Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Współczesność
„Dno” może wskazywać także na umiejscowienie podÅ‚ogi, stanowiÄ…cej „dno” mieszkania, jego najniższy poziom.
Ostatnia zwrotka po apoteozie, ubóstwianiu podłogi, jest ponowieniem prośby o błogosławieństwo:
„PodÅ‚ogo nasza,
błogosław nam pod nami
bÅ‚ogo, o Å‚ogo...”.
ProÅ›ba rozpoczyna siÄ™ niczym część modlitwy, litanii, wezwania do Å›wiÄ™tego lub Boga: „PodÅ‚ogo nasza” (epitet „nasza” po raz kolejny odsyÅ‚a do Modlitwy PaÅ„skiej, rozpoczynajÄ…cej siÄ™ od słów „Ojcze nasz”).
Kolejny wers - „BÅ‚ogosÅ‚aw nam pod nami” – wytycza cel bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwa, jest nim to, co jest w ludziach niskie, upadÅ‚e, zwyczajne, codzienne.
ZamykajÄ…ca caÅ‚y utwór linijka – „BÅ‚ogo, o-Å‚ogo” to z kolei nawiÄ…zanie do sÅ‚owiaÅ„skiej modlitwy pogan, w której pojawia siÄ™ jedynie brzmienie, bez dosÅ‚ownego, sprecyzowanego znaczenia, bez nazywania rzeczywistoÅ›ci.
Miron Białoszewski dokonał rzeczy niesłychanej - rzeczy codziennego użytku (kartofel, burak, podłoga) zostały poddane nobilitacji, poeta dostrzegł w nich piękno, upamiętnił poprzez sakralizację. Choć poetycka zabawa z językiem znana była i wcześniej w naszej poezji dzięki futurystom, skamandrytom czy poetom krakowskiej awangardy, to jednak nigdy nie było to tak konsekwentne, jak u Białoszewskiego.
strona: 1 2 3 4
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Podłogo, błogosław! - interpretacja i analiza
Autor: Karolina Marlêga„Dno” może wskazywać także na umiejscowienie podÅ‚ogi, stanowiÄ…cej „dno” mieszkania, jego najniższy poziom.
Ostatnia zwrotka po apoteozie, ubóstwianiu podłogi, jest ponowieniem prośby o błogosławieństwo:
„PodÅ‚ogo nasza,
błogosław nam pod nami
bÅ‚ogo, o Å‚ogo...”.
ProÅ›ba rozpoczyna siÄ™ niczym część modlitwy, litanii, wezwania do Å›wiÄ™tego lub Boga: „PodÅ‚ogo nasza” (epitet „nasza” po raz kolejny odsyÅ‚a do Modlitwy PaÅ„skiej, rozpoczynajÄ…cej siÄ™ od słów „Ojcze nasz”).
Kolejny wers - „BÅ‚ogosÅ‚aw nam pod nami” – wytycza cel bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwa, jest nim to, co jest w ludziach niskie, upadÅ‚e, zwyczajne, codzienne.
ZamykajÄ…ca caÅ‚y utwór linijka – „BÅ‚ogo, o-Å‚ogo” to z kolei nawiÄ…zanie do sÅ‚owiaÅ„skiej modlitwy pogan, w której pojawia siÄ™ jedynie brzmienie, bez dosÅ‚ownego, sprecyzowanego znaczenia, bez nazywania rzeczywistoÅ›ci.
Miron Białoszewski dokonał rzeczy niesłychanej - rzeczy codziennego użytku (kartofel, burak, podłoga) zostały poddane nobilitacji, poeta dostrzegł w nich piękno, upamiętnił poprzez sakralizację. Choć poetycka zabawa z językiem znana była i wcześniej w naszej poezji dzięki futurystom, skamandrytom czy poetom krakowskiej awangardy, to jednak nigdy nie było to tak konsekwentne, jak u Białoszewskiego.
strona: 1 2 3 4
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies