzie ludziom zgotowali ten los”.
Obok przynależnej dzieciom wrażliwości i częstej dla ich delikatnej psychiki umiejętności negowania tego, co bolesne i niewygodne, w wierszu symboliczna jest także postać „bolejącego Jezusa”. Jedyny przyjaciel Ryfki jest tu symbolem niewinnej śmierci Żydów w czasie II wojny światowej, wymordowanych przez Niemców:
”I przejeżdżał bolejący Pan Jezus,
SS-mani go wiedli na męki,
postawili ich oboje pod miedzą,
potem wzięli karabiny do ręki”.
Śmierć przez rozstrzelanie dwójki głównych bohaterów liryku Broniewskiego w przedostatniej zwrotce jest doskonałym podsumowanie całej ideologii antysemityzmu, propagowanej w polityce III Rzeszy. Jak się okazuje, Ryfka i Jezus muszą zginąć za swoje pochodzenie i kolor włosów... Innych powodów nie ma:
"Słuchaj, Jezu, słuchaj, Ryfka, Sie Juden,
za koronę cierniową, za te włosy rude
za to, żeście nadzy, za to, żeśmy winni,
obojeście umrzeć powinni." Te słowa wypowiedziane przez dokonaniem egzekucji na niewinnych bohaterach przez SS-manów są przyznaniem się Niemców do zbrodni ludobójstwa, będących konsekwencją ideologii hitleryzmu, polityki czystej krwi i białej rasy, nieuwzględniającej religii judaistycznej czy rudego koloru włosów w wizji zgermanizowanej Europy. Końcowy dwuwers cytowanego fragmentu jest doskonałym dowodem na niezwykłą inteligencję Broniewskiego i jego zdolność wyciągania wniosków z historii. Według poety istnienie Żydów stanowiło dla Niemców wyrzut sumienia, przypominało im o dokonanych zbrodniach na wyznawcach nauki Mojżesza, dlatego też chcieli się pozbyć wszystkich przedstawicieli narodu judaistycznego.
„Ballady i romanse” są zatem świadectwem zbrodni II wojny światowej i ich konsekwencji, opisanych na przykładzie trzynastoletniej Ryfki. Tak samo jak inny wiersz Broniewskiego, „Soldat inconnu”, są swoistym hołdem dla wszystkich pomordowanych w czasie największej wojny w dziejach ludzkości.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies